Witajcie,
Od dluzszego czasu zastanawiam się jak to jest pod względem moralnym z inwestowaniem pieniądza na gieldzie. Inwestuje juz kilka lat, ale teraz tak sie zastanawiam czy aby na pewno jest to dobre. Dreczy mnie jedna rzecz - zebym mógl zarobić, to ktoś musi stracić. Rozni sie to od zwyklej pracy, gdzie za wykonane dobro otrzymuje się zapłatę. Tutaj zarabia się na błędach innych. Oczywiscie nikt nikogo nie zmusza do inwestowania i trzeba sie liczyc z tym, ze ktos zabierze nam pieniadze. Niestety pieniądz poniekad wpływa na nasze zycie, a ostatnio pomyslalem, ze mozna to wyorzystac w innym sposob - sponosorwanie rehabilitacj, fundacji, domow dziecka. Tylko, czy to jest moralne zabierac pieniadze tym, którzy sie pomylili?
Pozdrawiam ;)