Założyłam grupę bo zaczynam N.P. od 1-go stycznia. (jestem tu nowa) Po przejrzeniu stron zauważyłam że takie grupy są, więc może nie warto zakładać nowej. Dziś przejrzałam co się w tych grupach dzieje. Otóż NIC ! Osoby się zapisały i na tym koniec. Więc nie rezygnuję ze swojej grupy bo liczę na to że to będzie miejsce gdzie uczestnik choć 1 raz w tygodniu zajrzy i podzieli się tym co się w jego życiu, modlitwie dzieje. Podzieli się poruszeniami serca które zapewne czasem się przytrafiają. Niech ta grupa tworzy rodzinę która wspólnie dąży do celu którym jest Niebo. Na razie jesteśmy dwie, to też rodzina, ale zapraszam wszystkich którzy też tak rozumieją grupę modlitwy. Co Wy na to ?