Loading...

Historia,Pytania i Prośba | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Mam pytanie o...
Krzysztof
Krzysztof Mar 8 '17, 15:11

Jest to moja pierwsza NP.Jestem na początku drugiej części Nowenny.Odmawianie NP nie stanowi dla mnie zbyt dużego problemu ze względu na dość dużą ilość wolnego czasu.Występuja u mnie wszystkie klasyczne objawy działania "złego"tj. duszności ,bezzsenność,poczucie beznadziejności,lęk rozpacz itp.Najgorzej jest jak odmawiam spacerując różaniec w intencji mojej zony to uczucie duszenia w piersiach jest nie do zniesienia.Stąd tez moje pytanie :jak sobie z tym radzic bo jest to bardzo męczące?Do rozpoczęcia NP skłoniło mnie moje rozstanie żoną.Chciałbym zapytać o moją intencję .Wydaje mi się zgodna z Wolą Bożą.Intencja to .....o ocalenie mojego -naszego małżeństwa,abyśmy w dalszym ciągu byli rodziną kochali się i okazywali sobie miłość.Prosiłbym szanownych forumowiczów o opinie i komentarze dotyczące mojej intencji.Teraz moja skromna prośba.Jako że pracuję jako opiekun osób starszych za granicą,jedyna moja rodzina zerwała ze mną kontakt tj. żona i córka.Nie posiadam innych bliskich mi osób a tym samym brak wsparcia ludzkiego i samotność,oraz tak mi się zdaje jestem łatwym celem dla "złego"proszę Was o wsparcie duchowe modlitewne.Jeżeli ktoś chciałby mnie wesprzeć dobrym słowem albo miałby ochote na chwilę rozmowy podaję mój nr.tel.+48535711231.Za wszelkie dobrodziejstwa Bóg Zapłać

Edytowany przez Krzysztof Mar 8 '17, 16:08
Dorota
Dorota Mar 8 '17, 17:33

Witaj, Krzysztofie...

Zły już od jakiegoś czasu faktycznie upodobał sobie małżeństwa , za jednym zamachem chce rozwalić dusze kilku osób , słuszne jest Twoje podejście więc , że wziąłeś się za Różaniec i Nowennę,  postaraj się wytrwać w tej walce o małżeństwo.

Jak sobie radzić z atakami Złego...na bieżąco po prostu  trwać na modlitwie, sięgać po Słowo Boże ,  korzystać z Sakramentów Świętych jak najczęściej - Eucharystii, Spowiedzi, Komunii Św. W razie ataków wzywać Pana , Maryję, Aniołów  jakimiś Aktami Strzelistymi, albo swoimi słowami.  Polecam również modlitwy do Najdroższej Krwi Chrystusa.

Nie należy okazywać strachu,  Bóg jest od tego silniejszy, Złego ataki co najwyżej obserwować  i udawać się  w opiekę Maryi od razu. Z czasem ataki ustaną, ale trzeba  czuwać, bo  mogą powrócić, gdy coś zaniedbamy.  Podczas ewentualnych kontaktów z zona czy córka zachować  trzeba spokój, podczas Nowenny przez nie  może przychodzić Zły. 

Spójrz również na siebie, na swoje życie,  modlitwa ma to do siebie, że najpierw przemienia nas.  Może i w Twym życiu, w Twym sercu coś potrzebuje naprawy...

Otulam modlitwą +++

Niech Was Pan Bóg błogosławi i strzeże ♥

Krzysztof
Krzysztof Mar 8 '17, 17:45

Dziękuję za słowa pociechy.Tak właśnie robię oddaję się Maryij i Jezusowi.Tak NP odmienia moje zycie.Widzę swoje grzechy ból który nimi zadałem.Czuję ten ból.Tak zdaję sobię sprawę że zły może przez nie przychodzić.W czasie nowenny jest coraz gorzej bo zły działa.Moja zona wikła sie w romans z żonatym mężczyzną z dwójką małych dzieci więc zły atakuje.Mnie z domu wyrzuciła nie chce zebym wracał a ona... cóż modlę sie za Nią zwykłym Różańcem.Przebaczyłem jej wszystko.Mam nadzieję że NP ocali moje małżeństwo

