Loading...

Boję się nowenny | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Trudności z różańcem
Aleksandra
Aleksandra Lis 24 '16, 21:23

Witajcie.

Zacznę bez owijania w bawełnę, ale też bez zadręczania Was moimi problemami.

Chodzi o moje małżeństwo, które sypie się każdego dnia coraz bardziej jak domino. Zawsze bałam się tego, że nie jestem godna by zwracać się bezpośrednio do Boga. Czułam się mała, czułam, że moje problemy są niczym w porównaniu do problemów innych ludzi. Dlatego poprosiłam o wstawiennictwo św. Ritę - patronkę spraw trudnych, beznadziejnych i niemożliwych. Poprosiłam św. Ekspedyta - patrona spraw beznadziejnych, trudnych i naglących. Niestety moje modlitwy nie zostały wysłuchane. Pomyślałam o nowennie pompejańskiej, ale... boję się. Boję się, że szatan mnie pokona, że nie wytrzymam, że wszystko pójdzie jeszcze gorzej. Mówiąc najprościej - boję się tykać różanca w obawie o pogorszenie sytuacji. To trochę jak z haraczem - szantażowany woli płacić niż oddać sprawę policji z obawy przed zemstą.

Już kiedyś jedną nowennę odmawiałam. Ale nie miałam wtedy nic do stracenia. Modliłam się o miłość. I po półtora roku od jej odmówienia poznałam mojego obecnego męża. Od razu wiedziałam, że to jest TO. Że Bóg mnie wysłuchał. To się czuło. Nie mogę uwierzyć żeby teraz chciał mi to odebrać.

Mam wrażenie, że tylko nowenna mi pozostała. Ale nie wiem czy mam siłę jej się podjąć. Nie wiem czy się nie poddam. Nie wiem czy szatan mnie nie pokona i nie zniszczy w trakcie nowenny jeszcze bardziej tego co już się psuje. Pamiętam co działo się ze mną podczas pierwszej nowenny - lęki, bezsenność, zmęczenie, dziwne poczucie, że nie jestem sama, rozerwany różaniec.

Co ja mam zrobić?

Dorota
Dorota Lis 24 '16, 22:55

Aleksandro ...pamiętasz , co działo się podczas pierwszej Nowenny jeśli chodzi o lęki , to przypomnij sobie jaki był jej owoc. A jeśli złożyliście przysięgę przed Bogiem, to tym bardziej powinnaś stanąć do walki o swe małżeństwo. Jest faktem , że  zły duch miesza ostatnio w małżeństwach, ale kim on jest wobec mocy Boga...?  Czy Twoje małżeństwo nie jest warte walki...? Przy pierwszej Nowennie nie miałaś nic do stracenia, a teraz możesz stracić  wszystko, więc  tym bardziej ruszaj do walki. 

Otulam modlitwą +++

Niech Was Bóg chroni swoją Przenajdroższą Krwią i błogosławi ♥

marek
marek Lis 25 '16, 15:43

Po co zadawać tyle zbędnych pytań? :)

Rób bo należy! :) A najlepiej jak zaprosisz do mdlitwy tez męża. 
 

PS. Możesz zacząć w niedzielę z http://nowenny.pl/nowenna-pompejanska-ze-sw-bp-pelczarem

Aleksandra
Aleksandra Lis 29 '16, 10:42

Przełamałam się i postanowiłam rozpocząć nowennę. Następnego dnia obudziłam się tak przeziębiona, że nie mogę usiedzieć w pracy. To przypadek czy szatan próbuje mnie osłabić?

AndziaMamusia
AndziaMamusia Lis 29 '16, 14:58

Aleksandro, modlitwa różancowa jest egzorcyzmem. Szatan może Cie jedynie próbować po straszyć. Jak pies na łańcuchu ... Pomimo wszelkich przeciwności trwaj, nikt nie mówił że będzie łatwo. 

Poza tym mocą sakramentu małżeństwa możesz przeciąc wszystkie więzi, które szkodzą

 

I przede wszystkim WYSŁUCHAJ na youtube NOWENNA POMPEJAŃSKA URATOWAŁA MOJE MAŁŻEŃSTWO

 

Edytowany przez AndziaMamusia Lis 29 '16, 14:59