Loading...

Każdy może zostać apostołem Różańca! | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Apostołowie różańca
GG
GG Lut 11 '12, 19:36

Zauważmy, że apostołami różańca są osoby świeckie, żyjące w świecie. Bł. Bartolo Longo, sługa Boża   Paulina Jaricot... Czy znamy ich biografię? Na pewno wielu o nich słyszało coś tam. Ale czy ich życie można przedłożyć na nasze współczesne czasy? Czy możemy czegoś się od nich nauczyć, albo czerpać z ich doświadczeń? Myślę, że tak.  bł. Bartolo i Sługa Boża Paulina to dwie silne osobowości, nieprzeciętne charaktery, prawdziwi bojownicy różańca, herosi których dzieła żyją i rozwijają sie do dziś i pewnie aż do końca świata tak będzie..
A zaczynali jak? Bartolo od chodzenia po chatach ubogich rolników i uczenia ich różańca. Paulina od porzucenia światowego życia w wieku 17 lat i szukania w robotniczych dzielnicach Lyonu innych dziewczyn które by razem z nią poprzez życie pełne dobrych uczynków i pobożności wynagradzały Sercu Jezusowemu zniewagi świata.
W tym roku obchodzimy rok Pauliny Jaricot. Od tego się zaczęły ich wielkie dzieła - Sanktuarium w Pompejach i dzieła przy nim powstałe i Żywy Różaniec. Poczytajmy o tym wielkich duszach, które dokonały takich dzieł:

O bł Bartolo:

www.bartolo-longo.pl

O SB Paulinie:


http://www.zabno.diecezja.tarnow.pl/index.php/8-nowoci/newsy/1869-rozpoczecie-roku-pauliny-jaricot 

Pięknie by było gdybyśmy dzielili się tutaj świadectwami naszego apostolstwa różańcowego. Dlaczego odmawiamy różaniec co on nam daje? Czy mówimy o nim innym? W jaki sposób docierać do innych?

Edytowany przez marek Sty 25 '15, 18:08
Besia
Besia Mar 2 '12, 09:31
Ludzi moze ciężko namówić do odmawiania rózańca ,ale tak myśle ,ze gdy sie nawet nie namawia ,ale samemu odmawia i mowi sie o tym ,albo to ktos widzi nas odmawiajacych różaniec to tez jest apostolstwo ,gdyż może ktos kiedys nawet po latach przypomniec sobie w trudnosciach  zycia o naszej modlitwie i wtedy chwyci za rożaniec . Moja  babcia codziennie rano odmawiala glośno rożaniec ,nigdy nas nie namawiala ,wtedypanowala w domu cisza ,chociaż nikt nam nie kazal być cicho, nie odmawialam wtedy różańca ,ale czulam ta piękna modlitwe, myślę , a nawet jestem pewna ,ze to dzieki mojej kochanej babci pokochalam ta modlitwe i teraz sama ja odmawiam ,uwazam ,że babcia byla cichą apostołka różańca. Myśle ,że nie trzeba się zrażać jak ludzie nie chcą odmawić ,ale dawać przykład ,a może to sprawi ,że ktoś  kiedyś przypomni sobie nas z różancem w ręku  i możemy nawet o tym nie wiedzieć.
Boguś
Boguś Mar 2 '12, 21:42
Należę do Wspólnoty Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Dębicy i już zacząłem propagować NP, wierzę, że pomoże wielu moim siostrom i braciom ze Wspólnoty, wiele i wielu z nas boryka się z różnymi zniewoleniami osobistymi i wśród najbliższych, wielu poszukuję drogi do Boga i siebie...
Agnieszka
Agnieszka Mar 8 '12, 11:29
Boguś ja również należę do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i codziennie modlę się o trzeźwą Polskę, o trzeźwą rodzinę a swoją krucjatę podpisałam w intencji moich dzieci, męża i mojego taty. Teraz wraz z krucjatą którą rozdaję wręczam też nowennę pompejańską i już jest ogromny odzew. Kilka osób modli się codziennie na różańcu nowenną pompejańską a kilku osobom udało się też podpisać krucjatę.
Różaniec daje ogromną siłę. Cieszę się że Pan obdarował mnie darem ewangelizacji i dzięki temu mogę dużo mówić bez lęku w sercu co było wcześniej niemożliwe. Należę też do Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym która działa w mojej poprzedniej parafii i do Żywego Różańca.
Moja babcia należała do Żywego Różańca i kiedy zmarła to ja ją zastąpiłam.
Organizuję pielgrzymki na msze święte o uzdrowienie i uwolnienie do Częstochowy i zawsze rozdajemy w autokarze nowennę pompejańską.  Najpierw skserowaną nowennę, teraz te piękne małe foldery. W ubiegłą sobotę poszło również 50 nowenn:) Cieszą mnie ogromnie owoce tej modlitwy u wielu osób. Mogłam też  pokazać nowe czasopismo Królowa Różańca Świętego i opowiedzieć o nim. 

