Dużo grzeszylem,dużo kłamałem.
Nie miałem nigdy czasu dla Ciebie.
Czemu tak żyłem?Tak szczerze:nie wiem.
A Ty cierpliwie na mnie czekałes
Choć Cię raniłem,Ty mnie kochałeś.
Dałeś mi łaskę żyć dziś w chorobie
Żebym był ciągle teraz przy Tobie.
Dzięki Ci Panie,po stokroć dzięki,
Żeś mi pozwolił dotknąć Twej ręki.
Już nie odejdę nigdy od Ciebie,
Kocham Cię Panie,jak święci w niebie.