Loading...

Witam! | Forum Nowenny Pompejańskiej

Paweł
Paweł Sty 24 '15, 21:27

Kilka dni temu zatrzymałem się na chwilę w pewnym miasteczku. Jak to ja, wstąpiłem do tamtejszego kościoła i znalazłem małą karteczkę z instrukcją odmawiania Nowenny Pompejańskiej oraz adresem strony ROSEMARIA, na której z kolei znalazłem adres Żywego Różańca. Od przeszło siedmiu lat różańcem rozpoczynam i kończę prawie każdy dzień. W moim życiu niby wszystko (dzięki Bogu) idzie dobrze, ale bez tych chwil z różańcem chyba bym tych siedmiu lat nie przetrwał. A jak Pan odmienia moje życie, jakimi łaskami mnie obdarza i jak prowadzi mnie coraz bliżej Siebie -to już dłuższa opowieść. Tak więc znalazłem się tutaj i na początek z całego serca pozdrawiam wszystkich! Paweł

Dorota
Dorota Sty 24 '15, 22:03

Chwała Panu za Ciebie, Pawle!

Pozdrawiam również:))))

Besia
Besia Sty 24 '15, 22:30

Miło ,że jesteś z nami;)

 

Izabela
Izabela Sty 27 '15, 22:44

Ale super z tym "przypadkiem" :)  Witaj!

Ja dziś zakończyłam część dziękczynną w swojej pierwszej NP:)

Pozdrawiam i życze wytrwałośći, chociaż po tym wstępie sądząc to na pewno dasz radę:)

Magda
Magda Sty 28 '15, 07:12
Witam Pawle. Ja też jestem tutaj nowa. O NP dowiedziałam się od brata. W tym czasie miałam zmartwienie oraz ogólne niezadowolenie z życia, jednak nie mogłam rozpocząć modlitwy. Mama poprosiła mnie, abym jej kupiła świece, więc poszłam do sklepu z dewocjonaliami. Sklep był pusty ale nie zdążyłam odejść od kasy po zakupie, gdy weszła młoda kobieta i poprosiła NP. Odezwałam się, ponieważ z natury jestem rozmowna, że trzeba mieć dużą motywację, żeby odmawiać NP. Kobieta ze łzami w oczach powiedziała "ja mam ". Wówczas ja też poprosiłam NP. Tak Matka Boża do mnie przemowiła i mnie zmobilizowała.
Monika
Monika Sty 28 '15, 07:16

Witaj Pawle :) Witaj Magdo :)

Magda
Magda Sty 28 '15, 08:30
:-) witaj
Paweł
Paweł Sty 28 '15, 21:07

 Tak, Duch Święty i Matka Boża przemawiają do nas na różne sposoby. Na przykład przecież zawsze były wokół mnie różańce i modlący się na nich ludzie, a ja jakbym tego w ogóle nie widział. Aż raz w takim małym domku nad jeziorem znalazłem zwykłą ulotkę z reklamą jakiejś książki i szczegółową instrukcją odmawiania różańca -i nagle dotarło do mnie, że przecież to jest wymarzona modlitwa dla mnie, że właśnie tak powinienem i chcę się modlić! Tej książki nie zamówiłem, ale w pierwszym napotkanym sklepie z dewocjonaliami kupiłem mój pierwszy różaniec. I odtąd, czyli już od przeszło siedmiu, lat nie było ani jednego dnia, w którym bym go nie odmówił.
 Dziękuję wszystkim za powitanie i pozdrawiam serdecznie!