Czy to dar od Matki bożej czy zbieg okoliczności? | Forum Nowenny Pompejańskiej

Przez odmawianie modlitwy nie wyeliminujemy cierpienia na tym swiecie ,a przeciez choroba byla juz wczesniej sam lekarz sie dziwil i dzieki tej modlitwie wyniki badan zostaly nareszcie prawidlowo odczytane.Ja to tak rozumiem .Rak to nie wyrok a wczesnie wykryty uleczalny.Polecam ci modlitwe polaczona z postem ,post ma niesamowita sile ,poczytaj na ten temat.Zycze zdrowia.

Magdo, nowenna nie wywołała choroby ale uratowała Twoje życie bo rak długo rozwija się w naszym organizmie i wczesne wykrycie daje nam szansę na wyleczenie. Moja żona pierwszy atak (omdlenie) miała na początku maja ubiegłego roku w Irlandii. Po powrocie zaczęliśmy robić badania i nic nie wykryto. We wrześniu i listopadzie były kolejno dwa bardzo poważne udary i też nie znaleziono przyczyny choć wielu lekarzy ją badało i konsultowało. Dopiero w styczniu gdy guz w mózgu rozrósł się jak pięść niemowlaka to go zobaczyli w czasie dziesiątego pobytu w szpitalu.
Zobacz jakie miałaś szczęście że u Ciebie go wcześnie wykryto i niedługo będziesz zdrowa. Na Twoim miejscu natychmiast zaczął bym kolejną Nowennę Pompejańską w ogólnej intencji swojego uzdrowienia na ciele i duchu. Ja też zacząłem w marcu modlić się swoją NP i niedługo trzecią będę kończył. Każdą kolejną bardziej przeżywam i bardziej kocham. Pozdrawiam Cię i włączam do moich modlitw. 

Witam, moja żona teraz czuje się troszkę lepiej. Dziś byliśmy na mszy i wytrzymała ponad godzinę w kościele bo wcześniej przyjechaliśmy a wyszliśmy gdy już się przeluźniło. Jutro rano jedziemy do szpitala na małe badanie bo krew oddaliśmy do badań w ub. tyg. i dostaniemy następną dawkę chemii na pięć dni. pod koniec września będzie rezonans kontrolny i będziemy wiedzieć jak chemia działa na guza. Radioterapia wcale nie pomogła ale liczymy że chemia i nasze modlitwy dadzą mu radę. Ja muszę się trzymać choć w tym roku schudłem już 15 kg. Ale mam nadzieję że wyjdzie mi to tylko na zdrowie bo trochę za dużo ważyłem poprzednio. Czasem upadam ze zmęczenia ale udaje mi się podnieść i dalej idę z wiarą w lepsze jutro. Przekonałem się że nie można przywiązywać się do majątku, kariery czy innych dóbr materialnych bo większość z tego co miałem straciłem już wcześniej. Teraz modlę się tylko o uzdrowienie Tereski. O pracę będę się modlił później bo rodzina i miłość jest najważniejsza w naszej ziemskiej wędrówce.
Z Bogiem.

JERZY modlitwa poparta ofiara jest zawsze przez Boga wysluchana .Na kazaniu ksiadz kiedys powiedzial nie pomaga modlitwa ,pomoze modlitwa z postem Post ma przeogromna sile przeblagalna ,doswiadczylam sily postu.Teraz modle sie nowenna pompejanska I dolaczylam post .Uzalenilam sie bardzo od kawy jak jej nie wypije to cierpie I wlasnie miom postem jest ta kawa jest to dla mnie duze wyrzeczenie .Poczytaj cos na temat postu warto polecam.

Posty i wyrzeczenia podejmuję już od ubiegłego roku a niektóre od początku Wielkiego Postu i staram się trwać w nich. Staram się jak najbardziej pozbyć się grzeszków z których nawet się nie spowiadałem ale które mogły by nie podobać się Panu Naszemu. Dużo dobrego dały mi spowiedzi u ojców Kapucynów w Terliczce i ich nauki.

JERZY to jeszcze to chyba ma najwieksza moc uczynki milosierne to Pan Bog wynagradza w dwojnasob .Moja corka zaangazowala sie w akcje charytatywna na chore dziecko ,zaadoptowala tez  dziecko z Afryki to sie tak nazywa wysyla tylko 15 funtow miesiecznie[mieszka w Anglii] Teraz wychodzi za maz i jest bardzo bardzo szczesliwa i mysle ze tymi dobrymi uczynkami zaskarbila sobie na ogrom lask.Czytalam kiedys swiadectwo kobiety mowila ze zrezygnowala z telefonu chyba stacjonarnego i wzamian za to zaadoptowala takie dziecko z Afryki.Ja sama doswiadczylam sily uczynkow milosiernych.TO JEST CHYBA NAJPIEKNIEJSZA MODLITWA WYCIAGNIETA POMOCNA DLON DO DRUGIEGO CZLOWIEKA.