Loading...

Narastajace problemy | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Trudności z różańcem
Ania
Ania Cze 7 '14, 10:37

Witam


Najprawdopodobniej temat ten byl juz w tej lub innej formie podejmowany. Odmawiam NP, ta cudowna modlitwe, ktora stala sie towarzyszka mojego codziennego zycia. Przezywam jednak pewien kryzys, otoz wyglada na to, ze sie wali klocek po klocku, a problemy narastaja, szczegolnie w strefie zawodowo finansowej.  Mialam prace, ktora utracilam. Pare miesiecy bez pracy, zaczely se problemy finansowe, udalo mi sie znalezc kolejna praca, maly cud, ktora po dwoch tygodniach utracilam. Nie chce tracic wiary w sens tego  i ufam caly czas pomimo narastajacych problemow i dlugow. Potrzebuje chyba wsparcia i dobrego slowa, za ktore bede wdzieczna.

Julka
Julka Cze 7 '14, 19:28
Rose, pięknie napisała. Ja jeszcze modę dodać od siebie, że myślenie Pana Boga nie jest naszym myślenie. Że nie wszystko wygląda na takie jakie jest.To też módl się z ufnością i nie zapomni, że to minie  i w odpowiednim czasie wszystko zrozumiesz =). Ale ufaj i trwaj w modlitwie ;D.
Monika
Monika Cze 7 '14, 20:06
Temat został przeniesiony Zanim napiszesz:.
Ania
Ania Cze 28 '14, 08:17
Witam, to ja ponowie, chcialam sie podzielic moim mini swiadectwem. Bog okazal se laskawy dla mnie, i po dlugim czasie kiedy wszysko szlo gorzej i gorzej, kiedy narastaly dlugi, stracilam ledwo co uzyskana prace.....po bardzo krotkim czasie  ( w ciagu tygodnia) dostalam prace na lepszych warunkach, trudo pisac, co bedzie dalej, bo to Bog daje i odbiera, ale praca ta pozwoli mi na splacenie dlugow, moje zyce wychodzi na prosta. Chwala Panu!!!!
Besia
Besia Cze 28 '14, 10:44
Chwała Panu !
basia
basia Mar 27 '15, 14:09
Aniu, mam podobne problemy. Odmawiam moją trzecią nowennę - właściwie w tych samych intencjach jak dwie poprzednie - problemy z synem w szkole i trudna sytuacja życiowa. poprzednie dwie nowenny dotychczas nie zostały wysłuchane, ale jeszcze może to nastąpić. Na początku trzeciej nowenny modlitwa przychodziła mi łatwo i bez problemu odmawiałam wszystkie cztery części różańca. Z czasem narastały trudności - jednej strony ze znalezieniem czasu, pojawiającym się zmęczeniem, sennością, rozpraszaniem itp., a z drugiej strony narastają problemy z synem i pogarsza się moja sytuacja życiowa. Tak źle jeszcze nie było. Obecnie kończę drugą nowennę w części dziękczynnej, a więc zbliżam się do końca całej nowenny. Upieram się wewnętrznie, że wytrwam mimo wszystko, ale problemy wychodzą spod ziemi, tak poważne, jakich nigdy bym się nie spodziewała. W tej chwili jest min na prawdę ciężko. Dopada mnie też zniechęcenie, poczucie beznadziejności, załamanie. jeśli ktoś mógłby się za mnie pomodlić, to bardzo proszę, a ja pomodlę się za Ciebie Aniu. Pozdrawiam.
Besia
Besia Mar 27 '15, 14:17

Basiu pomodlę się ,trzymaj się ,wytrwałości życzę ;)