Loading...

'...Czyli nic się nie stało nawet jeśli stało.' z bloga Martuś

"Minęli się jak obcy, 
bez gestu i słowa,
ona w drodze do sklepu,
on do samochodu.
Może w popłochu 
albo roztargnieniu 
albo niezapamiętaniu, 
że przez krótki czas 
kochali się na zawsze.
Nie ma zresztą gwarancji, 
że to byli oni. 
Może z daleka tak, 
a z bliska wcale.
Zobaczyłam ich z okna, 
a kto patrzy z góry, 
ten najłatwiej się myli.
Ona zniknęła za szklanymi drzwiami, 
on siadł za kierownicą 
i szybko odjechał. 
Czyli nic się nie stało 
nawet jeśli stało.
A ja, tylko przez moment 
pewna, co widziałam, 
próbuję teraz w przygodnym wierszyku 
wmawiać Wam, Czytelnikom, 
że to było smutne."


/Wisława Szymborska

 

Ogromny szacun dla Pani Szymborskiej.. Od wczoraj nie mogę przestać czytać ;) Czy nie 'mieszka' Pani czasem w moim sąsiedztwie? hmm ;)


Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Brak komentarzy
Musisz się zalogować, aby komentować

Zapisz

Autor Martuś
Dodane Wrz 8 '16, 12:03

Oceń

Twoja ocena:
Wszystkich: (0 ocen)

Archiwum