Loading...

Spostrzeżenia w czasie odmawiania NP | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Mam pytanie o...
Barbara
Barbara Gru 1 '12, 16:36
Witam:) 
Jak już zauważyłam u kilku osób pojawiają się różne "znaki", trudności przy odmawianiu. Ja np. ostatnio śnię o "dziwnych" rzeczach... tzn. ostatnio przyszło mi do głowy że po skończeniu pierwszej NP drugą zacznę odmawiać za przyjaciółkę, parę dni temu śniło mi się że ktoś mi powiedział że moja przyjaciółka- nie żyje- ale nie w sensie fizycznym...
Wczoraj natomiast śniła mi się pewna  osoba, która ma do mnie żal wynikły z głupiego komentarza na facebooku- we śnie przyszedł do nas jakby jakiś kapłan i powiedział: która z nas pierwsza wyciągnie rękę na zgodę- Ona to zrobiła a ja się wtedy obudziłam (choć to ja powinnam ją przeprosić). Czy wy też macie podobne zdarzenia w życiu?
Mariusz
Mariusz Gru 1 '12, 20:53
Tak, multum. Dziś odmówienie modlitw, pójście na pierwszą sobotę miesiąca było bardzo trudne. Po prostu kompletny brak chęci i senność. Teraz jak wróciłem to się już dobrze czuję. Tak przykładowo :) Poza tym podczas NP kilka razy byłem na skraju załamania nerwowego z powodu wypraszanej łaski. A teraz wszystko jakoś się krystalizuje i bardzo dużo radości w sobie czuję. Nie mówiąc już o tym, że jak się modlę to nachodzą mnie głupie myśli. Często nagle, z niczego przypominają mi sie złe chwile. No i moje ulubione... jak zawsze zbliża się koniec Nowenny, ważny dzień, święto Maryjne albo coś w tym stylu to mam okropne pokusy cielesne. Dochodzi do tego że budzę się w środku nocy i na "nieświadomce" włączam tv w celu wyszukania wiadomych scen. Jak świadomość wraca to idę spać z powrotem ale to jest koszmarne bo zupełnie nie panuję nad sobą w tej krótkiej chwili.
Mariusz
Mariusz Gru 2 '12, 14:13
Normalne nabożeństwo było wczoraj pierwszo-sobotowe. Nie bardzo rozumiem rozróżnianie sobót liturgicznie pierwszych, bo wczorajsza zaliczałaby się jeszcze do listopadowych. choć była juz grudniową.

Matka Boża nie mówiła nic o liturgicznych pierwszych sobotach (chociaż na prawdę, skoro wczorajsza nie była liturgiczna to jaka była? Strach pomyśleć a przecież normalnie msza była i dzień liturgiczny ale nie pierwsza sobota?)

Pierwsza sobota to pierwsza sobota i koniec. Na tym polega to nabożeństwo.
Barbara
Barbara Gru 2 '12, 14:54
ahh tę  "przypadłość" mamy wspólną Mariuszu, mianowicie pokusy cielesne... Czasem bywa ciężko... ale jakże miło jest spojrzeć później sobie w lustro i powiedzieć- "zwyciężyłem cię dziś ..." taka mała bitwa wygrana dodaje nam sił... chociaż nieraz gdy jednak uległam jakiż ogromny wstyd mnie ogarnął i czułam się niegodną by do Boga się zwrócić o cokolwiek... 
Mariusz
Mariusz Gru 2 '12, 16:21
No ja prawie pół roku jestem w czystości ale to wszystko dzięki Bogu, codziennie się modlę o czystość, zaangażowałem Aniłoa Stróża i poza tym to jest łaska od Maryji dodatkowa, bo w trakcie pierwszej NP zerwałem z nieczystością. Dziekuję Maryjo :)