Loading...

Blog użytkownika

Maja

I brak pomysłu na to co dalej. Brakuje mi sił by walczyć. 

Jakiś rok temu odmówiłam NP w intencji uzdrowienia ran bliskiej osoby. Podjęłam tę intencję święcie przekonana o jej słuszności (aż takie wewnętrzne przynaglenie, żeby modlić się właśnie w tej intencji). Przez jakieś pół roku nie działo się w tej sprawie kompletnie nic, aż nagle znajomość zaczęła się sypać. Zaczęły się problemy w pracy do tego stopnia, że musiałam ją zmienić. Teraz jestem zmuszona robić coś na czym kompletnie się nie znam i w ogóle mnie nie interesuje. Znajomi zupełnie mnie nie rozumieją, nękają mnie myśli komu z nich mogę prawdziwie ufać. Nawet takie rzeczy jak podróżowanie na uczelnię i z powrotem mnie przerastają, że o obowiązkach związanych z nauką nie wspomnę. No i na domiar przykrości wczoraj zmarł mi piesek. Nękają mnie koszmary i natrętne myśli. Z musu biorę różaniec do ręki, to bardziej klepanie niż rozważanie. Już tyle razy chciałam zarzucić intencję o możliwość rozmowy i pojednania z ważną dla mnie osobą. Ktoś mógłby powiedzieć, że nie jest tak źle skoro druga strona deklaruje spełnienie swojej obietnicy, czyli spotkanie i rozmowę, ale co z tego skoro osoba ta ponoć ciągle nie ma czasu. Uwierzcie kilkakrotnie prosiłam o spotkanie...Z jednej strony czuję wewnętrzny sprzeciw ku porzuceniu modlitwy w tej intencji, a z drugiej strony w głowie szaleją mi myśli, że jestem głupia i naiwna myśląc, że zostanę wysłuchana. Wszystko wygląda jakby było nie do uratowania. Parę dni wcześniej zaczęłam węzły i od tej pory wszystko już koncertowo się sypie. W tej sprawie odmówiłam już kilka "węzłów", pisałam listy do św. Józefa, odmawiałam nowennę 30 - dniową do św. Józefa. Tym czasem żadnej poprawy, albo chociaż stabilizacji, jest coraz gorzej. I ostatecznie nie wiem po co to piszę. Ponoć Bóg wybiera tchórzliwych, aby czynić rzeczy wielkie, ale ze mną to chyba się przeliczył. Poprostu nie wiem nic.

Maja Oct 12 '17, 10:51 · Ocena: 5 · Komentarze: 9 · Tagi: smutek, bezsilność, osamotnienie, braksił, zniechęcenie
marek

Jak zawsze - roboty po łokcie :) Póki nowy numer nie ukaże się w skrzynkach Prenumeratorów (w Empikach już jest), możemy poznać jego zawartość:

Podgląd: http://rozaniec.info/krolowa-rozanca-swietego-numer-21/

Spis treści:

Maryja cudu w Déols – Stanisława Gamrat

Do bluźnierczych czynów dokonywanych przez wrogów wiary katolickiej dochodziło nie tylko w bardzo odległych czasach. Poranione ramię Jezusa z Déols nadal jest wyrzutem i ostrzeżeniem przed haniebnymi czynami, których ludzie wciąż się dopuszczają.

Moje serce od dziecka jest otwarte dla Maryi

Przy okazji realizacji filmu „Tajemnica nowenny pompejańskiej” rozmawiamy z ks. abp. Tommasem Caputo. W latach 1993-2007 pełnił funkcję szefa protokołu dyplomatycznego Stolicy Apostolskiej, od 2007 roku był nuncjuszem apostolskim na Malcie i w Libii. Od 2012 roku jest arcybiskupem-prałatem w Sanktuarium w Pompejach.

Skąd wzięła się nowenna pompejańska w Polsce – Marek Woś

Pisaliśmy już o tym, jak powstały modlitwy nowenny pompejańskiej. Spójrzmy teraz na historię nowenny pompejańskiej na ziemiach polskich, w jaki sposób trafiła i przyjęła się ona w naszym kraju. Odpowiedzmy przy tym na pytanie, dlaczego polska forma nowenny pompejańskiej
różni się od włoskiego oryginału?

