Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
Dzisiaj "radosny" dzień :) Radosny, mimo że i smutny. Zaczynam odmawianie Nowenny do Maryi Rozwiązującej Węzły w intencji mojego związku. Myślałam, że mój Chłopak będzie "tym jedynym" i że stworzymy prawdziwą rodzinę, ale czas mija, a u nas nic nowego i nie ukrywam, że jest mi przykro, bo nie o takim życiu marzyłam i chciałam dobrego małżeństwa, a nie "sztuki chodzenia", i to nie zawsze szczęśliwego. Wiem, że mój Chłopak ma wiele własnych problemów, nad którymi musi popracować, ale mój czas, nerwy, łzy, ból i żal nie są bezwartościowe, wiem, że Bóg nie chce dla nas "byle czego". Pewnie nikt tego nie przeczyta, ale jeśli ktoś jednak na to natrafi, to będę wdzięczna za modlitwę w naszej intencji. Błogosławionego dnia! :)
Moja Tablica