Loading...

Nowena pompejańska pytanie | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Mam pytanie o...
Marcin
Marcin Kwi 21 '14, 13:44
Witam otóż zaczołem odmawiać ową nowennę  2 kwietnia aż do wczoraj wczoraj nie mogłem odmówić nowenny ponieważ byłem u rodziny w gościach i dopiero dzisiaj wróciłem do domu i teraz moje pytanie czy jeśli nie odmówiłem iej wczoraj to moge dziś odmówić ją 2 razy za wczoraj i dziś ? czy muszę zaczynać od początku ? naprawdę włożyłem sporo wysiłku w tą modlitwę i cieczko by mi było zaczynać od początku ;/
bardzo proszę o odpowiedź

pozdrawiam :)

zbynio518
zbynio518 Kwi 21 '14, 13:52
Po mojemu ma być ciężko.Jak się do czegoś zobowiązuje przed Bogiem,to nie wiem czy warto się targowac. Przecież mamy wolną wolę. Nikt nie może decydować w tym temacie za Ciebie. Zawiniles odpokutuj.
Beata
Beata Kwi 21 '14, 14:37
Marcinie, a czy pobyt u rodziny przeszkadza w odmówieniu różańca??? Wstydziłeś się uklęknąć do modlitwy??? Czy może nie było czasu lub miejsca? Jeśli nie w domu u rodziny, zawsze można było wyjść do najbliższego kościoła i odmówić nowennę. Niestety ale nowennę trzeba odmawiać każdego dnia, jeśli się przerwie ( nie odmówi w danym dniu, to trzeba zacząć od nowa). 
Marcin
Marcin Kwi 21 '14, 18:44
No cóż dziękuje za odpowiedzi , na odmawianie u rodziny raczej nie było szans pewnie by pomyśleli ze zgłupiał już do reszty , a modlitwa podczas spaceru hmm ciekawy pomysł ale i tak pewnie bym się dekoncentrował , no nic spróbuje jeszcze raz ale tym razem z tajemnica światła :)
Besia
Besia Kwi 21 '14, 22:01
Na spacerze bardzo dobrze się odmawia ,ja też myślałam ,że będzie mnie rozpraszało wszystko ,ale właśnie nie i najlepiej odmawia mi się właśnie spacerując ,polecam przynajmniej spróbować;)
Bożena
Bożena Kwi 21 '14, 22:26
Tak Marcinie, to trudna i zobowiązująca modlitwa. Ja byłam w takiej samej sytuacji, wyjechałam na 3 dni z koleżanką do jej znajomych. Nie afiszowałam się oczywiście ale szłam do pokoju trochę wcześniej niż wszyscy i odmawiałam NP. Bardzo to trudne ale chyba na tym polega trudność tej Nowenny. A w moje urodziny jak wszyscy poszli to do 3 w nocy odmawiałam NP, wtedy to na prawdę pomyślałam że nie podołam. Co do spacerów, ja nie zabieram ze sobą różańca tylko uruchamiam paluszki i muszę przyznać że bardzo odpowiada mi modlitwa w plenerze.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Jerzy
Jerzy Kwi 22 '14, 09:13
Marcinie można odmawiać nowennę podczas spaceru albo jadąc samochodem i wcale to nie rozprasza jeśli skupimy się na modlitwie. NP to trudy i przeszkody od złego ale jednocześnie wiele łask dla tych co Ją odmawiają sercem. 
marek
marek Sty 24 '15, 12:20

O objawieniach Maryi pierwszy napisał bł. Bartolo Longo w książce "Cuda i łaski KRŚ w Pompejch", pisał też wielokrotnie w gazecie "Il Rosario…"  i książkach wydawanych w Pompejach, które mają imprimatur (w tamtych czasach wszystkie katolickie książki były sprawdzane pod kątem poprawności teologicznej). Niemniej dla porządku trzeba zaznaczać, że wszystkie objawienia mają status prywatnych – objawienie publiczne zawarte jest w Piśmie Świętym i na tym właściwie można skończyć.

Ola
Ola Sty 24 '15, 14:44

Moim zdaniem zawsze znajdzie się czas. Ja często jeżdżę pociągami i jak gdzieś jadę to zazwyczaj na cały dzień i wracam totalnie wykończona. Modlę się wtedy w pociągu, różaniec mam na palcu. Jako, że jest po pięć tajemnic w każdej części robię tak, że z każdą tajemnicą zmieniam dziesiątkę na kolejny palec. I następna część od nowa to samo. Kiedy przekładam różaniec to widać co mam w ręku i nie ma się czego wstydzić. Jak trzeba to albo wcześniej wstaje albo później chodzę spać, choć staram się tego unikać bo wiadomo, że można wtedy usnąć. Ale dla chcącego nic trudnego, czas się znajdzie zawsze. Nowenna jest pewnym zobowiązaniem, które się świadomie podjęło.

Edytowany przez Ola Sty 24 '15, 14:46