Zaloguj

To może pokucharzymy sobie ? | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różności » Magazynek

Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 »

Besia Sty 5 '14, 14:50

Hihi ,chyba jeden usiąść i patrzeć na nie ,bo niestety raczej nie ma ,ale po karnawale post Bogusiu i można troszkę sadełka zgubić.

#81

Besia Sty 5 '14, 14:55

A znacie może przepis na mrowisko.bo słyszałam,ale nie jadłam nigdy .

#82

Besia Sty 5 '14, 18:49

Dziękuję Bogusiu;)

Reniu zgadzam się z Tobą ,wtedy wychodzą pyszne:)

#83

Besia Sty 5 '14, 22:56

Ritko dzięki za podpowiedź ,spirytus dodaję ,ale nie tłukłam ,teraz będę tłukła :))))

#84

Besia Sty 6 '14, 12:37

To najlepiej robić jak człowiek zdenerwowany ,hi,hi to najlepsze wyjdą ,bo można je porządnie wytłuc i wyżyć się .

Ritko może zostaniesz szefem naszej kuchni ,tak pięknie zawsze doradzisz ;)))

#85

Besia Sty 6 '14, 20:48

To może jakąś kuchnię dietetyczną wprowadzimy po świętach wskazane by było.

#86

Besia Sty 6 '14, 21:53

A na sałatę nie masz ochoty ,hi,hi

#87

Besia Sty 6 '14, 22:53

Najlepiej wcinać jak królik ,hi,hi

#88

Bożena Sty 8 '14, 10:02

Witajcie, czy ma któraś z Was sprawdzony przepis na rybę po grecku. Oj moja babcia robiła wspaniałą, ja próbowałam różnych przepisów ale daleko do tamtej babcinej. Mam ostatnio jadłowstręt a przyszła mi ochota właśnie na tą rybkę. Więc czekam z utęsknieniem na wspaniały przepis i od razu idę gotować :))))

#89

Besia Sty 8 '14, 11:52

Przepis na mięso z fasolką szparagową (może być indyk,cielęcina ,wieprzowina)

50dag mięsa

spora cebula

sól ,pieprz ,papryka w proszku ,ja daję ostrą

70 dag fasolki szparagowej (w zimę daję mrożoną)

2-3 łyżki koncentratu pomidorowego

nać pietruszki

Śmietana kwaśna lub jogurt

Mięso pokroić jak na gulasz ,osolić ,obsmażyć na patelni i przełożyć do rondla ,na pozostałym tłuszczu podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę ,posypać papryką w proszku ,przełożyć do mięsa .Wlać wody ,żeby lekko przykryła mięso i dusić pod przykryciem na słabym ogniu.

Jeżeli fasolka jest świeża to umyć ,oczyścić i pokroić na mniejsze kawałki .jak mięso będzie prawie miękkie dać do niego fasolę i razem ugotować ,w razie potrzeby dolać wody ,gdy będzie gotowe rozpuścić koncentrat pomidorowy w zimnej wodzie i wlać do garnka ,zagotować ,można zagęścić zaprawką ,dodać trochę śmietany czy jogurtu ,posypać natką pietruszki .Podawać można właściwie z czym się chce z ziemniakami ,chlebem ,ryżem co kto lubi i z surówką z marchwi .

Edytowany przez Besia Sty 8 '14, 12:02

#90

Assisi Sty 8 '14, 12:47

Och Betii ale sie uśliniłam... a siedzę głodna w pracy...

Tych co lubią kucharzyć zapraszam na mojego bloga:) a konkretnie podsuwam oszukańczy bo niskokaloryczny przepis na ciasto czekoladowe. Jest pycha!

http://aniaigabi.pl/odchudzone-brownie-sekretarki/

A oto sposoby na sałate.... [tylko kilka:)]

http://aniaigabi.pl/rukola-z-serem-plesniwym-i-slodkimi-gruszkami/

http://aniaigabi.pl/arbuz-i-feta-zaskakujaca-letnia-salata/

http://aniaigabi.pl/zdrowa_salatka_z_awokado_i_kaki/

http://aniaigabi.pl/karmelizowane-buraczki-z-serem-kozim/

http://aniaigabi.pl/salatka-kalafiorowa-na-schylek-lata/

Edytowany przez Assisi Sty 8 '14, 12:53

#91

Besia Sty 8 '14, 13:30

Assisi zaglądam na Twojego bloga i bardzo mi się podoba ;))))))))

#92

Bożena Sty 8 '14, 18:35

Dzięki Renato, w sobotę go wypróbuję:)

#93

Bożena Sty 11 '14, 11:04

Dziewczyny, może to nie w tym miejscu powinnam zadać pytanie (tym bardziej że walczycie o coś innego) ale czy słyszałyście może o sposobach na pobudzenie apetytu. Nie farmakologicznie ale jakieś naturalne sposoby.
Ja w ogóle mogę nie jeść a tylko na siłę przed tabletkami wkładam "coś " do ust. Obiady mnie odrzucają. Czuję normalnie smak a nie mogę tego jeść. Złapałam się na tym że oglądam filmy jak to kucharze robią super dania piękne i wykwintne że aż ślinka powinna lecieć....a mnie to nie rusza. Sytuacja trwa już zbyt długo a ja ciągle przez to chudnę (niby fajnie) ale nie w mojej sytuacji. Jeżeli znacie jakieś "sposoby" to proszę podzielcie się ze mną. Pozdrawiam :)

#94

Bożena Sty 11 '14, 12:46

Mogę wszystko oprócz herbatki miętowej (brrrrrrrrrrrrrrrrrr) od dziecka nie cierpię mięty hihi . Dziękuję za radę spróbuję. Teraz w sumie mogłabym żyć tylko na mandarynkach bo tak mi odpowiadqają ale to chyba za dużo kwasu. Dziś robię tą rybkę z przepisu Renaty - może to zjem (chyba że mi nie wyjdzie)hihi

#95

Bożena Sty 12 '14, 11:58

Nie mam "smaku" więc mogę polegać na relacjach innych. Renatko, jeżeli nie mówią tego przez grzeczność to rybka - palce lizać. Zmieniłam tylko że rybka upieczona w panierce i dodałam oprócz przecieru świeżych pomidorków. Jeszcze raz dziękuję za przepis :)

#96

Besia Sty 16 '14, 17:21

Renatko myślę ,że na pewno

#97

Besia Sty 16 '14, 21:02

O fajne jedzonko ,dziękuję:)

#98