Jeśli zachodzą trudności w modlitwie, trzeba czynić, co możemy, a zanadto nie niepokoić się, ponieważ to jest właśnie nasz stan, ta nasza niemożność i bezsilność, gdy łaska przestaje nas wspomagać. // św. Rafał od św. Józefa (Kalinowski) // Bez wątpienia rozwój modlitwy powinien przebiegać od posługiwania się gotowymi formułami i metodami do rozmowy z Ojcem, której nie krępują sztywne gorsety. Doświadczenie uczy, że wraz z postępem duchowym zmniejsza się potrzeba naśladownictwa, a daje o sobie znać potrzeba wyrażania siebie. Modlitwa jest tym piękniejsza i prawdziwsza, im bardziej własna. Nie oznacza to bynajmniej, że spontaniczność jest jedyną drogą modlitwy. Trzeba zachować szacunek dla modlitewnych formuł należących do skarbca Kościoła. Ich wielka wartość ujawnia się w okresach oschłości. Wówczas trudno jest modlić się własnymi słowami i pozostaje jedynie cierpliwe i powolne powtarzanie ”Ojcze nasz”, ”Zdrowaś Maryjo” czy różnych aktów strzelistych: ”Jezu, ufam Tobie!”, ”Jezu, kocham Ciebie!”, ”Jezu, rozkochaj mnie w sobie! " ...o.Mariusz WójtowiczJeśli zachodzą trudności w modlitwie, trzeba czynić, co możemy, a zanadto nie niepokoić się, ponieważ to jest właśnie nasz stan, ta nasza niemożność i bezsilność, gdy łaska przestaje nas wspomagać. // św. Rafał od św. Józefa (Kalinowski) // Bez wątpienia rozwój modlitwy powinien przebiegać od posług...Więcej…
Dla mnie najpiękniejszą modlitwą jest kontemplacja..ale tylko wtedy, kiedy umiem słuchać, otwierać się...momentami jest tak , że doświadczam jedynie pustki...ale to jest wtedy chyba właśnie ten okres oschłości..wtedy modlitwa jest nie do zniesienia.Dla mnie najpiękniejszą modlitwą jest kontemplacja..ale tylko wtedy, kiedy umiem słuchać, otwierać się...momentami jest tak , że doświadczam jedynie pustki...ale to jest wtedy chyba właśnie ten okres ...Więcej…
Dla mnie również kiedyś modlitwa kojarzyła się tylko z klepaniem gotowych regułek. Dziś wiem, że przy Panu mogę być po prostu sobą i zwyczajnie z Nim rozmawiać, zapraszać Go do moich zajęć, a nawet wyżalić się, wyrzucić z siebie wszystko to co mnie boli. Dziś pragnę prosić Cię Panie, abyś rozkochał mnie w Sobie, aby już nic inne nie było ważniejsze od Ciebie.Dla mnie również kiedyś modlitwa kojarzyła się tylko z klepaniem gotowych regułek. Dziś wiem, że przy Panu mogę być po prostu sobą i zwyczajnie z Nim rozmawiać, zapraszać Go do moich zajęć, a nawet wy...Więcej…