Loading...

Czy się liczy? | Forum Nowenny Pompejańskiej

Małgorzata
Małgorzata Cze 11 '17, 23:03

Szczęść Boże,

Znów problem z Nowenną... Podczas ostatniej części przy 4 tajemnicy bardzo się rozproszylam i dołączyłam kilka paciorków. Tak mnie to zmartwiło iż nie pamiętam czy odmówiłam wstępne Ojcze nasz i rozważanie przed ostatnią tajemnicą. Odmówiłam modlitwę blagalną i końcową, modlitwę po różańcu, a później jeszcze raz ostatnią tajemnicę i modlitwy końcowe. Czy to się liczy jako część, czy powinnam ja powtórzyć? 

Edytowany przez Małgorzata Cze 11 '17, 23:12
Dorota
Dorota Cze 11 '17, 23:25

Małgosiu , obawiam się , że zły duch chce Cię wpuścić w skrupuły na modlitwie , a skrupuły określa się jako “widzenie czegoś, co w rzeczywistości nie istnieje” .  Myślę, że każdy z nas przeżył taki moment na modlitwie , że w danym momencie  nie pamiętał, czy wypowiedział np. Ojcze nasz przed jakąś tajemnicą, że pogubił się w koralikach różańca i raz przedobrzył albo miał brak. Gdybym miała tak patrzeć jak Ty , to chyba zniechęciłoby mnie to całkowicie do modlitwy . Mamy odmawiać z należytą starannością, niekiedy jednak mamy słabsze chwile, nie jest to powód by rozpaczać.

Radzę jednak przyjrzeć się tej modlitwie, Twej staranności, rozmawiamy bowiem z Bogiem , a także przyjrzeć się temu,  co powoduje Twe rozproszenia, rozproszenia mówią nam o tym, co dla nas ważne, ale oby te myśli rozpraszające nie przewyższały myśli o Bogu, nie przewyższały spotkania z Nim. Inaczej to będzie mechaniczne odmawianie tylko, włóż swoje serce w tę modlitwę. Proś Maryję,  Ducha Świętego przed modlitwą, wypowiedz może któryś z egzorcyzmów, by byli z Tobą na niej.

Małgorzata
Małgorzata Cze 11 '17, 23:28

Staram się, ale nie wychodzi, cierpię na straszne natręctwa i skrupuły podczas tej modlitwy... Więc nie powinnam powtarzać?

Dorota
Dorota Cze 11 '17, 23:47

Kiedyś już Ci pisałam , co masz z tym robić, oddaj to Maryi i Bogu, ale...

Może poćwicz sobie z tym , weź kartkę i długopis i zapisz , co w danej chwili mówisz , nie patrząc później w ogóle na kartkę, tzn. po zapisaniu,  po odmówieniu czy też nawet w trakcie pomyśl jak to wygląda, czy znów te myśli , że coś źle  się pojawiają i sprawdź z Twymi zapisami. 

Małgorzata
Małgorzata Cze 11 '17, 23:53

Każdego dnia mam myśli, z coś poszło nie tak, ale po raz pierwszy zakończyłam cały różaniec, a później dodałam jeszcze jedną tajemnicę i jeszcze raz zakończyłam...To mnie nurtuje, bo nie miałam nigdy takiej sytuacji...

Dorota
Dorota Cze 12 '17, 00:23

Jeśli nie miałaś takich sytuacji, to zrób jak Ci napisałam wyżej i sprawdź po prostu .

Małgorzata
Małgorzata Cze 12 '17, 00:38

Chodzi mi o to, ze jak się zamotam zupełnie to powtarzam całość, ale żeby odmówić całość i dla pewności jeszcze raz ostatnią tajemnicę po zakończeniu różańca, tak "na dopinke" zdarzyło mi się pierwszy raz... Nie wiem czy tak można 5+1...

Dorota
Dorota Cze 12 '17, 00:54

Można Małgosiu, przecież nie robisz tego ponadto świadomie , tylko ze swej niepewności :)

 

Próbuj wyciszać serce na modlitwie, proś Maryję by Cię wyciszała..

Małgorzata
Małgorzata Cze 12 '17, 01:07

Zrobiłam to celowo, a przecież tak nie można. Zakończyć cały różaniec modlitwami nowennowymi, a po paru minutach odmówić jeszcze ostatnią tajemnicę - tak jakby bez zwiazku...I po jednej tajemnicy znow modlitwy kończące Nowennę? Naprawdę tak można? To nie tak jakby różaniec składał się z jednej dziesiątki? Nie mogę dziś zaznać spokoju... :(

Dorota
Dorota Cze 12 '17, 07:03

Małgosiu...chyba źle mnie zrozumiałaś, a ja też,  jak widzę teraz niezrozumiale  napisałam , jednym słowem też się zamotałam :)

Pisząc , że nie robisz tego świadomie  myślałam o tym Twoim motaniu się na modlitwie, skutkiem czego masz niepewność , czy dobrze odmówiłaś.  Dołożenie jakiejkolwiek tajemnicy niczemu nie przeszkadza, bardziej pomoże.  Nie traktuj teraz znowu Różańca jako coś tak formalnego , że ma jakieś granice , których nie można przekroczyć.

