Loading...

Droga do Boga i praca nad sobą | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różności » Propozycje
Margot
Margot Sty 26 '17, 09:19

Organizacje konsumenckie alarmują, że zabawki dla dzieci połączone z internetem, jak np. lalka My Friend Cayla i robot i-Que, nie mają odpowiednich zabezpieczeń, przez co mogą zagrażać bezpieczeństwu dzieci i łamać ich prawo do prywatności.

 

http://malydziennik.pl/uwaga-te-internetowe-zabawki-zagrazaja-twemu-dziecku,2108.html

Edytowany przez Margot Sty 26 '17, 09:19
Margot
Margot Mar 31 '17, 20:06

http://dziennikzwiazkowy.com/polonijne-parafie/kosciol-sw-wojciecha-architektoniczna-perelka-polskiego-chicago/

Margot
Margot Kwi 3 '17, 19:47

Jest oficjalna wypowiedź ks abp Wacława Depo w sprawie wspólnoty Miłość i Miłosierdzie z Czatachowej

http://gosc.pl/doc/3792952.Komunikat-abp-Depo-ws-Wspolnoty-Milosc-i-Milosierdzie-Jezusa-z

Margot
Margot Kwi 24 '17, 10:07

Coś dla kobiet :)

https://www.youtube.com/watch?v=5hPn8Za7kk4

Margot
Margot Cze 23 '17, 15:50

Uwaga na to! 

https://www.youtube.com/watch?v=xnOZHXPtJXw

Margot
Margot Cze 26 '17, 12:15

Nowe zagrożenie duchowe

http://malydziennik.pl/oto-nowe-zagrozenie-duchowe-antystresowe-kolorowanki,5954.html

Margot
Margot Lip 13 '17, 06:21

Na linku cały album:

https://www.youtube.com/watch?v=PHsuykBLJeA

Margot
Margot Lip 16 '17, 19:03

Człowiek kulturalny zdaje sobie sprawę z faktu, że w świecie, w którym żyjemy, obowiązuje pewna kultura ubioru. Inaczej ubieramy się na wesele czy inne uroczystości rodzinne, a inaczej np. na zakupy. Są nawet restauracje, do których nie wpuszczą nas bez garnituru czy tzw. eleganckiego stroju wieczorowego. Wiemy, jak się ubrać na spektakl teatralny, a jak na kawę do sąsiadów. Tej wiedzy jednak zdaje się nam brakować, kiedy wybieramy się do kościoła. Obserwując wiele kobiet i mężczyzn w domu Bożym, często można odnieść wrażenie, ze wielu z zebranych znalazło się w kościele przypadkowo: prosto z zakupów, dyskoteki czy treningu sportowego. Jest to smutny obraz w naszych czasach.

Wyobraźmy sobie, że idziemy na audiencję do króla... Jaki strój byśmy włożyli? Czyż nie staralibyśmy się ubrać jak najlepiej, tak by podkreślić nasz szacunek dla osoby, która nas przyjmuje? Tymczasem idąc na spotkanie z Królem Królów, ubieramy się swobodnie jak na plażę czy do jakiegoś podrzędnego lokalu. Czy tak być powinno?

Wyrzucając ze świątyni kupców, powiedział Pan Jezus: "Mój dom ma być domem modlitwy..." Czy nasz ubiór sprzyja modlitwie? Czy świadczy o tym, że właśnie przyszliśmy się modlić?

Jak zatem powinniśmy ubierać się do kościoła, aby dać wyraz naszej pobożności i wierze?

Uroczyście, ale skromnie. Mężczyźni powinni pamiętać, że do kościoła należy założyć garnitur, lub kiedy jest bardzo gorąco przynajmniej koszulę z krawatem i długie spodnie. Wyciągnięte i niedbałe swetry zostawmy w domu. Podobnie wytarte dżinsy. Czy w taki strój ubralibyśmy się na spotkanie w sprawie pracy? A Bóg, czy jest kimś mniej wartościowym od dyrektora przedsiębiorstwa?

