Loading...

po operacji - dlaczego akurat ja ? | Forum Nowenny Pompejańskiej

Tomek
Tomek Sie 6 '14, 15:13
Dzień Dobry,


Sam nie wiem czemu piszę tutaj tego posta chyba żeby się wyżalić.


Kilka miesięcy temu miałem operację kolana. I tak się zastanawiam dlaczego akurat mnie to spotkało ? Nikogo nie krzywdziłem, byłem dobry dla innych i chodziłem do Kościoła. Zawsze uwielbiałem grać w piłkę nożną. Obecnie jest to nie możliwe, dopiero za kilka miesięcy będę mógł. I się obawiam czy będzie wszystko ok z tym kolanem jak wcześniej i czy po kilku latach będzie ok jeśli będę uprawiać sport tak jak wcześniej. Gdy patrzę jak inni grają to im tego zazdroszczę.


Dodam, że po operacji wszystko się zmieniło na gorsze. Przez pół roku może byłem ze 2 razy w Kościele, z powodu tego że nie chciałem chodzić na kulach lub kulejąc. Wcześniej chodziłem prawie co tydzień. Moja wiara strasznie zmalała. Co raz częściej zadaję sobie pytanie czemu tak miało być skoro nic dobrego się teraz nie dzieje ?


Za 2 dni skończę odmawiać nowennę w intencji aby wszystko było ok z tym kolanem , ale odmawiam ją na szybko jak oglądam tv albo coś robię. To moja druga nowenna. Pierwszą w zupełnie innej intencji odmawiałem dokładniej, ale wtedy jeszcze byłem zdrowy. 


Przestałem wierzyć prawie do 0 w to, że ktoś z góry może mi pomóc.

zbynio518
zbynio518 Sie 6 '14, 16:15
Przeczytałem obie wypowiedzi.I co.I Ty Olu, i Ty Tomku jesteście wybranymi.Ola już wygrała,bo zrozumiała,teraz Ty Tomku też wygrasz.I będziecie i wybranymi i wygranymi.
Monika
Monika Sie 6 '14, 19:55


Olu piękne świadectwo ♥ a Ty Tomek czytaj i bierz przykład.

Jerzy
Jerzy Sie 7 '14, 15:54
Tomku Zbyszek który cierpi ogromne bóle z powodu choroby nowotworowej pociesza Ciebie bo nie możesz sobie w piłkę pograć. Postaraj się stanąć z boku, popatrzeć na swój problem i problemy innych ludzi oraz na ich wiarę. Ty nie chodziłeś do kościoła bo wstydziłeś się iść kulejąc? Moja żona chodziła ze mną do kościoła nawet wtedy gdy miała siłę siedzieć podczas mszy na wózku inwalidzkim. A dwa lata temu sama do pracy co dzień jeździła samochodem i nie wyobrażała sobie że za miesiąc będzie miała sparaliżowaną połowę ciała od czubka głowy do palców u stopy. Teraz jest w takim stanie że nie może sama na bok przewrócić leżąc w łóżku ale co dzień odmawia Różaniec, Koronkę i słuch Mszy Św. w RM. 

Jej wiara zawsze była duża (większa od mojej) ale w chorobie i cierpieniu jeszcze bardzo wzrosła. 

Nie obrażaj się na to co piszę tylko dokładnie to przemyśl. 

Dodam że ja co dzień wielbię Boga za każdy przeżyty wspólnie dzień i błagam Go żeby nam jeszcze wiele dni wspólnego życia darował nawet jeśli nadal będę musiał od świtu do nocy przy niej i dla niej pracować.  

asia
asia Sie 7 '14, 19:52
http://www.tolle.pl/pozycja/moc-uwielbienia


zajrzyj, kup, przeczytaj, zmień nastawienie. 


półtora roku temu miałam operacje oczu która pozostawiła powikłania. Staram się wyleczyc ale jest to trudne. Musiałam zrezygnować z pracy a ponadto 4 m-ce po operacji zaszłam w ciąże co było zabronione. I co? Dlaczego ja? 

w książce znajdziesz odpowiedź. i podpowiedź co robić dalej. Uwierz mi, ta ksiażka zmienia życie. 

A Nowennę odmawianą podczas oglądania tv podarowałabym sobie. wyobraź sobie że przychodzisz do mnie w gosci a ja mówię do ciebie gapiąc się w tv i nie uważając zbytnio na to co do ciebie mówię. Przyjemne? a ty w Nowennie mówisz do Kogoś daleko ważniejszego.