Loading...

Spójność... z bloga Dorota

J 15, 9-17 Największy dowód miłości

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.
To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję.
Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».

 

"Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości"

Jak dwoje ludzi postanawia być razem , to nie stawiają sobie warunków jakichś, a Ty Panie tak...

Ale , czy aby Ci dwoje tych warunków sobie nie stawiają , przyrzekając przed Tobą, choćby to - żyć aż do śmierci z sobą ...?

Nawet ja , kiedyś przed panią w Urzędzie musiałam znać prawa i obowiązki , jakie wynikają z tytułu chęci założenia rodziny i przyrzec, że "uczynię wszystko (...)"...

Bo miłość, to nie pluszowy miś tylko, jak w piosence , ale zobowiązanie także...Jedno z drugim  jednocześnie i spójnie .

I dziś mogłabym powtórzyć słowa  wypowiedziane kiedyś tutaj przeze mnie wcześniej....gdybym ja  wiedziała...

Gdybym ja to wiedziała wcześniej, że pójście drogą Przykazań , choć jest niekiedy bolesne, ale daje radość właśnie,  że im bardziej rezygnuję z siebie tym bardziej jestem bliżej Ciebie , a wszystko w mym życiu jakoś dziwnie niezwykle  "samo" się  układa , a życie to staje się nieustannym spotykaniem Ciebie, Panie...

"Słuchaj mnie,  dziecko, i posiądź wiedzę, a do słów moich przyłóż się  sercem" Syr.16.24-25...tak do mnie mówisz dziś , Panie...

Proszę  więc dziś Twego umiłowanego ucznia , Jana...

Święty Janie Apostole, Ty który przylgnąłeś do serca  naszego Pana, pragnę  bym i ja nieustannie lgnęła do Jego Serca, do Serca , które kocha i napomina  ... módl się za mną ...

 

 


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Grzegorz
Mar 5 '15, 21:39
"Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.
To też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
a drugie po nim skacze."
Grzegorz
Mar 5 '15, 21:42
;)
Dorota
Mar 5 '15, 21:43
Jakby to było, gdybyś czegoś nie umiał wyśpiewać ...:)))) Ja znam tylko dwa wersy:)
Musisz się zalogować, aby komentować