Loading...

Spowiedz generalna | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Mam pytanie o...
Kasia
Kasia Sie 15 '17, 18:38

Witajcie..chciałam się Was czegoś doradzić..a mianowicie, tak jak w temacie chodzi o spowiedź generalną. Ja już przez taką spowiedź kiedyś przechodziłam...jednak myśle , o tym aby przejść przez nią jeszcze raz gdyż ostatnim razem, ta spowiedź nie była taką jaką powinna być..tzn nie wypowiedziałam na niej do końca wszystkiego,a o pewnych rzeczach powiedziałam w sposób bardzo ogólnikowy.. Kilka dni temu, byłam pewna, że mam w sobie wystarczająca siły aby się zebrać w sobie i spróbować do takiej spowiedzi podejść kolejny raz..Jednak dziś..sama już nie wiem, czy to w ogóle ma sens...Może nie ma takiej potrzeby...może wystarczyłoby podejść do pierwszego lepszego konfesjonału i spróbować wyspowiadać to co niewyspowiadane?....Mam już totalny mentlik w głowie..

Edytowany przez Kasia Sie 15 '17, 18:43
Magdalena
Magdalena Sie 15 '17, 19:00

Powiem Ci tak ja spowiedź generalną przechodziłam 2 razy i nigdy, chocbys zrobiła rachunek sumienia dla dorosłych dla dzieci zawsze umknie ci jakis grzech. Ja podczas ostatniej spowiedzi popłakałam się, wypowiedziałam grzechy przez które uważałam się za złą osobę i że przez to spotkało mnie co spotkało. Kapłan widział skruchę żal za grzechy i powiedział ''rozgrzeszam cię z całego życia''...

Kasia
Kasia Sie 15 '17, 19:17

Ale rzeczy, których nie wyspowiadałam są bardzo istotne... Nie powiedziałam ich wtedy, nie dlatego że o nich nie pamiętałam..

Magdalena
Magdalena Sie 15 '17, 19:21

Myśle że i tak jestes rozgrzeszona bo nie miałas intencji ich zataić a w formule jest kwestia''wiecej grzechów nie pamietam'' aczkolwiek jesli się zle z tym czujesz idz do spowiedzi. Ja ostatnio srednio co 2 dni, jak tylko zła mine zrobie na kogos to ide

Kasia
Kasia Sie 15 '17, 19:28

Ja ostatnio jak próbowałam się wyspowiadać to skończyło się na "obraziłam Pana Boga następującymi grzechami..." i cisza. Totalne zablokowanie. Nie mogłam NIC powiedzieć i w końcu po chwili takiego milczenia uciekłam z konfesjonału i wybiegłam z kościoła. Ja nie wiem co jest ze mną nie tak..

Chciałam umówić się z zaufanym księdzem na spowiedz generalną. Abyśmy byli sami. Żeby nie było wokół ludzi , którzy by mnie dodakowo stresowali...ponieważ kiedyś podczas spowiedzi straciłam przytomność i jak się ocknęłam to zrobiło się zbiegowisko wokół mnie. Napisałam mu sms z pytaniem o takową , jednak o nic nie odpisał...a ja zawierzyłam sprawę Maryji..więc uznałam , że może to znak..że już takiej nie potrzebuje?

Kasia
Kasia Sie 15 '17, 21:49

Magdaleno, a czy kiedy Ty przechodziłaś przez taką spowiedź to byłaś wcześniej umówiona na nią czy po prostu podeszłaś do pierwszego lepszego konfesjonału i powiedziałaś , że chciałabyś wyspowiadać się z całego życia?

Bo ja w sumie te decyzje o spowiedzi już podjęłam...tylko przyblokowało mnie to , że tamten ksiądz nic nie opowiedział...i zastanawiam się dlaczego...w sumie to czuje się odrzucona..

Ewa
Ewa Cze 9 '18, 15:28

Również przebyłam taką spowiedź, to było najlepsze lekarstwo na moje zranienia i grzechy. Zostałam uzdrowiona z pewnego nałogu, który był spowodowany tym, że ktoś pokazywał mi filmy pornograficzne gdy byłam dzieckiem, więc potem gdy dorastałam popełniałam dużo grzechów w tej dziedzinie. Podczas jednej spowiedzi, potem już nie wróciłam do nałogu, co nie znaczy, że spowiedź zmienia wolę. Są rzeczy nad którymi jeszcze muszę popracować.