Loading...

O trudnościach i wydarzeniach w czasie odmawianej obecnie Nowenny Pompejańskiej. z bloga Karolina

Na temat trudności, które towarzyszą tej modlitwie można by pisać bez końca - kto odmawiał ten wie. Raz są większe, raz mniejsze, czasem wręcz monstrualne a czasem ciężko je zauważyć, ale np modlitwa wydaje się bezcelowa i mało owocna, i zamiast różnych nieprzyjemnych doświadczeń towarzyszą nam w jej trakcie uczucia zniechęcenia czy wręcz beznadziei. 

W trakcie odmawiania swoich spostrzegłam pewien wzór - oczywiście są to wyłącznie moje osobiste doświadczenia i przeżycia, więc nie patrzcie na nie jako na jakiś wzór, bo nim nie są, i nie traktujcie ich w sposób, który streścić można w słowach "skoro ja tak nie mam moja modlitwa musi być źle odmawiana, albo coś robię źle". 

U każdego to wygląda zupełnie inaczej. 

Kiedy trafiam na ważną intencję bardzo ciężko jest przez pierwszych 9-10 dni, później jest jak gdyby przerwa i trochę spokoju, jeśli nie liczyć wrażenia niesienia bardzo ciężkiego plecaka. Później koło rozpoczęcia części Dziękczynnej zaczynają się prawdziwe próby. 

Obecnie mam za sobą odrzucenie przez wszystkich, na których mi zależało, i w których zwykłam w życiu mieć oparcie, nie rzadko również posądzenie o rzeczy nieprawdziwe, które bardzo zranił, a przed którymi w żaden sposób nie jestem w stanie się bronić; jeden bolesny zabieg, którego bałam się od lat; wiele innych przykrości ze strony osób po których najmniej się tego spodziewałam, i wreszcie zerwanie relacji z osobą w której intencji nowennę odmawiam. 

Nie jest to sprawa łatwa, ale też spodziewałam się tego. Zwłaszcza to ostatnie przeze mnie wymienione to swoiste "mieszane błogosławieństwo". Wierzę i ufam, że tak niespodziewany obrót spraw był mi potrzebny - Pan Jezus prowadzi mnie dość specyficzną droga, która jak wierzę ma prowadzić do wewnętrznej wolności, która przecież jest czymś fundamentalnym w życiu Chrześcijańskim, tak więc prowadzi mnie drogą odrywania od ludzi którzy już swoją rolę odegrali w moim życiu.

Dzięki pewnemu wydarzeniu z przed kilku dni dotarło do mnie jak nazywa się pewna moja cecha, nad którą muszę szczególnie pracować, ta informacja została mi podana w bardzo bolesny sposób, ale pozostaje mi przyjąć, że tak miało być, i jestem bardzo wdzięczna, że ktoś w końcu ją nazwał. Jaką konkretną pracę podejmę nad nią - myślę, że wyjdzie to drodze Różańcowej, jako że Pan Jezus jest najlepszym specjalistą od wszystkiego, wierzę że tylko tam znajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. 

Tym czasem zdaję się na Opatrzność Bożą i robię swoje. Nowennę kończę 21 września, licząc się z dużym prawdopodobieństwem wystąpienia innych jeszcze "atrakcji", chociaż obecnie już mocniej dostać po głowie nie mogę... Ale ukończę ją - choćbym miała iść po trupach :)) 


     Blog

Moja Tablica

Dorota
Sie 30 '15, 10:30
Ja myślę , Karolinko , że mamy tyle i takie trudności, na ile im pozwalamy, ale to też moje tylko zdanie, wynikające jednak również z doświadczenia modlitwy Nowenną :)
Karolina
Sie 30 '15, 11:59
W moim odczuciu nie mamy wpływu na ich ilość, jedynie na to jak je przeżyjemy jeśli potrafimy oddać je Panu Jezusowi :)
Dorota
Sie 31 '15, 23:36
"Życie wewnętrzne przypomina gałęzie bananowych drzew, pełne skaczących małp. Jeżeli zwraca się na nie uwagę, będą się popisywać. Jeśli jednak nie będziemy się nimi przejmować, małpy z czasem odejdą zniechęcone naszą obojętnością." Stanisław Biel SJ. Jak widzisz , to również od nas zależy , czy te "małpy" będą przychodzić. Ponadto, jak sama piszesz, jeśli potrafimy oddawać od razu wszystko Bogu , to jakiekolwiek przeszkody nie stają się dla nas trudne, zauważamy je , ale oddajemy je Panu. Można również na trudności odpowiedzieć "agere contra", to również zniechęca "małpy" do działania. Oczywiście , nie jesteśmy jakimiś herosami, ale choćby takimi naszymi reakcjami można zmniejszyć ilość naszych trudności. Co niektóre trudności można, a niekiedy nawet to wskazane, przepracowywać z Panem."Życie wewnętrzne przypomina gałęzie bananowych drzew, pełne skaczących małp. Jeżeli zwraca się na nie uwagę, będą się popisywać. Jeśli jednak nie będziemy się nimi przejmować, małpy z czasem ode...Więcej…
Karolina
Wrz 3 '15, 18:34
Zielona, KAŻDA modlitwa jest wysłuchana, nawet jeśli nam się wydaje inaczej - tylko, że nie zawsze jest wysłuchana tak jak MY byśmy tego chcieli - ale ZAWSZE tak, jak nam tego potrzeba. Jeśli nie dostaniemy tej łaski, o którą się modlimy dostaniemy coś innego w zamian.Zielona, KAŻDA modlitwa jest wysłuchana, nawet jeśli nam się wydaje inaczej - tylko, że nie zawsze jest wysłuchana tak jak MY byśmy tego chcieli - ale ZAWSZE tak, jak nam tego potrzeba. Jeśli nie dost...Więcej…
Karolina
Wrz 3 '15, 18:38
Tylko jak się patrzy tak "po ludzku" to nie zawsze to widać. Pan Bóg kieruje się zupełnie inną logiką. A na ten temat ciężko jest pisać, bo o ile wiem nikt tu nie robił żadnych badań naukowych z dziedziny teologii duchowości, chociaż nieraz w pismach świętych, którzy przecież żyli modlitwą przewijał się temat trudności (właściwie to chyba wszędzie, jak się zastanowić). Ja też odmówiłam ze 4 nowenny, na wysłuchanie których nie mam jakichś namacalnych dowodów - ale mimo to czuję wyraźnie sercem, że dotarły do Bożych uszu, i że zostały wysłuchane, że dostałam za nie łaski których nie jestem świadoma, ale mimo to *wiem* że są. Trudno się wgryźć w tą Bożą logikę, ale trzeba się także i o to modlić bezustannie - podobnie jak o wiarę, modlitwę i nadzieję :)Tylko jak się patrzy tak "po ludzku" to nie zawsze to widać. Pan Bóg kieruje się zupełnie inną logiką. A na ten temat ciężko jest pisać, bo o ile wiem nikt tu nie robił żadnych badań naukowy...Więcej…
Karolina
Wrz 3 '15, 18:38
Tak jak za ciężkie przypadki w naszym otoczeniu - nie zależnie od stanu za świeckich a szczególnie za osoby konsekrowane - wszystkie bez wyjątków.
Karolina
Wrz 4 '15, 08:05
Ale niemniej tak jest, tzn że każdy otrzymuje łaski w sprawie omadlanej nowenną - mówię w oparciu o doświadczenia tak swoje, jak i wielu innych osób, które znam a które tą modlitwą się modlą. Matka Boża powiedziała, do Fortunatiny Agrelli aby odprawiała tą nowennę za każdym razem gdy chce uzyskać od Matki Bożej jakąś łaskę. Dodatkowo Matka Boża obiecała "O cokolwiek przez Różaniec prosić będziesz – otrzymasz." - to za samo odmawianie Różańca, nawet bez nowenny Pompejańskiej,a co dopiero z nią.Ale niemniej tak jest, tzn że każdy otrzymuje łaski w sprawie omadlanej nowenną - mówię w oparciu o doświadczenia tak swoje, jak i wielu innych osób, które znam a które tą modlitwą się modlą. Matka Bo...Więcej…
Karolina
Wrz 4 '15, 08:08
Modlitwa Różańcowa zatem nie może być nie wysłuchana, podobnie sprawy mają się same z siebie - ponieważ dano nam taką obietnicę, a jako że Matka Boża nie popełniła żadnego grzechu, jest poza jego zasięgiem nie jest zdolna do kłamstwa. I stąd właśnie pewność na 100000000% że KAŻDA modlitwa zanoszona do Pana Boga jest wysłuchiwana, a jeśli nie wymodlimy tego, co co prosimy to dostaniemy w zamian jakieś inne, ale naprawdę POTRZEBNE nam łaski (bo trzeba to powiedzieć otwarcie - my często czegoś CHCEMY, ale tak naprawdę chcenie nie oznacza, że to czego chcemy jest nam naprawdę POTRZEBNE).Modlitwa Różańcowa zatem nie może być nie wysłuchana, podobnie sprawy mają się same z siebie - ponieważ dano nam taką obietnicę, a jako że Matka Boża nie popełniła żadnego grzechu, jest poza jego zasi...Więcej…
Karolina
Wrz 4 '15, 10:32
Ja nie mówię, że powiedziałaś że Matka Boża kłamie - ale powiedziałaś, że nie wiesz, czy wszystkie modlitwy są wysłuchiwane - to ja ci pokazuje dowód na to, że są (na tyle dowód, na ile w sprawach duchowych można). :) Jeśli któraś z tych osób poddała by się, to można być pewnym, że Opatrzność Boża i tak zadziała i że wszystko jest w rękach Boga, i że trzeba Mu zaufać wbrew logice i wbrew wszystkiemu.Ja nie mówię, że powiedziałaś że Matka Boża kłamie - ale powiedziałaś, że nie wiesz, czy wszystkie modlitwy są wysłuchiwane - to ja ci pokazuje dowód na to, że są (na tyle dowód, na ile w sprawach duc...Więcej…
Karolina
Wrz 4 '15, 10:34
Zawierzyć trzeba zawsze - jeśli się nie umie trzeba o to prosić. Podobnie, jak o wiarę, miłość, nadzieję, oraz o wszystko z czym mamy problem. Dlatego właśnie tak ważna jest modlitwa - ciągła, wbrew wszystkiemu i wszystkim.
Musisz się zalogować, aby komentować

Zapisz

Autor Karolina
Dodane Sie 30 '15, 09:41

Tagi

Oceń

Twoja ocena:
Wszystkich: (0 ocen)

Archiwum