Loading...

świadectwo nawrócenie | Forum Nowenny Pompejańskiej

Joanna
Joanna Sie 17 '13, 19:02
Witam, Chciałam dać świadectwo związane z NP. Modliłam się o nawrócenie na wiarę i zerwanie z problemem alkoholowym teściów na koniec 2012r. Moja prośba została wysłuchana. Mój teść już nie żyje od czerwca 2013r. W święta wielkanocne mój teściu był 

przez tydzień na detoksie. W wielkanoc odwiedziliśmy go z mężem i otrzymałam od niego dziesiątkę różańca. Bardzo mnie ten fakt zaskoczył, bo raczej nie był zainteresowany takimi sprawami. Powiedził mi,  że "może mi się to przydać" Po wyjściu z detoksu niestety pił nadal. Nie trwało to długo ponieważ w maju na trzy tygodnie przed śmiercią trafił do szpitala. W szpitalu przebywał przez trzy tygodnie czyli aż do swojej śmierci. Wraz z mężem widzieliśmy, że jest z nim źle i wówczas włożyliśmy mu do szafki do jego dokumentów Cudowny Medali. Przez pobyt mojego teścia w szpitalu codziennie się modliłam modlitwą z "Cudownego Medalika", modliłam się też na dziesiątku różańca, który od teścia dostałam, a także odmawiałam Koronkę do MB. Cały czas moja prośba brzmiała: "Proszę o uzdrowienie duszy i ciała mojego teścia" W szpitalu na 4 dni przed śmiercią dobrowolnie i z pełną świadomością przyjął sakrament namaszczenie chorych. Następnego dnia jego stan zdrowia uległ poprawie. Niestety po kilku dniach zmarł. Wiemy że nie cierpiał i zmarł spokojnie i z uśmiechem. Odszedł wieczorem w niedzielę spokojny i szczęśliwy. O śmierci teścia dowiedzieliśmy się będąc w drodze w aucie. W momencie gdy dowiedziałam się o tym fakcie zebrały się wichury i była straszna burza z piorunami. Wówczas całą drogę modliłam się o spokój jego duszy, odmówiłam Koronkę do MB i na przemian modliłam się o opiekę Matki Bożej słowami modlitwy z Cudownego Medalika. Gdzieś dopiero po ok 2 godzinach burza się uspokoiła. Jeśli chodzi o moją teściową, teraz po śmierci swojego męża zmieniła się w stosunku do mnie i mojego męża. Na dwa dni przed pogrzebem za moją delikatną namową poszła do spowiedzi i przyjęła Komunię Świętą. Na pogrzebie również przyjęła Komunię. Moje relacje z teściową uległy znacznej pozytywnej poprawie. Wiem że to dopiero początek, ale jest już wielka różnica. Za to właśnie chciałam ukochanej Matuchnie podziękować, że mnie wysłuchała.  

Teraz odmawiam NP w innej intencji. Proszę Mateńkę o to żebym mogła zajść w ciążę i urodzić o terminie zdrowe dziecko. Wierzę i ufam jej wstawiennictwu całkowice.

Karolina
Karolina Sie 17 '13, 19:49
Piekne świadectwo nawrócenia tesciów dzieki Nowennie:) i to Ty sie do tego Joanno przyczyniłas powinnas byc dumna z siebie wyprosiłas łaski i nawróciłaś tesciowa:)