Mam pytanie o swoją intencję. Jestem w trakcie 15 dnia nowenny i naszły mnie myśli, że może moja intencja nie jest dobra bo nie jest jedna...
Modlę się w intencji powrotu mojej byłej dziewczyny i by mnie pokochała. Od początku dla mnie to była jedna intencja i dość konkretna. Teraz zastanawiam się czy to nie są dwie intencje i czy Maryja mnie wysłucha...
Powinienem zacząć nowennę od początku z intencją np. Żeby do mnie wróciła? A jak wróci to dopiero żeby pokochała?
Póki co nie mam żadnych problemów z odmawianiem nowenny. Modlę się kiedy tylko mogę - w drodze do pracy, do kościoła, w kościele, na spacerze, w domu. Najwięcej problemów robi moja matka... twierdzi żebym dał sobie spokój i zaczął normalnie żyć... Ale ja chcę dokończyć nowennę. Wierzę że Maryja mnie wysłucha.
Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !