Loading...

CZY NOWENNA POMAGA W ODZYSKANIU UTRACONEJ MIŁOŚCI? | Forum Nowenny Pompejańskiej

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Mar 26 '17, 16:16

Miesiąc temu zostawił mnie chłopak,którego bardzo mocno kocham. Dziś odmawiam 12 dzień Nowenny w intencji o jego powrót i ponowną, szczęśliwą miłość.

 

CZY SĄ TU OSOBY, KTÓRYM BÓG POMÓGŁ W ODZYSKANIU MIŁOŚCI? PROSZĘ... Podzielcie się swoim świadectwem. Może osobom, które (tak jak ja) szukają jakiejkolwiek deski ratunku i są zrozpaczone może to forum da im iskierkę nadziei...:)

ania
ania Mar 26 '17, 22:40

Witaj, jetem Ania n ato forum trafiłam pod koniec 2015, z ta sama intencja co Ty. tylko ten chłopak nie był moim chłopakiem,a miał byc tylko nie wyszło...Modiłam sie nowenna przez 54 dni, ukonczyłam 14 lutego 2016 i ni sie nie stało, on nie wrocił i nawet konatku z nim nie miałam, jakis czas pozniej dowiedziałam sie ze ma dziewczyne i jest szczesliwy, to był cios, było mi bardzo ciezko. Jakos sie ogarnełam choc w sercu i pamieci był. NA dzien dzisiejszy po czesci moja nowenna została wysłuchana poniewaz po roku od zakonczenia nowenny zaczał sie do mnie odzywaci w moje urodziny wyznał mi ze chce by ze mna, ze wtedy popełnił bład...lecz jednak nie bedizemy razem, bo nie potrafimy sie porozumiec, sadze ze Bóg pozwolił na to teraz bym sie w kncu przekonała ze on nie jest dla mnie...to przykre, ale przynajmniej zostałam wysłuchana, za co wdzieczna jestem , ale razem ni bedziemy, mimo ze nie jestem mu obojetna. Wiesz to jest moja historia u kazdego dzieje si inaczej, nie trac wiary!. Zobacz ja po roku zostałam wysłuchana, a juz mysłam i pogodziłam sie z tym ze to koiec. Wie c wszystko mozliwe. Oby Tobie sie ułozyło i Twoj ukochany sie opamiętał i wrocił...tego Ci zycze

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Mar 27 '17, 17:29

Dziękuję z całego serca za odpowiedź..:) Ja ze swoim ukochanym byłam 9 miesięcy. Z dnia na dzień zostawił ze względu na naszą odmienną wiarę (ja katoliczka, on - prawosławny). Co dziwne, nigdy nie miał problemu z naszymi wiarami, a nagle tak się stało.. Powodem też było nasze "niedogadywanie" się, co dla mnie było dziwne, bo według mnie rozumieliśmy się jak nikt inny...Boję się, że spodobała mu się inna dziewczyna, choć on twierdzi, że powody rozstania to są te, które wymieniłam wcześniej... Nie zmienia swojego zdania, ale ja wierzę, że Bóg nam pomoże znów połączyć nasze drogi. Sam wie jak bardzo się kochaliśmy i byliśmy szczęśliwi. Minął 1,5 miesiąca od rozstania, nie ma popraw...ALE JA WIERZĘ. Ciągle pytam Boga czy da nam drugą szansę, nie wiem czy to podświadomość, czy co..Ale ciągle w głowie mam słowa "Bądź cierpliwa". Taka więc jestem.

ania
ania Mar 27 '17, 17:43

Wiesz ja równiez słyszałam głosy mej podswiadomosci i czasem je słysze, ale bedzie co ma byc. Badz cierpliwa i najlepiej na wiele sie nastawiaj bo byc moze on nie jest dla Ciebie. Najlepiej miec swierzy umysł i dopuszczac rozne mozliwosci. Módl sie nadal ale nie oczekuj odrazu odpowiedzi, bo ona moze przyjsc w najmniej oczekiwanym momencie. U mnie na dzien dzisiejszy jest nijak ( z tym chłopakiem ), ale mimo jak jest jestem wdzieczna ze zostałam wysłuchana mimo ze on sie nie okreslił do konca, nie czekam, bedzie tak jak ma byc. Zajmuje sie soba i Ty tez postraj sie, nie pozwól by całe zycie było podporzadkowane jego powrotowi, ze tylko na to czekac bedziesz, bo wtedy jeszcze gorzej czuc sie bedziesz jesli okaze sie ze on nie wroci. Wierz mocno, bo byc moze to próba dla waszej miłosci, jesli on jest dla Cb to wroci.

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Mar 27 '17, 18:06

Czasami mam wrażenie, że "bombarduję" całe niebo swoją prośbą, ale naprawdę chcę pokazać jak bardzo mi na nim zależy... Byłoby cudownie gdyby okazało się to jedynie próbą naszej miłości... Czas pokaże. :)

ania
ania Mar 27 '17, 20:56

Módl sie i nie poddawaj, ale tak jak mówie nie o czekuj. Bedzie to co jest najlepsze dla Ciebie. Wiem ze mi łatwo mówic ale tez czuje podobnie to co Ty i tez przez to przechodziłam. Warto jak to mówisz " bombardowac " bo znaczy to jak bardzo tego pragniesz. Ale nie pozwól by to zdominowało Twoje życie. Z czasem wszystko sie wyjasni, ale jesli podczas nowenny jest ciężko, znaczy to ze intencja słuszna jest.Ja przezyłam bardzo wiele złego podczas nowenny i nie wiem czy moja intencja była słuszna, choc po roku odezwał sie. Ale pamieta kazdy ma inaczej i nie sugeruj sie nikim. Jesli on jest dla Ciebie to sie opamieta to wroci.

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Mar 27 '17, 22:49

Podczas nowenny jest mi bardzo ciężko. Dziś 13 dzień, a mną miotają bardzo złe myśli, że to nie ma sensu, po co ja się modlę jak to i tak nic nie podziała... Czuję, że to po prostu działanie złego, a ja mu się nie dam. Wierzę, że Bóg, mój ukochany Ojciec da nam szansę, naprawdę, mam w sobie taką nadzieję i trzymam jej się. 
Bardzo prosiłabym o chociaż jedną zdrowaśkę za mnie i mojego ukochanego... :)

Jaro
Jaro Mar 28 '17, 10:46
Cytat z przepelnionanadzieja

Podczas nowenny jest mi bardzo ciężko. Dziś 13 dzień, a mną miotają bardzo złe myśli, że to nie ma sensu, po co ja się modlę jak to i tak nic nie podziała... Czuję, że to po prostu działanie złego, a ja mu się nie dam. Wierzę, że Bóg, mój ukochany Ojciec da nam szansę, naprawdę, mam w sobie taką nadzieję i trzymam jej się. 
Bardzo prosiłabym o chociaż jedną zdrowaśkę za mnie i mojego ukochanego... :

"Wszystko trwa do dziś według Twoich wyroków, 
bo wszystkie rzeczy Ci służą."(Ps 119, 91)
przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Mar 28 '17, 18:29

Czy mogłabym prosić  o rozwinięcie znaczenia tych słów z Pisma Św?

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Mar 28 '17, 18:57

Dziś mam okropny dzień... Miotają mną bardzo złe myśli, ciągle mam w głowie "przestań odmawiać nowennę, to nic nie da". Pomocy :( Między mną,  a ukochanym również jest coraz gorzej..W okół niego coraz więcej dziewczyn, a on jest szczęśliwy :(

Jugi
Jugi Mar 28 '17, 20:21

Chocby nie wiem co sie dzialo modl sie i nie ustawaj! Ja juz milion razy bylam na etapie "rzucania" tego w cholere z takich samych powodow jakie Ty masz. jednak za kazdym razem gdy mam takie zalamania ktos, cos, daje mi nagle do zrozumienia ze mam tego nie robic. Ufaj Bogu ze chocby nie wiem jak zle sie dzialo On da Ci szczescie i bedzie dzialal, ze bedzie czuwal nad tym wszystkim, a skoro czuwa tzn ze jestes w najlepszych rekach:) mowiono mi aby wszystko oddawac Bogu i zanurzac w Jego Najdrozszej krwi. To mega pomaga!! :) 

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Mar 28 '17, 20:38

Dziś chciałam zakończyć nowennę... 14 dzień. Jest mi naprawdę ciężko i jeszcze nic między mną  a ukochanym nie idzie w dobrą stronę, dostaję tylko przykre widoki... Zwątpiłam. Dziękuję za ten wpis, Jugi. Przez Ciebie wiem, że powinnam kontynuować nowennę, bo gdybym przestała to tylko zły by się cieszył, że uległam jego złym myślom! Wierzę głęboko w sercu, że Bóg mi dopomoże w mojej sprawie.

 

Jugi
Jugi Mar 28 '17, 20:40

mam nadzieje ze Ci pomoze:) ja czuje ze i u mnie juz niebawem pomoze ze to kwestia czasu:)

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Mar 28 '17, 20:49

Jugi... Opowiesz mi swoją historię? Byłoby miło wspólnie się powspierać! :)

ania
ania Mar 28 '17, 22:54

Módl sie dalej i nie przestawaj, Bóg Cie wysłucha w najmniej oczekiwanym momencie. Jka ukonczysz nowenne poczujesz radosc i dume, choc mozesz nie otrzymac odrazu odpowiedzi i mozesz byc tez wysłuchana pozniej. Wierz ! bo jak wierzysz to przyciagasz to czego pragniesz do siebie. Bedzie dobrze

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Mar 28 '17, 23:31

Zastanawia mnie tylko dlaczego ciągle miotają mną tak złe myśli.. Czy intencja o którą proszę może być tak dobra, że zaczyna to irytować "złego"? Jak sądzicie?

ania
ania Mar 29 '17, 22:33

Wiesz trudno mi powiedziec, ale u kazdego podczas nowenny sa trudnosci i złe mysli, jest zwatpienie. ale nie ma co, musisz ukonczyc nowenne. Miałam podobnie, a po czesci zostałam wysłuchana, tylko zobacz po jakim czasie ( pozniej juz nie czekałam na to, bo dostałam odpowiedz, ale wiesz  zyci jest zmienne i pisze najlepsze scenariusze, to co dzis wydaje Ci sie nie osiagalne jutro moze sie spełnic ) Z czasem tez zmienisz nastawienie do niektórych spraw, mówie Ci na swoim przykładzie.

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Mar 30 '17, 20:19

Byłoby super gdybyś opowiedziała mi swoją historię... Potrzeba mi jakiejś iskierki nadziei.. :)

przepelnionanadzieja
przepelnionanadzieja Kwi 1 '17, 13:23

Czy ktoś z Was przeżył coś podobnego? Utracił ukochaną osobę, a Nowenna pomogła Wam ją odzyskać? Odzywajcie się...:)

Jaro
Jaro Kwi 5 '17, 08:23

Chrystus nadzieją - nie człowiek: Spes Christe - non homo.

Serdecznie zapraszam do zapoznania się sercem z Ps. 62 (czyli o tym, że Bóg jest jedyną iskierką nadziei i dlaczego: http://www.nonpossumus.pl/ps/Ps/62.php

 

Edytowany przez Jaro Kwi 5 '17, 08:24