Szczególnie panie powinny pamiętać, po co idą do kościoła. W żadnym wypadku nie jest to rewia mody. Po co zatem zakładać suknię odsłaniającą plecy? Ileż to pań przychodzi do kościoła, szczególnie latem, w strojach niemal plażowych? Te wszystkie sukienki na ramiączkach nadają się raczej na spacer nad morzem, a nie na spotkanie z Ukrzyżowanym Panem w Jego Najświętszej Ofierze. Również spodnie nie są właściwym ubiorem kobiety, która ma przystąpić do sakramentów św. Szanująca się pani, która ma choć odrobinę dobrego smaku, założy spódnicę na tyle długą, by zakrywała kolana. Niedopuszczalne są jakieś rozcięcia, które nie tylko nie podkreślają pobożności ani dobrego smaku, ale stanowią przeszkodę w modlitwie i skupieniu dla innych.

Nie oszukujmy się. Diabeł potrafi kusić i w kościele. Jakimi motywami kieruje się kobieta, dziewczyna, która zwraca uwagę na siebie przez nieskromny ubiór? Przecież ma jakiś powód, by się tak ubrać. Jaki? Czy chce zwrócić na siebie uwagę mężczyzn a odwrócić ich od zajmowania się Panem Bogiem? Wszyscy mamy ludzką naturę i pokusy pojawiają się niezależnie od nas. Ten, kto stwarza warunki do grzechu nawet w kościele, zasługuje na gniew Boży i z pewnością nie uniknie kary. To, że taki zwyczaj wkradł się do kościołów, a księża nie mają czasem dość odwagi, by o tym powiedzieć publicznie, nie oznacza, że jest to zwyczaj dobry. Jeżeli kobieta chce przykuwać w kościele uwagę innych swoją nieskromnością, grzeszy ciężko, bo naraża innych na nieskromne myśli i odwraca ich uwagę od modlitwy. Ubieramy swoje ciało i dbamy o nie, bo jest przybytkiem Ducha św., świątynią Bożą. Dlatego należy mu się szacunek i odpowiedni strój, ale nie nagość. Wiem, ze wiele dziewcząt i kobiet nie ma złych zamiarów. Ubierają się tak, bo chcą "być na czasie", nie chcą uchodzić za jakieś dziwaczki. Do tych pragnę się zwrócić: Drogie Siostry. Może nie widzicie w tym nic złego i nie macie żadnych niewłaściwych intencji, ale pomyślcie o innych. Różni ludzie mają różne problemy z pokusami. To, co dla jednego nie jest niczym niezwykłym, dla drugiego będzie stanowić straszną pokusę, tak, że zamiast modlić się, myśli o rzeczach niewłaściwych, i to z Waszego powodu, choć może dotąd nie miałyście o tym pojęcia...

Innym zwyczajem, który nie przystoi w kościele, jest przesadny makijaż. Nie chcę przez to powiedzieć, że jakieś drobne "poprawki" w urodzie są od razu złem. Ale po co tyle farby na twarzy, na wargach? Czasem, kiedy tak umalowane panie przystępują do Komunii św., nie wiadomo jak podać im Pana Jezusa, żeby przy okazji nie pomalować palców na karminowo. Pewien kapłan, podając Pana Jezusa obficie umalowanej damie, miał powiedzieć: "Panie Jezu, świeżo malowane!" Pan Jezus zna nas, zna naszą prawdziwą twarz, nie ma więc potrzeby, idąc na spotkanie z Nim, ukrywać tej twarzy pod warstwą malowideł.

Proszę mi wybaczyć ten emocjonalny ton, ale naprawdę dzieje się źle w naszych kościołach. Bardzo często dbamy, by zachwycać naszym strojem, ciałem ludzi podobnych nam, a przecież powinniśmy dbać przede wszystkim o piękno naszej duszy. Skromność w ubiorze i wyglądzie pomoże nam się skupić, odciąć od światowych myśli i zająć modlitwą. Jeżeli będziemy o tym pamiętać, z każdej Mszy św. wrócimy odmienieni, bo Pan Jezus daje Swoją łaskę skromnym i pokornym. Amen.

 

Ks. Adam Martyna

link:

https://www.piotrskarga.pl/tarcza-krolestwa-polskiego,396,597,p.html

Margot
Margot Sie 13 '17, 21:25

http://koronamaryi.pl/dolacz/selfie/

Margot
Margot Sie 21 '17, 04:51
Trzeci zakon – ukryta droga tercjarzy do świętości

Co to właściwie jest? Takie pytanie często słyszą tercjarze próbujący wytłumaczyć, że należą do „trzeciego zakonu”. Agnieszka próbowała wytłumaczyć dzieciom na zajęciach, jakie są rodzaje zakonów w Kościele: „dzieci, pierwszy zakon jest męski, drugi – żeński, a trzeci… „nijaki” – odpowiedziały chórem dzieci, wprawiając w pełną śmiechu konsternację swoją nauczycielkę.

Trzeci zakon jest rzeczywiście „inny” i postronnym trudno uchwycić jego istotę. Członkowie nie składają ślubów tylko przyrzeczenia, choć na całe życie. Nie noszą habitów, a jedynie drobne oznaki przynależności, na przykład szkaplerz czy tau.

Tym co się nie zmienia jest radykalizm. Gdy małżonkowie Luchezjusz i Buonadonna zapragnęli żyć tak jak św. Franciszek z Asyżu, ten z właściwą sobie pomysłowością wymyślił trzeci zakon franciszkański – przeznaczony dla świeckich, mężczyzn i kobiet, zarówno dla małżonków jak i dla osób stanu wolnego. Podobne historie stworzyły III zakon dominikański, później powstał także świecki zakon karmelitański.

Tercjarz żyje duchowością swojego zakonu. Tercjarz franciszkański przyjmuje Ewangelię za regułę swojego życia i stara się żyć ubóstwem; dominikański – głosi Słowo Boże w swoim otoczeniu; karmelitański – pielęgnuje ducha modlitwy i kontemplacji.

Radykalizm realizuje się tutaj w życiu wewnętrznym. Brak widocznych oznak przynależności jest zarówno szansą jak i wyzwaniem. Niewyróżnianie się strojem sprawia, że tercjarz może dotrzeć do ludzi, którzy o swojej relacji z Bogiem nie porozmawialiby z księdzem. Praca poza strukturami Kościoła z pewnością sprzyja również bezinteresowności.

Jak wygląda modlitwa tercjarza? Choć nie jest do tego zobligowany, często odmawia Liturgię Godzin – całą lub tylko Jutrznię i Nieszpory. Poza tym oczywiście każdy odnajduje swoją drogę – poprzez częstą Eucharystię, lectio divina, adorację czy Różaniec.

 Czym jest modlitwa? Nikt nie powie o czym rozmawiać na randce z ukochaną, można pójść zachwycić się zachodem słońca. To samo dzieje się na modlitwie – mówi Barbara ze świeckiego zakonu karmelitańskiego – Modlitwa nie polega na jej „odmawianiu”, ale na byciu i rozmowie z najlepszym przyjacielem, który nas kocha – dodaje.

Tercjarze często podejmują działalność charytatywną. W ten sposób związał się z tercjarstwem brat Albert Chmielowski, którego rok właśnie obchodzimy. Trzeci zakon franciszkański stał się dla brata Alberta wspólnotą, w której odnalazł się „jak ryba w wodzie”. Na bazie trzeciego zakonu stworzył wspólnoty braci albertynów, czyli Trzeci Zakon Regularny Św. Franciszka – Braci Posługujących Ubogim. A zatem trzeci zakon może być początkiem przygody, której zakończenie zna tylko Bóg.

