Loading...

Przerwana nowenna- błagam o pomoc | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Mam pytanie o...
Klaudyna
Klaudyna Sty 27 '14, 13:11
Modliłam się przez 12 dni nowenną w bardzo ważnej dla mnie intencji. Wczoraj miałam dość szalony dzień, wieczorem tak jak zwykle miałam się pomodlić, ale zasnęłam... Nie wiem jak to się stało, jakbym po prostu zapomniała... A przecież wiedziałam... Nowenna była częścią mojego dnia. Proszę pomóżcie... Czy mam zaczynać od początku? Czy moja nowenna jest ważna?
Iwona
Iwona Sty 27 '14, 13:23
Uwazam, ze nie powinnas przerywac jestesmy tylko ludzmi Gdybys przerwala swiadomie nowenne to tak jak najbardziej powinnas zaczac od poczatku,ale tej swiadomosci nie bylo .A co CI mowi Twoje sumienie bo to jest tez wazne jak sie nie wie co trzeba zrobic trzeba zapytac sie swojego serca.I to nie tylko w tej sprawie.
Jerzy
Jerzy Sty 27 '14, 13:54
Ja potraktował bym to jako ćwiczenie dyscypliny modlitewnej i zaczął Nowennę od początku.
Weronika JG
Weronika JG Sty 27 '14, 15:13

Ja też bym zaczęłą od początku> Ja mam co dzień szalone dzien , uwierz mi . mam trzy nowenny dziennie do odmówienia. Odmawiam zawsze kiedy moge , w drodze do sklepu, w wannie. Jak wiem ,że nie dam rady w dzień odmawiam w nocy. dzis np. wstałam o czwartej by odmówic jedną Nowennę bo bym sie w dzień nie wyrobiła,. Wszystko zatem zależy od chęci i dyscypliny. I od zachowania powagi sytuacji- także od wyrzeczeń- szalony dzień to żadne usprawiedliwienie.

pozdrawiam

Weronika JG
Weronika JG Sty 27 '14, 17:33

Nie rozumiem jak " przypadkiem" można nie odmówić....

Może mi ktoś wyjaśni:)

Jerzy
Jerzy Sty 27 '14, 19:17
Ponieważ nowenna trwa 9 dni (odmów 3 nowenny..) to jeśli miał bym nie zaczynać od nowa to bym zaczął drugą nowennę. Jeśli mi ktoś przerwie moją modlitwę na chwilę to ponownie odmawiam całą tajemnicę (dziesiątkę). Jeśli byś to rozwiązanie przyjęła to musiała byś powtórzyć 3 dni drugiej nowenny. Ale to moje prywatne zdanie a nie wykładnia oficjalna do której nie czuję się uprawniony.
Joanna
Joanna Sty 27 '14, 21:12
Ja powiem Ci tak, miałam w ten weekend tą samą sytuację co Ty. Usnęłam a byłam już przy końcu praktycznie części błagalnej.. I tak jak Ty zastanawiałam się co zrobić... I wiesz co Ci powiem Klaudyno? :) stwierdziłam, że to moja wina, bo mogłam przecież wcześniej się pomodlić a nie na ostatnią chwilę, gdy jestem już taka zmęczona:) kontynuuję tę starą Nowennę ale zaczęłam kolejną w tej samej intencji. O dziwo udaje mi się teraz połączyć te dwie Nowenny a wcześniej nie dawałam rady z tą jedną:)
Weronika JG
Weronika JG Sty 28 '14, 10:44
Ja jestem zdania ,że jak sie juz zaczęło Nowenne w ważnej dla siebie intencji to sie powinno potraktować to poważnie , a nie spychać sobie to na koniec dnia kiedy wiadomo juz ,że człowiek jest zmęczony. Nie chodzi o żadną musztre tylko o zwykłą powagę tego co sie czyni, a tym bardziej w modlitwie. 
Iwona
Iwona Sty 28 '14, 10:55
Tak tak Weroniko masz racje ja sobie dalam czas do 18 odmawiam nowenne jak jade do pracy i wracam z pracy a ze nie jestem kierowca tylko pasazerem zamykam oczy i oddaje sie modlitwie.
Weronika JG
Weronika JG Sty 28 '14, 12:52

Dokładnie tak Iwomko:) ja nie mam jakichs sztywnych ram na Nowenne czasowych ale odmawiam w każdej chwili( rezygnuję z telewzji bardzo często, albo wstaje bardzo wcześnie by odmówić- a mam az trzy do odmówienia)

Jednocześnie nie czuje ,żebym jakos strasznie była obciążona modlitwą, po prostu swiadoma tego ,że sie podjęłam i pragnąc by to odniosło skutek , a przede wszystkim pragnąc kontaktu z Maryją z czystą przyjemnościa odmawiam, nie spychając tego na sam koniec. Cały dzień po troszku mam przemodlony:))

Besia
Besia Sty 28 '14, 17:16
Pięknie Weroniko;)
Joanna
Joanna Sty 28 '14, 21:18
Mi się akurat wtedy została na wieczór ostatnia tajemnica różańca.. Najlepiej się skupiam, kiedy zamykam oczy i cóż odpłynęłam.. Ale drugi raz w ciągu tej Nowenny mi się coś zdarzyło ( za pierwszym razem przysnęłam) i stwierdziłam właśnie, że tak nie może być. Tak jak mówicie wstaję wcześniej (niby godzina wcześniej ale zmienia wszystko). Telewizję oglądam jedynie w weekendy, bo przy moim trybie życia nie mam na to czasu:) a w drodze ze studiów na wolontariat lub do pracy staram się jak najlepiej skupić i również pomodlić (chociaż czasami jest to ciężkie, gdy obok ciebie są osoby, które rozmawiają). Jestem ciekawa co Klaudyna postanowiła:) zacząć od nowa czy kontynuować?