Nowenna pompejańska, pierwowzór napisany przez bł. Bartola Longo 21-2Rozważania różańcowe. Część bolesna – Magdalena Buczek

Do ogromnego bólu fizycznego, jaki został zadany Jezusowi, dołączył ciężar cierpienia spowodowanego poniżeniem, wyśmianiem, wyzwiskami i opluciem. Był on o wiele trudniejszy do zniesienia, bo ranił Serce, które tak bardzo ukochało każdego człowieka. Jego miłość została przez ludzi odrzucona. A On nadal pokornie milczał i modlił się za swoich oprawców, przebaczając im.

21-1Zazdrość – siedem grzechów głównych – Marek Woś

Zazdrość i zawiść prowadzą do nieszczęścia i grzechu na kilku płaszczyznach. Przede wszystkim niszczą poczucie wolności i zatruwają duszę jadem tak bardzo, że zaczynamy odnosić swoje życie do życia osób, którym zazdrościmy. W modlitwie nie skupiamy się na dziękczynieniu za liczne dary, jakimi Bóg nas obdarza każdego dnia, ale na zazdrości ku temu, czego nie mamy.

Trzymajmy się razem – Patrycja Pierzynka

Zapewne nieraz zdarzyło się nam zwracać w sposób szczególny do Boga właśnie wtedy, gdy się baliśmy, kiedy w naszym życiu zaczęły pojawiać się trudności… Nie tylko o Panu, ale i o naszych bliskich: przyjaciołach, członkach rodziny, często przypominamy sobie w sytuacjach, w których potrzebujemy ich wsparcia.

Połączeni sakramentem chrztu świętego – Lidia Wajdzik

Choć minęło wiele wieków od przyjęcia przez Polskę chrztu świętego, zapewne każdy z nas i dziś zachowuje wdzięczną cześć i pamięć o księżnej Dobrawie – matce chrzestnej Polski. Jesteśmy wdzięczni również narodowi czeskiemu, na który jednocześnie spoglądamy z troską o jego ducha wiary.

Przez różaniec do prawdy i miłosierdzia: bł. Fryderyk Ozanam – ks. Józef Orchowski

Dziewiętnaście lat temu, 22 sierpnia 1997 roku w Paryżu, w katedrze Notre Dame, podczas Światowego Dnia Młodzieży, św. Jan Paweł II wyniósł na ołtarze Fryderyka Ozanama, ogłaszając go błogosławionym. Ojciec Święty powiedział wtedy: „Trzeba, aby wszyscy młodzi, prawie w twoim wieku, którzy tak licznie gromadzą się w Paryżu, (…) uznali, że ta droga jest również ich drogą. Potrzeba, aby zrozumieli, że jeśli chcą być prawdziwymi chrześcijanami, muszą obrać tę samą drogę. Niech otworzą szerzej oczy ich duszy na tak liczne potrzeby dzisiejszych ludzi. Niech zrozumieją te potrzeby jako wyzwania. Niech Chrystus ich powołuje, każdego po imieniu,
aby każdy mógł powiedzieć: oto moja droga!”.
Zamów ten numer! Zamów prenumeratę!

21-3Katolicka Majorka – Dominika Krysztofowicz

Majorka to największa wyspa w położonym na Morzu Śródziemnym archipelagu Balearów, stanowiącym autonomiczną wspólnotę oraz prowincję hiszpańską o długiej historii nieustannych najazdów. Znana już od czasów fenickich, wyspa była cennym łupem dla licznych plemion pogańskich: Greków, Kartagińczyków, Rzymian, Wandalów, Wizygotów, a w końcu Maurów. Na kulturę regionu szczególnie wpłynął okres panowania arabskiego (902-1229), z którego zachowało się wiele zabytków architektonicznych, jak pałace czy łaźnie, oraz nazw miejscowości. Mimo to Majorka zachowała swoją własną, katolicką tożsamość, sięgającą jeszcze przyjęcia chrztu w II w. n.e.