 

Dorota
Dorota Mar 8 '17, 18:01

Ten "zwykły" Różaniec jest niezwykłą bronią ! :) 

Zaufaj Maryi i Panu , Ta Para jest silniejsza, potrzebują tylko do tego  Twego serca , Twego oddania ♥

Krzysztof
Krzysztof Mar 8 '17, 18:26

Dziekuje za słowa otuchy. W mojej sytuacji jest to dla mnie bardzo ważne.

Krzysztof
Krzysztof Mar 9 '17, 14:25

Czy to cud?odezwał się do mnie mój Ojciec z którym nie utrzymuje kontaktu od 20 lat(po za sporadycznymi przypadkami).zaoferował mi pomoc i wsparcie.Ale no właśnie ale stwierdził ze dla mnie moje małżeństwo jest skończone i nie mam tam czego szukać.Targają mną wątpliwości czy to nie kolejny atak złego czy WolaBoża?Prosze o pomoc i opinie w tej kwestij.

Helena
Helena Mar 9 '17, 16:13
Krzysztofie... Oddaj siebie, swoją żonę i Wasze małżeństwo pod opiekę Matki Boskiej. Wytrwaj w Nowennie ( choć może być naprawdę ciężko ). Możesz być pewien, że jesteś w najlepszych rękach. Pamiętaj, że im trudniej przebiega Nowenna tym słuszniejsza intencja. Co do obrony przed atakami złego... Spowiedź, komunia święta, rozważanie Pisma Świętego, eucharystia co niedzielę. Warto się zaopatrzyć w różaniec ( święcony ), wodę święconą, sól egzorcyzmowaną, olejek egzorcyzmowany... To oczywiście nie są amulety - nie należy tego tak traktować. Nie chodzi o to by się wysmarować olejkiem egzorcyzmowanym i poobwieszać krzyżami ;) Odmawiaj każdego dnia egzorcyzm jakim jest Modlitwa do św. Michała Archanioła - On odpędzi złe duchy. Jeśli czujesz taką potrzebę umów się na spotkanie; rozmowę z egzorcystą stacjonującym w Twojej parafii :) Nie czuj się samotny - na tym zależy złemu. Jesteś z nami w jednej wspólnocie - wspólnocie kultu Matki Boskiej :) Nie musisz zatem czuć się samotny :) Masz nas :)
Dorota
Dorota Mar 9 '17, 16:39

Krzysztofie, podjąłeś walkę o małżeństwo więc walcz do końca, może nie skończyć się Twa walka  jedną Nowenną, ale walcz.  Podziękuj Bogu i Maryi za tatę,  za to , że się skontaktował, natomiast nie słuchaj  tego, co mówi w kwestii małżeństwa, bo Ty podjąłeś walkę,  są to  podszepty Złego.. Popatrz natomiast na owoce , jakie otrzymujesz...kontakt z tatą, bo choć nie wiem , jaki jest Twój tata, ten kontakt winien być utrzymywany.

Co do księdza egzorcysty...Heleno  w Polsce jest ponad 10 tys .parafii i ok. 100 egzorcystów,  nie jest możliwe , by egzorcysta  był w każdej parafii.  Natomiast Krzysztof mógłby korzystać w ogóle z pomocy duchowej jakiegoś kapłana, który w razie rozeznania  mógłby pokierować do egzorcysty, choć tu nie mamy zapewne   do czynienia z opętaniem, a do tego są egzorcyści wyznaczani, może jednak takowy w miarę  możliwości dysponowania czasem pomóc Krzysztofowi w tej walce.

Krzysztof
Krzysztof Mar 9 '17, 17:07

Dziekuję Wam za słowa otuchy.Choć u mnie w Monachium pada idę na spacer z Różańcem w intencji Mojej Żony.