Cześć jestem dziewczyną i mam 20 lat.Jestem wierząca,ale nie praktykująca.Nie chodziłam kilka lat do kościoła ani do spowiedzi.Od pewnego czasu zaczyna się to powoli zmieniać.Otóż jestem straszną grześnicą dlatego zwracam się do was z problemem.Słyszałam dużo o Nowennie i prawie dziennie czytam świadectwa.Mam bardzo ważną intencję lecz niestety mój problem polega na tym,że strasznie boję się zacząć.Często słyszę o atakach złego ducha,których bardzo się boje.Boję sie bardzo że pogorszą się moje relacje z chłopakiem na którym mi zależy oraz który jest dla mnie bardzo dobry i że zerwiemy.Boję się,że pogorszy się moja sytuacja na praktykach a po części z nimi związana jest moja intencja.Boję się,że pogorszą się relacje z rodzicami,z rodziną mojego chłopaka i szefostwem.Jestem strasznie wrażliwa,delikatna,mam słabe nerwy więc boję się również,że bd mnie straszył po nocach szczególnie,że często odczówam obok mnie czyjąś obecność wraz ze strachem gdy zasypiam i gdy się modle przed snem ,ale jak sobię mówię odejdź szatanie parę razy w myślach to wszystko się uspokaja.Słyszę też często kroki w mieszkaniu i inne hałasy ,ale to też po części dlatego,że mieszkam w bloku gdzie są cienkie ściany i mam sąsiadów:).Zdarzało się u mnie w pokoju kiedy dwa razy się obudziłam w środku nocy i drzwi same się otworzyły i zamknęły.Byłam uzależniona od masturbacji,ale odkąd modlę się a raczej rozmawiam z Bogiem częściej to od 2 tyg jak nie więcej nie masturbuje się a jak nadchodzą erotyczne myśli to mówię sb Boże proszę spraw aby te myśli mnie nie dręczyły i to działa.Im dalej odkładam rozpoczęcie nowenny w czasie to tym bardziej się boję.Co mam zrobić aby przestać się bać i w końcu zacząć i czy mogę jakoś się uchronić przed działaniem szatana?
Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !