Loading...

upadłość z bloga Magdalena

Niedawno pisaliście że cierpienie jest potrzebne, ze przybliży mnie do Boga a ja nadal czuję sie sama...codziennie wypijam minmum 3 lampki wina wieczorem. Sama. O Krzyśku staram się nie myśleć, był wczoraj po resztę rzeczy ale było mi to obojętne. Poznałam kogoś. Faceta, który jest egoistą, narzyzem i bawi się kobietami, ale ja chcę żeby bawił się mną, potrzebuję czułości choćby na chwilę. Nawet od człowieka, który jest zimnym draniem, powoli sama się taka staje. Kiedyś pocałunek był utożsamiany z miłością i było to jedyne dobre uczucie we mnie. Teraz wiem że ja i Krzysiek to już przeszłość, że za dużo sie stało, że nie potrafiłabym zaufać. Miłośś to łzy cierpienie i nieprzespane noce 5 nowenn w intencji tego zwiazku, który się rozpadł. Oddaję się chwilowym przyjemnościom żeby rozpamiętać to sama przy winie wieczorem. Nigdy nie czułam się tak sama....Ponoć Bóg zna naszą duszę  nie da nam więcej niż damy radę dzwignąć. Więc sami widzicie jak cierpienie nas zbliża


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Kasia
Wrz 4 '17, 23:43
Można odmawiać modlitwy a nie spotkać się z Bogiem...wszystko zależy od otwartości serca..
Kasia
Wrz 4 '17, 23:47
Ja też mam chwile kryzysu , tak jak Ty. Nie mylś, że jestem taka silna.
Dorota
Wrz 5 '17, 09:29
Magdo...obrałaś zły kierunek, zatrzymaj się i rozważ, co Ci to da, jak wielką szkodę dla swej duszy możesz ponieść.+++
Waleczna
Wrz 5 '17, 16:31
Bóg jest przy Tobie. To ty się od Niego oddalasz, dlatego wydaje Ci się, że zostalas z tym zupełnie sama... :/
Magdalena
Wrz 5 '17, 17:22
Bo trudno w to wszystko uwierzyć owszem pisałam list do św. Józefa Ale nie wiązała z nim Marka. Ma część cech które wymieniam. Ale dziwne facet który nigdy nie był zakochany nagle chce być. Nie wiem co zrobić z nowenna bo ja chyba nie chce powrotu Krzyśka. Nawet nie chciałam z nim rozmawiać jak był po rzeczy.Bo trudno w to wszystko uwierzyć owszem pisałam list do św. Józefa Ale nie wiązała z nim Marka. Ma część cech które wymieniam. Ale dziwne facet który nigdy nie był zakochany nagle chce być. Nie wiem c...Więcej…
Jugi
Wrz 5 '17, 19:22
Nowennę dokończ. Nowa zaczniesz już w innej intencji
Jugi
Wrz 5 '17, 22:32
Ale wy macie źle podejście.. w nowennie nie chodzi tak naprawdę o intencje.. a o modlitwę sama w sobie. Dlatego nawet jak coś się nie tak dzieje czy już nam się odwiedziło warto modlić się dalej i nie przerywać bo tu chodzi o ,,odmówienie modlitwy,, a że ona trwa 54dni to co innego. To tak jakby odmawiać np wierzę w Boga i w połowie przerwać bo już nam się nie chce. I zaczynać od nowa..Ale wy macie źle podejście.. w nowennie nie chodzi tak naprawdę o intencje.. a o modlitwę sama w sobie. Dlatego nawet jak coś się nie tak dzieje czy już nam się odwiedziło warto modlić się dalej i nie...Więcej…
Magdalena
Wrz 5 '17, 22:50
nowenne dokończę chociaż wiem że Krzyśka nie chce, nie chce wg już z im rozmawiać chociaż on liczy na przyjaźń...cokolwiek złego ze mną się teraz dzieje to dokończę nowenne
Kasia
Wrz 6 '17, 09:41
Dokładnie. Tu nie chodzi o intencje a nawiązanie więzi z Maryją. Ja pierwszą swoją nowennę odmówiłam około 3 lata temu. Od tego czasu odmówiłam ich chyba kilkanaście...już nie liczę. I choć moje intencje w większości się nie spełniły to jednak zyskałam coś cenniejszego. Opiekę Matki Bożej , którą realnie zaczęłam odczuwać. Stała mi się ona Matką, która złapała mnie za ręke by wyprowadzić z mroku..i wiem , że wyprowadzi.Dokładnie. Tu nie chodzi o intencje a nawiązanie więzi z Maryją. Ja pierwszą swoją nowennę odmówiłam około 3 lata temu. Od tego czasu odmówiłam ich chyba kilkanaście...już nie liczę. I choć moje inten...Więcej…
Musisz się zalogować, aby komentować

Zapisz

Autor Magdalena
Dodane Wrz 4 '17, 23:22

Oceń

Twoja ocena:
Wszystkich: (0 ocen)

Archiwum