Święta Maryjo, módl się za nami! – Renata Gontarz

Święta Maryja. Tytuł z jednej strony wydaje się tak oczywisty, że chyba mało kto z nas próbuje jeszcze się nad nim zatrzymywać i zastanawiać. Z drugiej strony, o Maryi napisano już tak wiele książek, artykułów, wierszy, pieśni, że nasuwa się pytanie: czy można na ten temat napisać coś nowego? Ja jednak spróbuję. Postaram podzielić się refleksją nad tym, jak rozważanie Jej świętości może nam wszystkim pomóc w osiągnięciu zbawienia.

Być wiarygodnym, czyli Pan Jezus głosi Ewangelię – Renata Gontarz

Pan Jezus nigdy nie pracował w żadnej szkole. Ale wielu ludzi nazywało Go Nauczycielem. Bo nauczał o Panu Bogu. Chodził od miasta do miasta, także do różnych wsi, i wszędzie tam, gdzie był, mówił, że Pan Bóg nas kocha i że wszystkich zaprasza do Nieba. Mówił też, co trzeba robić i jak żyć, żeby się Panu Bogu podobać. Głosił Ewangelię, czyli Dobrą Nowinę o zbawieniu dla wszystkich ludzi. Wszędzie, gdzie się pojawił, zbierało się wokół Niego bardzo wielu ludzi, którzy chcieli Go słuchać.

21-4Szatę wdziejesz Maryi – Izabela Marciniak

Maryja obiecała wszystkim noszącym szkaplerz swoją opiekę szczególnie w trudnych sytuacjach oraz szczęśliwą śmierć i zachowanie od wiecznego potępienia. Niezwykle istotny stał się tzw. „przywilej sobotni”, w którym Maryja przekazała, że w pierwszą sobotę po śmierci wybawi z czyśćca tych, którzy godnie nosili Jej szatę, zachowywali czystość według stanu i odmawiali modlitwę nakazaną przez kapłana nakładającego szkaplerz.
Zamów ten numer! Zamów prenumeratę!

Świadectwa różańca i nowenny pompejańskiej:
  • Ingerencja Matki Bożej
  • Poważny wypadek
  • Uwolnienie
  • Uzdrowienie syna z choroby
  • Praca i trzeźwość
  • W intencji mojego dziecka
  • Pomoc w najtrudniejszym momencie
  • Uzdrowienie mojego życia
  • Matka Boża uratowała nasz dom
  • Pomoc w pracy
  • Egzamin maturalny
  • Nawrócenie i odzyskana godność
  • Strach przed modlitwą
  • Pomoc Matki Bożej w żałobie
  • Odzyskałam siłę
  • Pierwsza spowiedź
  • Dziękuję Maryjo za wszystko
  • Łaska dobrej śmierci
A także:
  • Pierwsze pokazy „Tajemnicy nowenny pompejańskiej”!
  • VI pielgrzymka pompejańska na święto Królowej Różańca Świętego
  • ks. abp. Tommaso spotyka się z Polakami
 
marek Sie 10 '16, 23:07 · Ocena: 5 · Komentarze: 2 · Tagi: gazeta, królowa różańca świętego, różaniec
Jarosław
Uroczystości odpustowe ku czci św. Filomeny

6 sierpnia 2016 r. o g. 11.00 uroczystości odpustowe w jedynej w Polsce parafii p.w. św. Filomeny- patronki Żywego Różańca, dzieci Maryi, małżeństw oczekujących potomstwa, interesów uczciwie prowadzonych, potrzebujących, więźniów, młodzieży, szczęśliwych narodzin

Szczęść Boże!

Może warto zainteresować się obchodami ku czci św. Filomeny ( patronki między innymi Żywego Różańca) w Gniechowicach koło Wrocławia. Główne uroczystości odpustowe w jedynej w Polsce parafii pod tym wezwaniem odbędą się 6 sierpnia o g. 11.00. Poprzedzi je nowenna do św. Filomeny od 3 sierpnia. Zakończenie uroczystości 11 sierpnia w liturgiczne wspomnienie Naszej Patronki. 6 sierpnia o g. 11.00 Msza św., 12.30 - posiłek dla pielgrzymów, o 14.30 przedstawienie o św. Filomenie, - 15.00- Nabożeństwo z możliwością uczczenia relikwii I-go stopnia i przyjecie oleju św. Filomeny.

