Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
Witaj Olu...
Napisałaś " Matko ufam Cię i kocham - jestem w rozpaczy", a to jest nielogiczne, bo albo ufamy albo rozpaczamy. Jedno z drugim się gryzie.
I może właśnie to próba dla Twej ufności , co zrobisz w przypadku , gdy Ci Pan coś zabierze. Pan niekiedy nas tak doświadcza , byśmy nie zapominali o Nim, jest zazdrosny po prostu od nas , a Jego zazdrość jest zdrowa . Ale piszę tak przy założeniu , że to za Jego sprawą, nie znam Ciebie bowiem, nie znam Twego ducha, nie wiem jaka jest Twoja relacja z Panem.
Ponadto piszesz , że tylko Ty pracujesz , może Bóg coś innego przygotowuje dla Ciebie, może chce Ci dać spokojniejsze życie, byś mogła więcej przebywać z córeczką, może "wymyślił" jakiś inny sposób na wyjście z Waszych długów.
Ze względu , że niezbyt dokładnie opisałaś swą sytuacje tylko takie myśli mi przyszły do głowy.
Niech Bóg Wam błogosławi ♥
Rozumiem Twe obawy Olu, ale chyba pozostaje Ci ufność i czekanie, co Pan z tym zrobi. Oczywiście przypatruj się , co się dzieje wokół, może jakaś praca lepsza będzie dla Ciebie czy dla męża. . Nie karć siebie też za Nowennę, za sposób jej odmawiania, Twoje starania o dom, o córeczkę są piękną modlitwą, Maryja rozumie Twe niedoskonałości na modlitwie. Radzę jednak nie przestawać modlić się na Różańcu, oddawaj dalej swą sytuację Maryi, niekoniecznie w Nowennie, ale chociaż tyloma dziesiątkami, aby były tylko od serca odmawiane.
Olu, Jeśli mówisz o Różańcu w tutejszym radiu, to najlepiej się łączy przez skype'a. Tylko jedna dziesiątka jest na telefon i to tylko , gdy Różaniec prowadzi Marek - Admin Żywego Różańca .
Bogu dziękuję za Ciebie ♥
I zapraszam do radia :)