Loading...

Żadnych owoców z bloga Natalia

Jak to jest, że niektórzy odmawiając nowennę czy tam modląc się uzyskują tyle łask? Ja zawsze byłam blisko Boga, nie wstydziłam się go, to była moja kolejna nowenna, starałam się zawsze chodzić do kościoła gdy trzeba, do komunii, spowiedzi, modliłam się, rozmawiałam, dziękowałam. I co? I nic. Moje życie jest nijakie, żadnych cudownych łask. A po ostatniej nowennie pozostał tylko ból i rozdrapane rany. Jak to jest. A może to wszystko kwestia podświadomości, może wmawiamy sobie to wszystko. Ja w swoim całym życiu nie doświadczyłam nigdy Boga, powtórzę - NIGDY. Moje życie to jeden wielki schemat. Miałam nadzieję, że z kolejną nowenną coś się odmieni, ale poza jeszcze większym smutkiem, bólem i żalem niczego nie zaobserwowałam. Ja chcę być po prostu szczęśliwym człowiekiem, ale u boga chyba szczęścia nie znajdę. Jak to jest, że jedni dostają wszystko, a drugim wszystko się zabiera? Bo ja tak się właśnie czuję - jakby odebrano mi coś. Wstaję ostatnio każdego ranka z myślą, że może lepiej byłoby umrzeć w trakcie snu. Nic nie sprawia mi radości, problemy się nawarstwiają, a ja nic nie potrafię z tym zrobić. Wytłumaczy mi ktoś, czemu akurat mnie bóg wybrał sobie na worek treningowy?

     Blog

Moja Tablica

Dorota
Cze 4 '17, 22:49
Witaj Natalio , nie będę komentować tego , co tu napisałaś. Proponuję Ci jednakże wejść w medytację, do której podaję link, spróbuj w nią wejść całym sercem , jest ona prowadzona , więc nie powinnaś mieć z tym kłopotu https://www.youtube.com/watch?v=bN49T7jNYFgWitaj Natalio , nie będę komentować tego , co tu napisałaś. Proponuję Ci jednakże wejść w medytację, do której podaję link, spróbuj w nią wejść całym sercem , jest ona prowadzona , więc nie powinnaś m...Więcej…
Natalia
Cze 5 '17, 08:00
Nie chcę, żeby ktoś mnie źle zrozumiał. Ja nie zamierzam Boga o nic obwiniać, bo też nie jestem pewna jego istnienia do końca. Ale zastanawiam się nad istotą cierpienia. Nie chciałabym boga, który świadomie obarcza mnie cierpieniem. A moja wiara tym bardziej podupada, gdy nie widzę żadnego dobra wokół mnieNie chcę, żeby ktoś mnie źle zrozumiał. Ja nie zamierzam Boga o nic obwiniać, bo też nie jestem pewna jego istnienia do końca. Ale zastanawiam się nad istotą cierpienia. Nie chciałabym boga, który świ...Więcej…
Natalia
Cze 5 '17, 08:03
No i sens istnienia..jaki jest sens istnienia
Musisz się zalogować, aby komentować

Zapisz

Autor Natalia
Dodane Cze 4 '17, 08:57

Oceń

Twoja ocena:
Wszystkich: (0 ocen)

Archiwum