Witajcie :) ostatnio przewinął się tu temat przebaczenia, co skłoniło mnie do refleksji. Wydaje mi się, że potrafię przebaczyć drugiej osobie, zwłaszcza jeśli mi na niej zależy. Ostatnio skrzywdziłam kogoś bardzo mi bliskiego, wypowiedziałam kilka przykrych słów za dużo i ta osoba postanowiła zakończyć naszą relację, mimo rodzących się między nami uczuć. Stało się to mniej więcej 3 miesiące temu, a ja wciąż nie potrafię sobie wybaczyć. Rozmyślam nad tym, że gdyby nie moje zachowanie wszystko byłoby dobrze i nasza relacja rozwijałaby się tak jak wcześniej. Jest mi bardzo źle z tym wszystkim i czuję się winna za rozpad związku, z którym wiązałam duże nadzieje na przyszłość. Może macie jakieś rady, jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !