Loading...

Nuda na luty. | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różności » Magazynek
Jerzy
Jerzy Lut 1 '14, 07:04
Żeby nie zaśmiecać forum swoimi krótkimi przemyśleniami które za chwilę nie będą już ważne wpisujmy się w tym wątku i co miesiąc zakładajmy nowy ? 

Zaczynając nudzić powitam wszystkich w lutym, pierwsza sobota miesiąca więc dziś wybieram się na mszę bo postanowiłem sobie być pierwsze soboty przynajmniej do kanonizacji Ojca Św. 

Weronika JG
Weronika JG Lut 1 '14, 07:58
ząb mnie boli:(  ( no co? miało byc przynudzanie więc jest :))  )
Besia
Besia Lut 1 '14, 10:45

Kasiu ja też włączyłam się w tą modlitwę zainspirowana wpisem Jerzego ;)))

Cieszę się ,że i Ty się dołączyłaś ;))) Zawsze jest to dla mnie wielkim przezyciem gdy dostaję sms z prośbą o modlitwę za umierającego .

Jerzy
Jerzy Lut 1 '14, 11:12
Zapisujesz się na stronie fausyna.pl i wybierasz formę kontaktu mail lub SMS ( myślę że łatwiej jest z SMSami). Wybierasz sobie dzień i godziny "dyżuru" i potem gdy dostaniesz SMS z wiadomością podaną np.: konający - Józef - w ciągu 3 minut odpisujesz SMS: Amen i zaczynasz Koronkę w intencji ułatwienia mu przejścia do nieba. Czasem myślę o tych osobach i wtedy odmawiam za ich dusze modlitwę ale tak ogólnie a nie za każdą osobę. SMS dostałem do tej pory może z pięć razy więc nie jest to obciążenie wielkie.  
Jerzy
Jerzy Lut 1 '14, 11:39
Przeżycie faktycznie jest duże, gdy dostaję SMS to myślę o tej osobie - jakie było jej życie i jaki jest powód jej śmierci. Koronkę którą odmawiam za tę osobę też bardzo przeżywam bo wyobrażam sobie że to jest właśnie dla tamtej osoby jego godzina miłosierdzia więc chciał bym żeby odeszła pogodzona z Panem i przechodząc miała szeroko otwartą bramę. 
Besia
Besia Lut 1 '14, 14:27

Ja też bardzo przeżywam ,bo mam świadomość ,że teraz toczy się walka o duszę tego człowieka i że ta modlitwa jest dla niego zbawienna .

Na początku długo nie przychodziły sms ,a później sporo ,a teraz tak różnie ,raz nawet poza dyżurem co mnie zdziwiło bardzo .

Monika
Monika Lut 1 '14, 16:10
ooo to i ja się muszę zastanowić nad tą formą modlitwy i może przyjmę to zobowiązanie jako ofiarę na Wielki Post.
Jerzy
Jerzy Lut 2 '14, 07:56
Moniko nie ma co się zastanawiać, tych zgłoszeń nie ma tak dużo. Po drugie powinnaś wszystkich znajomych poinformować o tym dziele Miłosierdzia. Każdy powinien mieć "numer alarmowy do Miłosierdzia Pana" w swojej komórce bo nigdy nie wiadomo kto i kiedy może być świadkiem czyjejś śmierci i wtedy może wysłać SMS z prośbą o modlitwę. Po drugie w intencji wszystkich uczestników tego dzieła odbywają się msze Św. a myślę że my bardzo potrzebujemy wsparcia duchowego. 
Jerzy
Jerzy Lut 2 '14, 12:31
:) Numer w komórce może być potrzebny z tego względu że czasem dowiadujemy się o czyjejś śmierci gdy jesteśmy poza dostępem do internetu. Dlatego też staram się mieć zawsze ze sobą różaniec aby w razie potrzeby samemu też odmówić Koronkę. 
Jerzy
Jerzy Lut 2 '14, 14:34
Jeden w tygodniu 2 godziny wieczorem, ale można sobie wybrać więcej. Ja boję się że nie będę dostępny bo w dzień mam sporo roboty przy Teresce. 
Monika
Monika Lut 3 '14, 19:10
No i zawaliłam z pierwszym dniem :( zapisałam się dzisiaj popołudniu i nawet nie myślałam, że dzisiaj już dostanę sms-a :( siedziałam w kuchni a telefon leżał w pokoju i po prostu nie usłyszałam sygnału wiadomości :( odpisałam ale prawie pół godziny później :( oczywiście odmówiłam Koronkę ale jakoś mi tak.... taki falstart :(
Besia
Besia Lut 3 '14, 19:37

Moniko to faktycznie szybko dostałaś pierwszego sms .

Jerzy
Jerzy Lut 3 '14, 20:10
Oj tak, jest to duże przeżycie. Ja też kiedyś odpisałem i modliłem się z opóźnieniem. Teraz staram się pamiętać i telefon nosić przy sobie. 


Dziś znów jak tylko rano rozpoczęliśmy z Tereską odmawiać nowennę to zaraz słonko wyszło i zrobiła się piękna pogoda. Nawet udało nam się dziś iść na spacer, niezbyt długi bo Tereska jest osłabiona po chemii ale zawsze i to się liczy. 

Besia
Besia Lut 3 '14, 22:23
Aniu zawsze w takiej sytuacji my możemy pomodlić się za tą osobę i na pewno jej pomoże nasza modlitwa ,nie wiem może Jerzy jest bardziej zorientowany ,ale myśle ,że można wysłać jako bezimienną umierającą ofiarę wypadku .
Besia
Besia Lut 3 '14, 22:34
To myślimy podobnie;) Pan Bóg zna imię tego człowieka.
Jerzy
Jerzy Lut 3 '14, 23:33
Właśnie i ja tak myślę że wystarczy podać wtedy płeć osoby i że jest to ofiara wypadku. Oczywiście samemu też się za nią pomodlić. Zwłaszcza że takie osoby giną niespodziewanie bez sakramentu chorych i może dawno nie były u spowiedzi. Wtedy tym bardziej im potrzebne jest Miłosierdzie Boże. 
Besia
Besia Lut 3 '14, 23:50
Te intencje jeżeli się nie odpisze Amen w ciągu 3 min są kierowane do innych osób ,tak ,że ta  osoba ma pomoc modlitewną ,a my oczywiście możemy pomodlić się póżniej .