Loading...

Moje doświadczenia z NP z bloga Marysia

Witam wszystkich! Chciałabym się z Wami podzielić moimi doświadczeniami z NP.
Odmawiam swoją pierwszą nowennę w intencji swojego uzdrowienia z RZS. Dziś mój 7 dzień części dziękczynnej. 
Tak jak wiele osób tutaj i ja dostałam wiele łask 'ekstra'. 
- jestem wewnętrznie spokojna i ufam Bogu - jestem po prostu szczęsliwa jak nigdy dotąd (nigdy przedtem nie czułam takiego wewnętrznego spokoju)
- zerwałam z grzechem nieczystości cielesnej i nie wyobrażam sobie ponownie tak bardzo zgrzeszyć
-odkryłam piękne modlitwy zwane 'tajemnice szczęscia'
-pokochałam Różaniec (wcześniej ta modlitwa była dla mnie nie do przejścia a teraz daje rade 3 tajemnicom i to na klęczaco - kolana mnie w ogole nie bolą a mam RZSa!)
-pokochałam NMP (wcześniej nie czułam takiej czułości kiedy o Niej myślalam)
-wiele nauczyłam się o życiu Pana Jezusa i tyle rzeczy zrozumialam! Tak jakby niektóre rzeczy zostaly przedemną odkryte!
Jedynie modlac się mam przeswiadczenie ze zamiast za siebie powinnam modlic sie za innych a ból plynacy z mojej choroby ofiarować Bogu jako dar za innych, jednak mimo tych mysli postanowilam dokończyć nowennę w swojej intencji, a jesli moja choroba się nie zakończy będę wiedziała co Bóg chce abym z nią robiła! Już teraz wiem, że będę się modliła Różancem całe życie. Dziękuję Ci za to Mateczko. 

     Blog

Moja Tablica

Besia
Gru 9 '12, 23:26
Marysiu piękne ,świadectwo :)
Barbara
Gru 10 '12, 13:16
Wspaniale! Wytrwałości! :) pozdrawiam
Mariusz
Gru 10 '12, 18:40
Jakbym czytał o sobie :) Gratuluję :)
Jakub SDS
Gru 10 '12, 19:01
piękne świadectwo, zapewniam o modlitewnej pamięci
Marysia
Gru 10 '12, 20:05
Dziękuję:) Bardzo się cieszę z przemiany mojego życia, oczywiście jest jeszcze wiele do naprawienia, ale ufam, że z Różańcem w ręku dam radę się zmienić! Szkoda tylko, że tak trudno jest przekonać innych do odmawiania tej pięknej modlitwy. Jak mówię co odkryłam to ludzie patrzą na mnie jak na kosmitkę :(Dziękuję:) Bardzo się cieszę z przemiany mojego życia, oczywiście jest jeszcze wiele do naprawienia, ale ufam, że z Różańcem w ręku dam radę się zmienić! Szkoda tylko, że tak trudno jest przekonać inn...Więcej…
Besia
Gru 10 '12, 20:12
Marysiu doskonale znam to uczucie ,głowa do góry ,różaniec e rękę i do przodu ,a ludzie niech sobie myślą co chcą ,a może i nie jeden też chwyci kiedyś za różaniec widząc nasze świadectwo .
Musisz się zalogować, aby komentować

Zapisz

Autor Marysia
Dodane Gru 9 '12, 23:21

Oceń

Twoja ocena:
Wszystkich: (2 ocen)

Archiwum