Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
Konkurs czas zamknąć! Pytania były łatwe, przyszło bowiem aż 19 poprawnych kompletów odpowiedzi.
A oto te prawidłowe:
1. św. Józef/Giuseppe Moscati
2. św. Filomena
3. bł. Antonietta Meo
4. św. Katarzyna Aleksandryjska/z Aleksandrii
5. św. Ojciec Pio
Dobrych odpowiedzi udzielili: Wójek Gógle! :) Wiele osób pisało, że szukało odpowiedzi w internecie, a najtrudniej było znaleźć odpowiedź na pytanie numer 5. A jest ona przecież w Królowej Różańca Świętego i na naszej stronie – czyli tu.
Ostatnią odpowiedź, jaka przyszła w konkursie, dał Jerzy, który strzelał, jak się okazało, celnie :))
Dobre odpowiedzi przysłali:
A123, Agnieszka, Alicja, Alicja (Alicja30), Arek, Beata, Bogumiła, Bożena, Dorota, Ewa, Inka, Jerzy, Kasia, Kasia-wk, Marta, Marzena, Monika, Monika1 oraz SoWa
Mamy tylko 10 nagród… Zwycięzców wylosowałem funkcją losową, i zostają nimi:
Kasia-wk http://zywyrozaniec.pl/user/kasiawk
Marzena http://zywyrozaniec.pl/user/Aleksandra
Monika1http://zywyrozaniec.pl/user/2005
Beata http://zywyrozaniec.pl/user/beatam
Alicja http://zywyrozaniec.pl/user/Alicja
Agnieszka http://zywyrozaniec.pl/user/aganowak85
Bożena http://zywyrozaniec.pl/user/Bozena66
Kasia http://zywyrozaniec.pl/user/06071975
Dorota http://zywyrozaniec.pl/user/dorotak
Jerzy http://zywyrozaniec.pl/user/Jerry
Podałem link do profilu, ponieważ imiona się powtarzały.
A teraz nagrody!
Pięć pierwszych zwyciężczyń otrzymuje "Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach", a kolejne pięć osób biografię "Bartolo Longo".
Serdecznie gratuluję i proszę o kontakt zwycięzców, czyli o przysłanie na PW dokładnego adresu do wysyłki.
Dobranoc!
Wbrew temu co wielu z Was tu pisze ja nie odnajduje szczęścia w samotności, wręcz przeciwnie jest coraz gorzej. Jutro mam dość trudny zabieg podczas, którego będe całkiem sama w szpitalu. Nie proszę o modlitwę o powodzenie zabiegu ale o to aby moi bliscy byli mi w stanie wybaczyć że ich okłamałam w tej kwestii. Uznałam ze tak będzie lepiej. Zawsze Krzysiek był ze mną, teraz nie ma jego...
Niedawno pisaliście że cierpienie jest potrzebne, ze przybliży mnie do Boga a ja nadal czuję sie sama...codziennie wypijam minmum 3 lampki wina wieczorem. Sama. O Krzyśku staram się nie myśleć, był wczoraj po resztę rzeczy ale było mi to obojętne. Poznałam kogoś. Faceta, który jest egoistą, narzyzem i bawi się kobietami, ale ja chcę żeby bawił się mną, potrzebuję czułości choćby na chwilę. Nawet od człowieka, który jest zimnym draniem, powoli sama się taka staje. Kiedyś pocałunek był utożsamiany z miłością i było to jedyne dobre uczucie we mnie. Teraz wiem że ja i Krzysiek to już przeszłość, że za dużo sie stało, że nie potrafiłabym zaufać. Miłośś to łzy cierpienie i nieprzespane noce 5 nowenn w intencji tego zwiazku, który się rozpadł. Oddaję się chwilowym przyjemnościom żeby rozpamiętać to sama przy winie wieczorem. Nigdy nie czułam się tak sama....Ponoć Bóg zna naszą duszę nie da nam więcej niż damy radę dzwignąć. Więc sami widzicie jak cierpienie nas zbliża
http://boskatv.pl/wystawieni-na-probe-pokusa-pierwsza,892
Błagam o modlitwe ! Moja mama bedzie miec kolejna operacje na raka..przed nami trudny czas, błagam Cie Boże zlituj sie nade mna i nad moja rodzina, spraw zebysmy byli silni w czasie oczekiwania na operacje ,która wyznaczona jest na 6 listopada. Aby to była ostatnia operacja i żeby mama wyzdrowiała juz. Błagam pomóż !