Loading...

Potrzebuję pomocy | Forum Nowenny Pompejańskiej

Aleksandra
Aleksandra Kwi 11 '17, 19:54

Wiem, że trzeba wytrwałości do odmawiania NP, ale nie sądziłam, że tak szybko cały ciężar na mnie spadnie. Dziś 8 dzień. A ja mam taki chaos w głowie. Jestem zła sama na siebie za swoją intencję, wręcz odczuwam żal, że robię coś dla kogoś kto mnie "porzucił" (nie mówię tu o rozstaniu, bo to ja zdecydowałam się odejść, ale ta osoba nie zawalczyła i zajęła się inną kobietą) porzucił w sensie emocjonalnym - nie wiem jak to opisać słowami, nieważne, ale te uczucie jest dobijające. Nie czułam tęsknoty, samotności jak od momentu zaczęcia modlitwy. Już dwa razy podchodziłam do odmawiania NP z zniechęceniem i jakbym była zła na siebie - czy taka modlitwa ma znaczenie? Nie czuję zapału, natchnienia. Im bardziej się modlę tym bardziej mi się nie chcę. Przede mną jeszcze 46 dni, nie chcę się poddać, chcę w pełni zaufania i wiary wytrwać w tej modlitwie. Jednak jestem zmęczona tym nawałem myśli, choć nawet o tym nie myślę, to samo wraca z zmożoną siłą. Kontakt z nim się pogorszył, padły niemiłe słowa, nie rozmawiamy. Czuję się rozrywana na strzępy psychicznie, nie wiem jak odczytywać jego zachowanie, zanim zaczęłam się modlić nasze kontakty były kiepskie ostatnio był dziwny przypływ pozytywnego zachowania, a teraz jest tylko gorzej. Przyznam, że z ciężkim trudem odmówienia NP po zakończeniu odczuwam ulgę taką jakby lekkość, ale nie trwa to zbyt długo, z każdą odmówioną modlitwą ciężar wzrasta podwójnie.
Proszę was o modlitwę za mnie jeśli będziecie w stanie za co Bóg zapłać, a może ktoś miał podobne odczucia podczas odmawiania NP w intencji drugiej osoby? 

Dorota
Dorota Kwi 11 '17, 23:04

Olu...przypomnij sobie moment podejmowania decyzji o intencji, w jakim stanie byłaś wtedy, czy byłaś w miarę stabilna duchowo , w pocieszeniu , czy też  podejmowałaś intencję  np.  w strapieniu , w rozpaczy.

Biorąc pod uwagę stan duchowy  w jakim podejmowałaś  intencje przypatrz się regułom św. Ignacego

318

Reguła 5. W czasie strapienia nigdy nie robić [żadnej] zmiany, ale mocno i wytrwale stać przy postanowieniach i przy decyzji, w jakiej się trwało w dniu poprzedzającym strapienie, albo przy decyzji, którą się miało podczas poprzedniego pocieszenia. Bo jak w pocieszeniu prowadzi nas i doradza nam duch dobry, tak w strapieniu – duch zły, a przy jego radach nie możemy wejść na drogę dobrze wiodącą do celu.

319

Reguła 6. Chociaż w strapieniu nie powinniśmy zmieniać poprzednich postanowień, to jednak jest rzeczą wielce pomocną usilnie zmieniać samego siebie [nastawiając się] przeciw temu strapieniu, np. więcej oddając się modlitwie, rozmyślaniu, rzetelniejszemu badaniu [sumienia] i do pewnego stopnia pomnażać nasze praktyki pokutne.

320

Reguła 7. Będący w okresie strapienia niech zastanawia się nad tym, jak to Pan, dla wypróbowania go, zostawił go jego władzom naturalnym, ażeby stawiał opór różnym poruszeniom i pokusom nieprzyjaciela: albowiem może on tego [dokonać] z pomocą Bożą, na której mu nigdy nie zbywa, chociaż tego wyraźnie nie odczuwa, bo Pan odebrał mu dużo zapału, wielką [odczuwaną] miłość i silną łaskę, pozostawiając mu jednak łaskę wystarczającą do osiągnięcia zbawienia wiecznego.

321

Reguła 8. Będący w okresie strapienia niech się sili na wytrwanie w cierpliwości, która jest przeciwna napaściom, jakie go spotykają, i niech myśli, że rychło dozna pocieszenia, jeśli tylko z pilnością przeciwstawi się temu strapieniu, jak było powiedziane w regule szóstej [319].

.

319

Reguła 6. Chociaż w strapieniu nie powinniśmy zmieniać poprzednich postanowień, to jednak jest rzeczą wielce pomocną usilnie zmieniać samego siebie [nastawiając się] przeciw temu strapieniu, np. więcej oddając się modlitwie, rozmyślaniu, rzetelniejszemu badaniu [sumienia] i do pewnego stopnia pomnażać nasze praktyki pokutne.

 

W okresie strapienia nie powinniśmy w ogóle podejmować żadnych decyzji, to co przedstawiłam tyczy się decyzji podjętej w okresie stabilności czy pocieszenia.  Tak ja bym , to co się dzieje u Ciebie rozeznawała.  Nie złość się więc  na siebie , tylko rozważ to , co tutaj i rozważ , czego tak naprawdę pragniesz.

Otulam modlitwą +

 

Edytowany przez Dorota Kwi 12 '17, 01:09
Aleksandra
Aleksandra Kwi 12 '17, 07:51

Decyzję o NP dokonałam będąc w pełni wyciszenia emocjonalnego, czułam, że to jest potrzebne. Wtedy nie czułam się tak jak czuję się aktualnie.
Dziękuję za odpowiedź.