No no, niektóre to nawet mocne:)))
A pro pos tej pani spod stoku...Mój ksiądz jest niski, choć mówi i jest wesoły za trzech. Kiedyś po Mszy Św. ksiądz pyta, czy ktoś chce złożyć świadectwo , a tu podchodzi maleńka starsza pani i mówi "Witoj ty mój krasnoludku kochany " , ksiądz chciał czmychnąć od niej , a ona go złapała uściskała ". Okazało się, że to była kobieta z poprzedniej jego parafii , no i sobie pozwoliła :) Cały kościół wraz z księdzem też się śmiał :)))