Ks. Jarosław Wawak - proboszcz
ul. Kątecka 53
55-080- Gniechowice koło Wrocławia

www.filomena.gniechowice.info
tel. 713168712

Pozdrawiam

 

św. Filomena życie i męczeństwo

Święta Filomena poniosła śmierć męczeńską w 302 r. w Rzymie, za panowania cesarza Dioklecjana. Pochodziła z greckiej rodziny arystokratycznej; jej rodzice Kalistos i Eutropiau mieszkali w Nikopolis w Macedonii. Ojciec był zarządca prowincji. Małżeństwo długo było bezdzietne; ostatecznie ich lekarz, który był chrześcijaninem, sugerował, żeby modlili się do chrześcijańskiego Boga. Filomena urodziła się ok. 289 r. Po jej urodzeniu rodzice przyjęli chrzest.
Od najmłodszych lat Filomena poświęciła swoje dziewictwo Panu Bogu, a jej serce pałało coraz większą i większą miłością do Niebiańskiego Oblubieńca. Jej jedynym życzeniem było żyć tylko dla Niego, ale o jej rękę starał się sam cesarz rzymski Dioklecjan. Kiedy Filomena odmawiała mu z racji wyznawanej wiary chrześcijańskiej, została przez cesarza uwięziona, torturowana, a następnie umarła w okrutnych męczarniach. Jej tortury miały być zapłatą dla niej za okazaną cesarzowi wzgardę. Początkowo Dioklecjan postanowił skazać ją na taką samą karę na jaką Poncjusz Piłat skazał Pana Jezusa. Filomena została więc skazana na biczowanie. Kiedy jednak nie zmarła, ale nawet w cudowny sposób została wyleczona z ran, Dioklecjan postanowił wrzucić ją do Tybru, przywiązaną do kotwicy. Jednak aniołowie, w cudowny sposób, wydobyli ją z rzeki, tak, że i tym razem Filomena nie poniosła śmierci, ale została uznana za czarownicę. Następnie usiłowano pozbawić ją życia strzelając do niej z łuku, ale kiedy i to się nie udawało, Dioklecjan,, który osobiście był świadkiem egzekucji, polecił, aby Filomenę przebić strzałami rozpalonymi w ogniu, ponieważ sądził, że czarownica nie ma władzy nad ogniem. Jednak strzały kierowane w dziewczynę zmieniały kierunek i ze zdwojoną siłą godziły w łuczników. Groza i przerażenie opanowały świadków tych wydarzeń, wielu z nich skłonnych było nawet do przyjęcia religii chrześcijańskiej. Ostatecznie egzekucji dokonano przez ścięcie głowy.
Po 1500 latach zapomnienia w katakumbach, św. Pryscylli przy Via Salaria Nova drogocenne relikwie Świętej Filomeny, Dziewicy i Męczennicy, zostały odkryte 24 maja l802 roku, w dniu święta Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych. Na grobowcu widniał napis Lumenia Pax Cum, co oznacza Pokój tobie Filomeno, albo Pokój tobie ukochana. Na grobowcu wyryte były ponadto: kotwica, dwie strzały, włócznia, gałązka palmy i kwiat lilii, symbolizujące śmierć przez utopienie, męczeństwo, palmę zwycięstwa i symbol dziewictwa.
W 35 lat po odkryciu relikwii ta młoda grecka księżniczka wyniesiona została na ołtarze i ogłoszona Cudotwórczynią XIX w., bo tak liczne i uderzające były cuda uzyskane dzięki jej potężnemu wstawiennictwu. W różnych krajach zaczęto wznosić kaplice pod jej wezwaniem, fundować ołtarze i figury. Innym świętym dana jest zdolność wspomagania nas w jakiejś jednej szczególnej potrzebie, ale Święta Filomena posiada moc wspomagania nas we wszystkich potrzebach, cielesnych i duchowych. Zwracajmy się więc do niej z wielką ufnością, miłością i wiarą, ona jest bowiem ukochaną córką Jezusa i Maryi, córką, której niczego się nie odmawia. W naszej miłości do niej kierujmy się wskazówkami i przykładem papieży. Papież Leon XII zezwolił na wzniesienie ołtarzy i kościołów na jej cześć. Papież Grzegorz XVI, 30 stycznia 1837 roku, uroczyście wyniósł Ją na ołtarze, nadając pełne prawa jej kultowi w całym katolickim świecie po wszystkie czasy, a dzień jej wspomnienia wyznaczono na 11 sierpnia. Papież bł. Pius IX nadal jej wspaniały tytuł: Patronka Dzieci Maryi. Papież Leon XIII podniósł Bractwo Świętej Filomeny do rangi Arcybractwa i zatwierdził sznur Świętej Filomeny, nadając specjalne przywileje i odpusty wszystkim, którzy go noszą. Papież św. Pius X podniósł Arcybractwo Świętej Filomeny do rangi Powszechnego Arcybractwa i mianował Świętego Jana Vianney jego patronem. W 1912 r. papież św. Pius X zatwierdził wezwanie: Święta Filomeno, Patronko Dzieci Maryi, módl się za nami!
Święta Filomena ma wielką moc u Boga. Jej dziewictwo i gotowość objęcia bohaterskiego męczeństwa uczyniły ją tak miłą Bogu, ze nigdy nie odmówi jej niczego, o co Go poprosi. Święty Jan Vianney zawsze powtarzał, Filomena jest wielką Świętą. Papież Leon XII mówił: Miejcie pełne zaufanie do tej wielkiej Świętej. Uzyska dla was wszystko, o co poprosicie. Bł. Paulina Jaricot, założycielka stowarzyszenia żywego różańca, powiedziała: Słyszałam jak demony mówiły podczas egzorcyzmu:Dziewica i Męczennica, święta Filomena, jest naszym przeklętym wrogiem. Nabożeństwo do niej jest nową straszną bronią przeciw piekłu.