Jak zostać tercjarzem? Na początku warto po prostu przyjść na spotkanie wspólnoty. Przyjrzeć się, posłuchać, poznać ludzi. Jeśli doświadczamy powołania, wówczas możemy zwrócić się do przełożonego o przyjęcie do formacji początkowej (dawniej nazywanej postulatem i nowicjatem). Ten okres trwa około trzech lat.

Po upływie tego czasu składa się przyrzeczenia czasowe (na rok, które potem mogą być odnawiane, zasady zależą od poszczególnych wspólnot). Następnie nadchodzi wyczekiwany moment przyrzeczeń wieczystych (definitywnych) – na całe życie. Świeccy franciszkanie składają przyrzeczenie naśladowania Chrystusa w duchu św. Franciszka; świeccy karmelici składają przyrzeczenie czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, zgodnie za stanem, w którym żyją; świeccy dominikanie zaś przyrzeczenie życia według Reguły Fraterni Świeckich św. Dominika.

Przyrzeczenia te są otwarte – można je złożyć będąc osobą samotną, w małżeństwie lub będąc kapłanem. Osoba, która po złożeniu ślubów chciałaby zawrzeć związek małżeński, oczywiście może to zrobić. Jednym słowem – pełna wolność.

Analogiczna do trzecich zakonów jest oblacja benedyktyńska. Oblaci są związani z konkretnym klasztorem i zobowiązują się do życia zgodnego z Regułą św. Benedykta. Raz w miesiącu spotykają się na spotkaniach wspólnoty, czyli na mszy świętej, lectio divina, adoracji i rekreacji. Dwa razy w roku mają wspólne rekolekcje.

Modlitwa psalmami stała się dla mnie tak fascynująca i wciągająca, że zagościła we mnie olbrzymia Radość. Obok monastycznej liturgii godzin odkryłem też codzienną lekturę Pisma Świętego, na którą poświęcam czas po południu. Ważna jest dla mnie praktyka modlitwy Jezusowej zwłaszcza kiedy jadę autobusem do pracy, idę piechotą czy trwam w ciszy w domu. Staram się żyć Regułą św. Benedykta na co dzień, mój dom staje się coraz bardziej małym klasztorem, a moje serce sercem ojca i świeckiego mnicha żyjącego w mieście – mówi Aelred, oblat benedyktyński.

Trzecie zakony i oblacja dają z pewnością silną tożsamość oraz jasne wskazówki dotyczące duchowych poszukiwań. Oparcie w duchowości zakonów mających setki lat służy jako kompas w naszej zagubionej i nieco szalonej współczesności. Na ulicach mijamy tercjarzy i oblatów, którzy niczym się nie wyróżniając, każdego dnia pełnią służbę Bożą.

 

źródło:https://pl.aleteia.org/...cjarzy-do-swietosci/

Margot
Margot Wrz 12 '17, 07:51

http://prawy.pl/8775-dowody-na-demonicznosc-zjawy-z-medjugorie/

Margot
Margot Wrz 14 '17, 23:38

http://dlibra.umcs.lublin.pl/Content/24024/czas16080_26_2001_3.pdf

Margot
Margot Wrz 18 '17, 05:08
Margot
Margot Wrz 25 '17, 21:11
O utrapieniach wewnętrznych prowadzących do pierwszego oczyszczenia duszy http://christianitas.org/...-oczyszczenia-duszy/
Margot
Margot Maj 17 '18, 08:53

Ostrożnie z charyzmatykami

 

http:///...m-tempem,109981.html

Edytowany przez Margot Maj 17 '18, 08:54
Margot
Margot Lip 29 '18, 05:00

8 rzeczy w które NIE WOLNO się ubrać do Kościoła. Nawet gorącym latem

Read more: http://www.pch24.pl/8-rzeczy-w-ktore-nie-wolno-sie-ubrac-do-kosciola--nawet-goracym-latem,36414,i.html#ixzz5MboRPcIF

Edytowany przez Margot Lip 29 '18, 05:02
Strony: « 1 2 3 »