Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
oj taaaakkkk...to nie jest przyjemne, ale to hartuje człowieka, pokazuje, że dusza ludzka ma naprawdę wielką wartość, skoro trzeba o nią tak zaciekle walczyć. To Ty nam powiesz, jak było za dwa miesiące.
Pan Bóg nikomu nie daje ponad siły. Rozumiem Twój ból i Twoje lęki, nie raz doświadczałem krańcowej rozpaczy. Wiem jak to jest, kiedy człowiek wie, że nawet jego myśli nie są jego.
Dziesięć lat temu wynajmowałem mieszkanie, w którym ktoś umarł samotnie bez sakramentów. Sąsiedzi się zainteresowali, dopiero jak zaczęło śmierdzieć rozkładającym się ciałem. Ja o niczym nie wiedziałem. Wynająłem. Dopiero jak szatan zaczął mnie prześladować psychicznie i fizycznie i pokazywać się we snach, gdzie klął na NMP i Pana Jezusa i mnie, bo mu jakieś dusze zabrałem sprzed nosa, dopiero sobie uświadomiłem co to za !@#$%.
W Twojej sytuacji też ktoś komuś skopie cztery litery. Mam nadzieję, że jak kurz opadnie, to Ty będziesz stać, a Szatan leżeć :-)
Od tego masz forum, żeby nam na bieżąco pisać, co się dzieje. I będziemy razem myśleć i jakoś kierować.