Agnieszka
Agnieszka Mar 8 '12, 11:53
Chwała Panu i Matce Najświętszej! Dziękuję Lenas:) Też ślę serdeczne pozdrowienia:) Wszystkim którzy pragną rozpowszechniać nowennę pompejańską życzę odwagi i otwartych serc na drugiego człowieka w potrzebie.

Besia
Besia Mar 8 '12, 13:28
Droga Agnieszko ! Jak miło jest czytac Twoje świadectwo , jestes przykladem dla nas wszystkich ,bardzo ciesze się ,że jest taki odzew ,że coraz wiecej ludzi odmawia rózaniec. Nie należe do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka ,ale bardzo mnie interesuje ,tak samo Odnowa w Duchu Swietym . Chodziłam kiedys na msze święte o uzdrowienie i uwolnienie ,bardzo dużo mi dawały duchowego wsparcia ,ale niestety teraz nie ma juz tych mszy, bardzo bym chciala pojechać do Częstochowy ,ale daleko i cieżko się wybrać. Mam jednak nadzieję ,że uda sie przyjechać. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów w apostolstwie .
Agnieszka
Agnieszka Mar 8 '12, 13:55
Beatko o Krucjacie możesz przeczytać na tej stronie http://www.dw.krakow.oaza.pl/?page_id=253 tam można też pobrać deklarację.
Jeżeli chodzi o Odnowę w Duchu Świętym to szukaj w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Msze święte o uzdrowienia możesz wysłuchać przez radio internetowe www.odnowa.jezuici pl  w każdą ostatnią niedzielę miesiąca i ostatni poniedziałek są transmitowane te msze święte. Natomiast na tej stronie www.mamre.pl polecam piękne konferencje ks. Włodzimierza Cyrana ( multimedia/radio mamre)
Dziękuję za życzenia i też życzę wiernego apostołowania:)
Besia
Besia Mar 8 '12, 14:15
Bardzo dziekuję za te informacje,bardzo mi się przydadzą
Darek
Darek Lis 29 '12, 20:01
Ostatnio w niedzielę zostawiłem w ławce dwa folderki z NP. Wyobraźcie sobie, że byłem we wtorek wieczorem na mszy a one tam nadal leżały. Powiem szczerze, że dziwnie mnie to przybiło....
Mariusz
Mariusz Lis 29 '12, 20:19
Pomyśl z drugiej strony, może w nieskończonym Bożym zamyśle ktoś ma te folderki odnaleźć za kilka dni? I to może być dla niego zbawienne.

To jak z powiedzeniem "żołnierz strzela, Pan Bóg kule nosi". My tylko siejemy ziarenko NP, a Bożą sprawą jest kto je odnajdzie i kiedy.

Zostawiaj folderki dalej, na pewno się nie zmarnują.
Besia
Besia Lis 29 '12, 21:04

Darku,nie martw się tym ,one napewno trafią do osób ,krórym są potrzebne ,widocznie muszą poczekać ,lepiej niech tam sobie czekają niż miałby je ktoś wziąść i nie wykorzystać.

Darek
Darek Gru 1 '12, 23:36
niesamowite, w piątek - folderek nadal leży, nawet po mszy wstawienniczej.
Besia
Besia Gru 2 '12, 00:33

To faktycznie dziwne ,ale może jest adresowany do naprawe potrzebującej osoby ,a taka jeszcze nie przyszła .ale napewno przyjdzie.