Małgorzata
Małgorzata Cze 13 '17, 00:50

Dziękuję Ci Dorotko za wsparcie. Koniec końców zostało tak jak było. Dziś znów miałam problemy z ostatnią częścią, mimo rad księdza by nie rozstrząsać i nie powtarzać, nie zawsze się udaje - i ostatnią część zaczynałam wiele razy przez te straszne natręctwa, że będzie do złego, że parzyście, że nieparzyście, wiem, że to dziwne...ale ciężko z tym walczyć. Dziesiątki też zdarzyło mi się powtarzać choć próbowałam iść dalej. Może jutro będzie lepiej. (Mam tak przy modlitwach na których mi zależy; mam nerwowy nawyk skubania skórek, postanowiłam sobie że nie będę tego robić chociaż przy Baranku Boży podczas litanii, dziś nie byłam pewna czy mi się to udało, pojawiła się chęć powtórzenia na znak że mi zależy, a z drugiej strony myśl że jeśli powtórzę to będzie do złego, w końcu oddałam to Bogu i nie powtórzyłam). Czasem już nie wiem czy to nerwica natręctw czy skrupuły majace mnie zniechęcić do modlitwy... Zdarzaja mi się skrupuly nawet we śnie...śni mi się coś o złym, zaczynam się modlić jakby we śnie, niby Zdrowaś Maryjo i budzę się ze strachem czy czasem nie modliłam się do złego... boję się że grzeszę w ten sposób...

Edytowany przez Małgorzata Cze 13 '17, 00:54
Dorota
Dorota Cze 13 '17, 21:50

Małgosiu, za bardzo skupiasz się na duchu złym, może stąd te problemy, bo Zły to wykorzysta na pewno. . Oddawaj wszystko Bogu , z czasem , nie od razu  zapewne zobaczysz , że można inaczej.

Małgorzata
Małgorzata Cze 14 '17, 00:32

Zapewne masz rację Dorotko, ostatnio odczuwam przed nim wyjątkowy lęk, nawet we śnie. Proszę Cię, rozwiej jeszcze moją ostatnią wątpliwość - czy wymienienie intencji na początku i przed jeszcze raz przed tajemnicami, oraz dodanie Królowo Różańca Świętego po zakończeniu Nowenny- czyli już po Pod Twoją i znaku Krzyża (oczywiście dla pewności) jest w porządku? Staram się ignowować większość natręctwa, ale ten pedantyzm jeszcze daje o sobie znać. 

Dorota
Dorota Cze 14 '17, 17:18

Nie jest to na pewno błędem Małgosiu :)

Tylko pomyśl, jak wygląda Twoje zaufanie , że Maryja i Pan Ciebie słyszą, a słyszą  nawet jak wypowiadasz coś w swoim sercu, nawet jak bardzo coś ukrytego masz w nim to i tak słyszą . 

Niech Ci Bóg błogosławi , niech usuwa z Ciebie Najwyższy to, co Ci niepotrzebne, co Jemu przeszkadza w Tobie działać ♥

Małgorzata
Małgorzata Cze 14 '17, 19:43

Wiem, walczę z tym formalnym podejściem.

Bóg zapłać Dorotko

Małgorzata
Małgorzata Cze 15 '17, 03:26

Jestem świadoma, że Bóg i Maryja wiedzą wszystko, znają intencję, ale ten dziwny natrętny przymusu do formalności i poczucia mojej pewności każe mi powtarzać... dziś też, przerazilam się że popełniłam grzech nieufności i jak zwykle- że się nie liczy. Ale staram się oddawać to Bogu, przepraszać za uleganie wewnętrznym obsesjom mogącym wyglądać na brak zaufania. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła odmawiać Nowennę Pompejańską "na luzie", chociaż z powtarzania modlitw początkowych i końcowych przed każdą częścią i po chyba nigdy nie zrezygnuję. 

Dorota
Dorota Cze 15 '17, 11:06

Często tu wspominamy o. Dolindo , ale może spróbuj  porozmyślać nad tym tekstem , jak również posłuchać :

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/M/MR/milujciesie201501_Ty_sie_zajmij.html

https://www.youtube.com/watch?v=0vi7vqd88t4

Małgorzata
Małgorzata Cze 15 '17, 17:41

Z tym powtarzaniem wstępnych modlitw i końcowych każdorazowo- różne źródła podają różnie, więc wybieram opcję z wersją 3x, chyba to nie zaszkodzi.

Dziękuję za linki, to piękne, czytałam o tym akcie, wiem jak jest skuteczny, powtarzam go codziennie i bardzo chciałabym potrafić żyć nim i postępować tak w każdej sytuacji, w czasie modlitwy, a nie tylko w sytuacjach beznadziejnych. 

Małgorzata
Małgorzata Cze 15 '17, 23:17

Dziękuję Ci Dorotko za całą pomoc, dziś starałam się oprzeć natrectwom i skrupulom,choć już pojawiła się m.in myśli -po dodaniu na końcu kilka Chwała Ojcu- o "naruszeniu konstrukcji"...

Mam jeszcze jedno pytanie "formalne" można dodać na końcu czwartą część - światła, ale tylko jednorazowo?