Wczoraj rozpoczęłam kolejną NP sama wychowuje 3 dzieci i pracuję, wstaję sporo wcześniej, żeby oddać Maryi godnie czas modlitwy. Od kilku tygodni chorujemy na grypę, finanse domowe szybko stopniały - z powodu dodatkowych wydatkow na leki - a kolejny przelew dopiero za tydzień...Wstałam rano, zapaliłam świece i odmawiam NP tylko ja i Maryja....Maryja i ja....Nie modliłam się o finanse, nie narzekałam na brak zdrowia, intencja dotyczyła zupełnie innej sprawy....Nagle slyszę niespodziewane pukanie do drzwi....I Maryja przysłała nam 50zł. ! Dziękujemy Ci Mateńko! <3
Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !