Witam Moi Kochani.
Od dwoch lat odmawiam nowenne Pompejanska,
jedna koncze,druga zaczynam.
Za siebie i bliskich.
Za kazdym razem staje sie cud,
wyzdrowienia,ratunku od sytuacji bez wyjscia i nawrocenia.
Nie umiem zyc bez rozanca,
odkad modle sie na nim,
stalam sie inna osoba,
mianowicie,radosna,pogodna,
cierpliwa,kochajaca i kochana,
pelna wiary i nadzieji.
Chetnym szczegolow,napisze wiecej,
pozdrawiam,kochajaca Maryje:)