Do ZIELONA i ANECIAK:
Piotr, a jakbyś odmawiał 3 nowenny na raz, to tez uważałbyś, że doba ma aż 24 godziny i trzeba się w niej zmieścić? Czy wtedy problemem byłoby odmówienie nowenny po północy zanim pójdzie się spać?
W jakim celu wyznaczać sobie tyle celów, których i tak nie uda nam sie spełnić ? ja wybrałem jedną intencje najwazniejszą która prawdopodobnie zdecyduje o moim całym życiu ale wiem ze wypełnie wyscypline, której sie podjąłem.
Mt, 6, 5-15
"7 Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo1 będą wysłuchani. 8 Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.
To nie w porządku podawać tutaj taki cytat z Biblii. Skąd wiesz, w jakich intencjach modli się dana osoba? Może akurat wszystkie 3 nowenny są w danym momencie potrzebne?
Dla mnie ten cytat można by odnieść co najwyżej do sytuacji, gdy ktoś mówi kilka nowenn jednocześnie w tej samej intencji.
To nie prawda, Bóg wie o co będziesz go prosić zanim jeszcze o tym pomyślisz.
Dla mnie dzień zawsze liczył się do czasu pójścia spać. Tak samo po północy czy jak się obudziłam w środku nocy nie odmawiałam nowenny na następny dzień.
Rozumiem, a jak w takim razie dobę ma liczyć osoba, która pracuje np na noc i kładzie się spać o np 8 rano danego dnia ?
Bardzo prosto - od wstania z łóżka do położenia się spać ("na nocny sen", nie na drzemkę po pracy).
Dobrze, ale są osoby którzy noc spędzają w pracy a w dzień spią tak jak w nocy, tutaj sie liczy doba a spanie nie ma nic do rzeczy.
Piotrze... czytajac Twoj komentarz to nawet nie wiem co napisac. Po pierwsze dlatego, ze sa rozne szkoly modlitwy (nie mowie tutaj o NP), jedni powiedza, ze nalezy sie modlic o tej samej porze i zawsze na kleczaco, inni, ze to malo istotne.
Dobrze aneciak, ale tutaj mowa o Nowennie Pompejańskiej a ta nowenna wymaga takie dyscypliny. Nikt nie powiedział, że masz odmawiać codziennie twardo koronkę do Bożego Miłosierdzia, w przypadku Nowenny tak jest.
A jeśli ktoś postanowi odmawiać koronkę do Miłosierdzia Bożego albo jakąkolwiek inną modlitwę przez jakiś czas? Czym się to różni od nowenny pompejańskiej? Przecież nowennę można przerwać i dalej kontynuować. Świat się nie zawali od tego ;)
Czy jeżeli jakiegoś dnia nie da się rady odmówić wszystkich tajemnic (z powodu pracy oczywiście a nie z lenistwa, np. zaśnie się wieczorem ze zmęczenia przy odmawianiu) to czy nowenna się już nie liczy i trzeba zaczynać od nowa?
Tak, jeśli przerwiemy nowennę pompejańską z jakiegoś powodu, to zaczynamy ją na nowo. Sens w tym, by nowenna stała się szkołą modlitwy, a przede wszystkim różańca. Do tej „szkoły” chodzimy codziennie, przez 54 dni i nie ma usprawiedliwionych nieobecności.
Jeżeli nie dostaniesz tego o co prosisz to świat sie przeciez tez nie zawali :)
Jasne, że ktoś może tak nie chcieć i zacznie od nowa. Ale przecież przerwanie nowenny nie powoduje, że odmówione różańce znikają. To była nasza modlitwa i ona może przynieść owoce jak każda inna modlitwa.
Skoro nazywa się Nowenna Pompejańską i ma określone zasady i dyscyplinę to nie jest modlitwą jak każda inna. Jeżeli nie chcesz sie do tego dostosować to przeciez nikt cie na siłe nie zmusza...
Tylko jest takie słynne powiedzenie " jak trwoga to do boga" coś chyba w tym jednak jest :)