Loading...

Blog użytkownika

Beata

Bardzo prosze o modlitwe za mojego synka Kacperka.Jutro idziemy do szpitala,a w czwartek bedzie miał operacje na zwichnięty staw biodrowy:( Nie wszyscy nas tu znają,wspomne tylko tak króciutko ,ze Kacperek ma z.Downa,poraż mózgowe,chodził do szkoły i pomimo swoich różnych trudnosci-jakos sobie dawał rade,teraz od ponad  dwóch miesiecy leży w łóżku:(.Wierze ogromnie,ze bedzie mógł jeszcze chodzić na swoich nóżkach.Nie wiem kiedy bede miała możliwosc tu być z Wami,ale jesli już taka bedzie bede pisac.Bóg zapłac wszystkim!!!

Beata Sty 17 '17, 19:05 · Komentarze: 28
marek

Z okazji rocznicy strony zywyrozaniec.pl przygotowaliśmy mały konkurs. Wystarczy odgadnąć, o którego świętego pytamy, by wziąć udział w loterii. Do wygrania będą książki o tym właśnie świętym.


O kogo chodzi? 


O mężczyznę, który był nieślubnym dzieckiem, mulatem, zdobył wykształcenie fryzjerskie i lekarskie, by potem wstąpić do zakonu "różańcowego". Tam wzniósł się na mistyczne wyżyny tak bardzo, że aż... lewitował.


Mam nadzieję, że nie okaże się to pytanie zbyt trudne? :)


Odpowiedzi można wklejać w komentarzach

marek Mar 6 '13, 23:35 · Komentarze: 28 · Tagi: konkurs
bogusława
Witam Wszystkich.
Jestem tu nowa.Dzisiaj odmawiam pierwszy dzien nowenne do Matki Boskiej Pompejskiej.Tak bardzo chce ją prosic aby odmieniła upodobania mojego syna.
Wiem ze modlitwa czyni cuda.Tak bardzo moje serce krwawi z bólu ,prosze dodajcie mi siły.
Bogusława
bogusława Oct 10 '12, 11:29 · Komentarze: 27
Bartek

Witam wszystkich forumowiczów,

od 18 dni odmawiam NP w intencji uzdrowienia i urartowania mojego małżeństwa.

Piszę bo potrzebuję wsparcia. Od kilku dniu jest ze mną bardzo źle i choć postanowiłem, że wytrwam do końca sam zaczynam w to wątpić. Dzieją się ze mną dziwne rzeczy (cały czas chce mi się płakać, zaczynam wątpić w to że moje małżeństwo jest do uratowania, mam myśli samobójcze, zacząłem rejestrować się na proflach randkowych, ale sam nie wiem po co? i czego tam szukam?)

Na samym początku odmawiania NP postanowiłem, że przez ten okres nie zapalę papierosa ani nie napiję się alkoholu. Paliłem wiele lat bardzo dużo i rzuciłem w dzień rozpoczęcia nowenny bez żadnych problemów, ale teraz jest coraz gorzej.

Chyba piszę bez ładu i składu, ale nie wiem co się w ostatnich dniach ze mną dzieje.

Pokładam w tej nowennie wielkie nadzieję i bardzo chcę w niej wytrwać.

Tak bardzo zależy mi na rodzinie i na żonie.

Bardzo proszę o modlitwę

Bartek Oct 24 '13, 21:31 · Komentarze: 26
Magdalena

Dziś jest fatalnie...opadłam z sił do tego stopnia że kusi mnie by iść do wróżki. Nie rozumiem czemu spotkało mnie coś takiego. Byłam szczęśliwa, planowałam rodzinę, miałam cel i sens. Teraz każdy dzień wygląda tak samo, praca i powrót do pustego mieszkania. Napisałam list do św. Józefa o dobrego męża , który pozwoli mi zapomnieć o Krzyśku i z którym założę rodzinę. Odmawiam nowenne, koronki, Nic ani z Krzyśkiem ani z nikim. Pragnę rodziny i dziecka, szczególnie dziecka bardziej niż niejedna mężatka. Kobiety płaczą gdy się dowiadują że są w ciąży usuwają marudzą ile dziecko kosztuje...a ja pragnę tego najbardziej na świecie. Co noc zasypiam wyobrażając jak tule dziecko, urodziłabym nawet chore. No ale Bóg wybrał dla mnie samotność. lekarz dał mi czas ''urodzi pani do 30 albo wcale'' ja mam 25 lat a Krzysiek, który miałbyć mężem ojcem odszedł. Innych kandydatów brak..Inni źli ludzie mają rodziny, dzieci a ja , która nikomu nic nie zrobiłam? Mam przeżyć życie sama  i umrzeć nie pozostawiając po sobie nic..Istnieje in vitro no ale dziecko musi mieć ojca, ja wychowałam sie bez ojca i swojemu dziecku nigdy tego nie zafunduje. Zresztą gdybym skorzystała z in vitro moje dziecko nie miałoby zycia...

Magdalena Sie 30 '17, 14:32 · Komentarze: 24
Strony: « 1 2 3 4 5 ... » »»