Witam
To swiadectwo nie jest zwiazane bezposrednio z Nowenna, tylko ze sw Jozefem. Ale poniewaz byl on bardzo bliski Maryi i zbliza sie marzec miesiac tego swietego, postanowilam sie podzielic. Mialam bardzo nieprzyjemna sprawe urzedniczo-administracyjna, nawet musialam siegnac pomocy prawnika. I wtedy zmeczona wyslalam tellegraf do sw Jozefa o pomyslne i szybkie zakonczenie tej sprawy. Balam sie ze moze sie ta sprawa przeciagac, bylam zmeczona ta sytuacja. Telegraf wyslalam w piatek. W sobote dostalam wiadomosc!!!! Ze juz po, wszystko sie pomyslnie zakonczylo. I tego dnia kiedy sie o tym dowiedzialam, taki dzwiny zbieg okolicznosci, bo natrafilam tez na bezdomnego ktory poprosil mnie o kupno spiworu i karimaty. Mialam takie uczucie ze Sw Jozef tego bezdomnego na mojej drodze postawil. Modlmy sie do swietych. Oni tam sa.