Loading...

Czy macie wątpliwości podczas nowenny? | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Trudności z różańcem
przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Kwi 2 '17, 13:52

Dziś mija 19 dzień odmawiania mojej pierwszej w życiu Nowenny Pompejańskiej, w intencji odzyskania utraconej miłości... Na dzień dzisiejszy nie mamy ze sobą wcale kontaktu, a mną z każdym dniem coraz bardziej miotają bardzo złe myśli, typu "to nie ma sensu", "po co się modlisz jeśli to nie pomoże", "on nie wróci"... Mam również dużo snów z moim ukochanym... Czasem śni mi się, że jest między nami tak jak byliśmy w związku; czasem, że jest źle.. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.

Czy wy też podczas odmawiania nowenny mieliście jakieś wątpliwości? Złe myśli? 

Krzysztof
Krzysztof Kwi 2 '17, 14:01

Nie poddawaj się trwaj w modlitwie.To tylko zły chce Cię zniechęcic do NP.Poczytaj forum każdy to przechodzi.Z wiarą i ufnościa oddaj sie Bogu.

 

Jaro
Jaro Kwi 5 '17, 08:10

Modlitwa otwiera na Boga, więc z konieczności nasze serce otwiera się i wyrzuca z siebie nagromadzone zło. To normalne.

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Kwi 5 '17, 16:45

Napiszcie mi kochani, czy wy również macie takie problemy...? Modlę się nadal, nie ustaję. Porwały mi się dwa różańce podczas nowenny, którą odmawiam. Czyżby zły się irytował? Czyżby moja prośba szła w dobrą stronę?

Jugi
Jugi Kwi 5 '17, 22:06

Moze nie powinnas sie tak ciagle na tym skupiac i wsyztsko analizowac, a jedynie modlic sie i zaufac?

 

Jaro
Jaro Kwi 6 '17, 12:03
Cytat z przepelnionanadzieja

Napiszcie mi kochani, czy wy również macie takie problemy...? Modlę się nadal, nie ustaję. Porwały mi się dwa różańce podczas nowenny, którą odmawiam. Czyżby zły się irytował? Czyżby moja prośba szła w dobrą stronę?

Zadziwiająca wątpliwość ... Modlitwa zawsze jest ukierunkowaniem w dobrą stronę. 

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Kwi 6 '17, 13:16

Modlitwa tak... Ale intencja? Nie zawsze jest zgodna z Wolą Bożą. Przecież różańce mogły mi się wcale nie porwać, wątpliwości mogły mnie wcale nie dopadać... Najwidoczniej zły irytuje się, że zależy mi na czymś i nie odpuszczam, czyż nie?

Jugi
Jugi Kwi 6 '17, 13:54

nawet jakbys sie modlila o ladna pogode to zly moglby Ci dokuczac. nie podoba mu sie to ze sie modlisz ze zblizasz sie do Boga co za tym idzie stajesz sie lepszym czlowiekiem. a tego zly nie chce! Sadze ze intencja kazda jest dobra jezeli nie prosisz w niej o cos co jest grzechem.  Czy twoja prosba jest zgodna z wola Boza czy nie (hmm znasz moje zdanie na ten temat) mysle ze tak czy siak Bog sobie z nia poradzi i wyciagnie z niej najlepsze dobro jakie moze Was oboje spotkac :):) Bo Twoja modlitwa ma wplyw nie tylko na Twoje zycie ale i osoby o ktora/za ktora sie modlisz:) takie 2 w 1 i to jest piekne:)

 

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Kwi 6 '17, 13:56

No właśnie... Przecież nie modlę się o to, by złamał nogę, czy doświadczył innego nieszczęścia... Po prostu chcę aby Bóg dał nam drugą szansę, bo naprawdę widziałam, że nasza miłość była prawdziwa i mocna, a jego coś, jakaś bariera przygniotła i wycofał się. Pragnę jednoczyć w miłości i aby jego bariery zostały pokonane. Myślę, że Bóg uśmiechnie się do naszej dwójki i tej drugiej szansy... :)

Jugi
Jugi Kwi 6 '17, 14:04

uwazam ze Bog jest Panem rzeczy niemozliwych ale pozostaje tez ta wolna wola kazdego czlowieka. Z pewnoscia Bog chce dla Was jak najlepiej i sadze ze jezeli jestescie dla siebie dobrem to Bog chce tego mocniej od Ciebie:) jednak nie zmusi go do niczego. to musi byc jego decyzja, jego wola na powiedzenie Bogu "tak" chce zmian. Uwazam ze Bog codziennie mimo jego oporu puka do jego drzwi, do jego serca, mysli, sytuacji jakie go spotykaja i podklada mu rozne wybory. Byc moze Twoj ukochany dzieki tym "niewidzialnym" podpowiedziom wybierze droge ktora poprowadzi go wraz z Jezusem do Ciebie:) moze tez byc inaczej ale trzeba Bogu zaufac ze sobie poradzi ze wszytskim najlepiej jak sie da:) byc moze to bedzie musialo potrwac dluzej niz bysmy tego chcieli ale ten dzien kiedys nadejdzie. mam nadzieje ze wlasnie taki na jaki czekasz:) Ufaj calkowicie a Jezus bedzie wiedzial co robic :)

 

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Kwi 6 '17, 16:10

Tylko najgorsze jest właśnie to czekanie, kiedy z natury jestem osobą okropnie niecierpliwą... Bardzo tęsknię za nim i chciałabym by wreszcie się odezwał..

Jaro
Jaro Kwi 7 '17, 12:53

"Po prostu chcę aby Bóg dał nam drugą szansę"

Bóg nie robi niczego przeciw woli drugiego człowieka. 

Jeśli ów mężczyzna się nie odzywa, to albo jeszcze jest niegotowy na to

 , albo zupełnie tego nie chce.