Witam, jakiś czas temu rozstaliśmy się z dziewczyną. Starałem się, walczyłem o związek lecz ona tego nie chciała. Powiedziała że nigdy nie wrócimy, że nigdy mnie już nie pokocha. W dodatku związała się z innym chłopakiem. Po rozstaniu zacząłem odmawiać NP (jeszcze nie była związana z innym chłopakiem). Cały czas chcę wrócić, odmawiam nowennę, lecz nadzieja coraz bardziej gaśnie. W sumie to już powinienem jej nie mieć. Ciężko mi się bez niej funkcjonuje, czuję że moja intencja o powrót nie jest wysłuchiwana, nic nie sprzyja naszemu powrotowi, w dodatku jej słowa były jednoznaczne. Ale we mnie ciągle siedzi ta nadzieja, cały czas chcę wrócić. Dziś będzie 16 dzień mojej nowenny. Potrzeba cudu żebyśmy wrócili. Oprócz nowenny modlę się do św.Rity. Proszę o pomoc/wsparcie słowem/modlitwę w tej intencji.
Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !