Loading...

Potrzebuję rozmowy | Forum Nowenny Pompejańskiej

Jaro
Jaro Kwi 22 '16, 19:36
Każdego niewierzącego - chorego, zżera zazdrość o to, czego pragnie, a co ty już otrzymałaś i on to widzi. On jest, jak dziecko w piaskownicy, które chciałoby tego samego, bo czuje dobro, lecz to zły duch wkradł się w jego serce i zatruwa duszę. Zalecałbym troskę o niego w sposób odczuwalny, ponieważ on potrzebuje przytulenia - jak dziecko właśnie. Musi minąć czas, aby oswoił się z lękiem przed tym, że Bóg odbierze mu żonę na swą służbę. Musi zrozumieć, że Bóg mu daje jeszcze bardziej żonę, nie zaś odbiera. Miłość w delikatności i łagodności. Trzeba spuścić z tonu.
Edytowany przez Jaro Kwi 22 '16, 19:47
Ewelina
Ewelina Kwi 22 '16, 20:16
Jaro, tam gdzie brakuje Boga, to wszystko się sypie. Może właśnie dlatego teraz się między nami psuje, bo zły nie chce mojego nawrócenia ani mojego męża. Ale nie dam za wygraną. Mój mąż nie jest złym człowiekiem, tylko zagubionym. Moje małżeństwo zawierzam całkowicie Matce Bożej. Wiem że to nie przypadek, że trafiłam na nowennę pompejańską. Małymi krokami Matka Boża wyrywa mnie z mocy złego. I wierzę, że uzdrowi także moje małżeństwo.
Jaro
Jaro Kwi 22 '16, 21:27
Słusznie, a Bóg jest wszędzie i jeszcze bliżej was, gdy jesteście w potrzebie! Któż jak Bóg? Odwagi!
Dorota
Dorota Kwi 22 '16, 21:32

"Miłość w delikatności i łagodności."...tak napisał Jaro...

Ewelinko, modlisz się Nowenną Pompejańską. Z tego , co tu napisałaś , to rozmowa niczego Wam nie daje , bo nie potrafisz się ugryźć w język, a ja wcześniej   nazwałam to  przeciąganiem liny. Radzę więc wstrzymać się  podczas Nowenny z jakąkolwiek rozmową na temat polepszenia sytuacji, choćby Cię mąż skopał słownie, a przynajmniej Ty takiej  rozmowy nie rozpoczynaj . To jest dla Ciebie ogromnie trudna próba, spróbuj w niej wytrzymać, wytrzymać w słowach cytowanych przez Jaro -"Miłość w delikatności i łagodności"....

To jest właśnie ta nasza walka duchowa, pokonać samego siebie, swoje "ja " i trwać wpatrzonym w Boga. 

Ewelina
Ewelina Kwi 22 '16, 22:25
Masz rację Dorotko, staram się unikać prowokacji. Póki co to mi się udaje. Długa droga przede mną, ale mając takie wsparcie w modlitwie wierzę, że musi być dobrze :-) Dziękuję wam wszystkim i dziękuję Bogu że mnie tu do was skierował
Jaro
Jaro Kwi 23 '16, 11:57
Bóg z Wami! Amen. +++
Strony: « 1 2