Modlitwa o miłość | Forum Nowenny Pompejańskiej

moze i masz racje ale moje serce jest bardzo uparte i nie chce nawet slyszec o tym ze mam sobie odpuscic, ze ta nispelniona milosc ma mi w czyms pomoc... im bardziej mi ciezko i im bardziej "rani" mnie "moja Miłośc" tym moje serce bardziej kocha!! nie wiem dlaczego tak to ze mna jest.. Może przez te cierpienia mam jak mowisz zblizyc sie do Boga, a wtedy on sprawi ze bedzie mi dane to o co prosze??

Ps. ja osobiscie znam jedna NP zakonczoną pozytywnie. Modił się chlopak mojej przyjaciolki o to co z nimi ma byc dalej. W  3 dni wiedzial,ze ma sie oswiadczyc, a pol roku pozniej byli juz malzenstwem... No ale jak sie mezczyzna modli to niebo się trzesie ;) 

Przypominasz mi mnie na poczatku paskudnego procesu dopuszczania do siebie mysli,że nie będzie tak jak chce... W skrocie, zostawil mnie narzeczony przed slubem. Trudno w takich momentach znalezc jakis sens, lub wmawiac sobie,ze wyjdzie mi to na dobre, wiec w pelni rozumiem,ze nie trafiaja do Ciebie moje slowa. Moje serce tez jest i bylo cholernie uparte.. ale chyba dzieki temu wiesz, ze mozesz kochac i ze jestes zdolna do wielkiej i pelnej poswiecen milosci... a z czasem rozkminisz o co chodzi..lub w jakim kierunku zmierzać... modlenia sie dalej za wszelka cene czy odpuszczenia. Jestem tego pewna,ze znajdziesz swoja drogę. Tego Ci zyczę!

moze ja modle sie niewystarczajaco?? zle lub zbyt krotko?? :( nie wiem.. zycze szczescia w zyciu tej parze o ktorej mowisz :)

No w sierpniu bedzie rok jak sa malzenstwem :) wyglada to bardzo dobrze ;) 

Modlisz sie tak jak mozesz, najlepiej jak mozesz.. nie doszukiwałabym sie w "niedoskonalej modlitwie" powodow... w koncu nie jestesmy aniolami i ona zawsze bedzie niedoskonala w jakims stopniu.. Wazne,ze jest! Bog Cie poprowadzi... odwagi! i tak juz duzo "wygralas" wiesz, ze mozesz na Bogu polegac, pytasz go, prosisz, on predzej czy pozniej Cie poprowadzi po wlasciwej drodze, zobaczysz!

Magdaleno myślę, że dopóki nie postawisz woli Boga na pierwszym miejscu to będziesz się szarpać z tym wszystkim. Musisz "wytłumaczyć" swojemu sercu, głowie, duszy, że będzie tak jak Bóg chce i Ty się musisz na Jego wolę zgodzić. Inaczej nic z tego nie będzie. 

A co do spełniania się intencji każdemu kto prosi - spełni się jeżeli jest zgodna z planem Boga na nasze życie. Jak się nie spełnia tzn. że Bóg ma dla Ciebie inny, lepszy plan :)

Czy kogoś z was modlitwy w sprawie sercowej zostaly wysluchane?

Odpowiadając na pytanie Magdaleny, niestety nie. Ani nie zeszłam się z byłym narzeczonym, ani upływu lat nie  poznałam nawet kogoś kto mógłby być moim mężem. Już od jakiegoś czasu przestałam się modlić w intencjach sercowych, koncentruje się na intencjach w moim poczuciu bardziej pozytecznych, praktycznych czy milosiernych. Modlę się tylko krótko do sw.Jozefa i staram sie o tym nie myslec za duzo. Wychodzi roznie, jak to w zyciu. 

Zielona tak, masz po części rację co do modlitwy o uczucie kogoś kto nas nie kocha i nie chce nas bo nie jesteśmy w jego typie. Co innego gdy modlimy się o uczucie osoby, która chciałaby nas pokochać i być z nami, lecz z pewnych przyczyn nie jest to możliwe. Wtedy modląc się liczymy na rozwiązanie wszystkich problemów stojących na drodze do tej miłości. O taka modlitwę mi chodziło. Co do wolnej woli człowieka zdania są podzielone. Tak to jest tak, że ludzie sami wybierają jakich dokonają wyborów, lecz Bóg pomaga im podjąć odpowiednią decyzję. To nie jest tak, że Bóg dał nam wolna wolę i pod żadnym pozorem nie będzie "działał" w tym kierunku. Bóg jest z nami w każdej chwili i w każdej czynności jakiej się podejmujemy on nam bezustannie towarzyszy. Pomaga nam wybrać jak najlepiej podsyłając nam różnego rodzaju wyjścia z danej sytuacji, bo nas kocha.

nikt z nas nie powinien sie wypowiadac na ten temat bo tylko Bóg to wie. To nie do konca prawda ze nie zaingeruje w cos bo my mamy wolna wole.. tak naprawde to On moze wszystko!!! nikt z nas nie jest Bogiem, nie jest obok niego i nie widzi tego jak Bóg postepuje... DLA BOGA NIE MA RZECZY NIEMOZLIWYCH! a te wszystkie teksty o wolnej woli to tylko nasze ludzkie przypuszczenia..

gdyby bylo cokolwiek dla Boga niemozliwe nie byl by Wszechmogacym wladca