Cześć nie wiem gdzie iść z tym pytaniem więc zadam tutaj .Czy ktoś z was odmawial tajemnicę szczęścia w jakiej konkretniej intencji,i czy po roku czasu został wysluchany..Czy warto podiac ten trud.
Zawsze jest warto. Ja się podjęłam ale niestety zly tak mi dokuczal że odmówić dzienna modlitwe to była dla mnie katorga.. Meczylam się jakby trwała ona z 4h.. I niestety po miesiącu ponad przerwała :( doszłam do wniosku że nie jestem jeszcze na nia gotowa. To było dobre 5 lat temuZawsze jest warto. Ja się podjęłam ale niestety zly tak mi dokuczal że odmówić dzienna modlitwe to była dla mnie katorga.. Meczylam się jakby trwała ona z 4h.. I niestety po miesiącu ponad przerwała :...Więcej…
I są obietnice, ale priorytetowy sens Tajemnicy jest przemiana naszych serc, właśnie poprzez rozważanie cierpienia naszego Pana. To jest tak jakby zatrzymanie się i zobaczenie-za jak wielką !Cenę zostaliśmy odkupieni.
Moja Tablica