Jarosław Lip 28 '16, 23:32 · Ocena: 5 · Tagi: święta, filomena, gniechowice, żywyróżaniec
Anna

Chyba zaczyna się dziać. W główce chociaż. Od kiedy wysłuchałam słów (rany, nawet nie pamiętam kogo...no KSIĘDZA w nagraniu, do którego zalinkowałam mi Karolina), że nie musisz w pełni rozumieć słów Biblii, czytaj, a w odpowiednim momencie Bóg cię oświeci i zrozumiesz, to czytam Nowy Testament i jakoś mi z tym dobrze. Myślę: Nie rozumiem, ale to nie szkodzi, jak dorosnę do zrozumienia, Bóg mnie natchnie i już. :)

Anna Kwi 6 '16, 17:51 · Ocena: 5 · Komentarze: 4
Ilona

Byłam pewna, że wszystko już jest ok, że pogodziłam sie z przeszłością i zakończyłam ten temat. Jednak nie wiem czemu dzis rano wróciły wspomnienia i wszystkie piękne chwile. Zaraz po tym przyszła myśl, że przecież to przeszłość, juz nigdy tak nie bedzie, ze musze zyc dalej. Najgorsze jest to, ze chyba zawsze bede do tego wracac i chyba nigdy sie z tego nie uwolnie. Nie mam siły sie modlić bo przecież było juz tak dobrze z dnia na dzien wszysto przeszło myslałam, że poukądałam sobie wszystko w głowie, ale chyba nie da sie zostawić przeszłości tym bardziej niewyjaśnionej. Dzis zdałam sobie sprawe ze nie ważne ile czasu upłynie ja zawsze bede do tego wracac i meczyc sie ze mogłam wszystko wyjasnić, ale na tamta chwile nie byłam w stanie tego zrobić a teraz już nie ma o czym mówić. Ale doł zostaje.. Nie wiem czy modlitwa coś da, pewnie tak, ale nie zabierze moich myslli i poczucia winy.

Ilona Mar 30 '16, 18:11 · Ocena: 5 · Komentarze: 12
Strony: «« « ... 4 5 6 7 8 ... » »»