Loading...

21 dzień NP cz. błagalna z bloga Gabriela

Wczoraj, odmawiając cześć bolesną z płaczem zawołałam 'Jezu, daj mi choć odrobinę wiary w cokolwiek. '. Nie umiem wytłumaczyć tego co się stało, ale nagle uwierzyłam, że to o co się modlę się spełni i realnie poczułam obecność Bożą. Poczułam, że do Pana Boga muszę czy może chcę bardzo zwracać się 'Tato' i rozmawiać z nim jak z ojcem. Doszłam do wniosku, że Bóg zabrał nam nasz związek, bo źle się z tym wszystkim obchodziliśmy. A teraz ja muszę się postarać, za nas dwoje i pokazać Tacie, se zasługuje na to i on mi zwróci to wszystko gdy będę gotowa, gdy mu pokaże się się wystarczająco postaralam. Mam nadzieję, że to nie wytwór mojej głowy. Ze nie robię sobie głupich nadziei. Naprawdę w jednym momencie poczułam, że moja modlitwa ma realny sens. W końcu zrobiłam krok do przodu. To wielka łaska! Po ponad miesiącu wstąpiło we mnie życie. Nawet przykre wspomnienia, które powracają co chwilę sprawiają że mam więcej siły do wiary. Boże, mam nadzieję że to wszystko jest od Ciebie właśnie. Dziękuję Ci Tato i Mamo!

Poprzedni wpis     
     Następny wpis
     Blog

Moja Tablica

Krzysiek
Lip 12 '17, 13:30
Modlę się już rok i dopiero teraz jest lekki zarys polepszenia tej sytuacji, tylko non stop coś się zmienia. Ciągle czekam :)
Jugi
Lip 12 '17, 19:39
pros o sile w walce i w pokonywaniu slabosci.. mi to pomoglo :)
Musisz się zalogować, aby komentować

Zapisz

Autor Gabriela
Dodane Lip 12 '17, 09:11

Oceń

Twoja ocena:
Wszystkich: (0 ocen)

Archiwum