Loading...

dobra droga czy nie...???? | Forum Nowenny Pompejańskiej

Lokalizacja tematu: Forum » Różaniec » Mam pytanie o...
Ilona
Ilona Wrz 15 '14, 19:04

Maju, nikt nie odpowie tak zdecydowanie, ze to zły. Ale pewnie tak jest :) Też odczuwałam w trakcie modlitwy nasilenie złych mysli, zemsty, życzenia smierci, ogromnej kary, krzywdy dla kochanki. Wyobrażałam ją sobie leżącą na ulicy, potrzebującą pomocy, w dodatku wszystko w trakcie NP :( Wiele razy trzymając różaniec w dłoni miałam ochotę go rozerwać. Coś mi kazało to zrobić. Nie miałam na to wpływu, nie przerywałam modlitwy, mimo natrętnych mysli. Wspominanie wszystkiego, co złe, przykre, to rozproszenie. Z różnych źródeł można wywnioskować, że rozproszenia to pozytywna sprawa. Jeśli dotyczą intencji modlitwy, to chyba znak, że modlitwa działa, zaczyna swoją misję :) jesli sie nie poddajesz i modlisz, to wygrywasz. NP to trudna modlitwa i dla wytrwałych, ale właśnie ta wytrwałość zostaje nagrodzona. A złe mysli pewnie mają na celu odciągnięcie Cię od modlitwy. Ja często przed mdlitwą prosze Ducha św. o swiatło i Matkę Bożą, aby modliła się ze mną, razem. :)

 

Maja
Maja Wrz 16 '14, 08:32

TAM TA DA TAM TA DAAAAAAAAAAAAAAAAAAM!!!! :D

Ilona, masz chyba rację. Wczoraj coś TROSZECZKĘ ruszyło do przodu. Dostałam od D. kilka telefonów, ale takich miłych, byłam aż w szoku, że jest aż tak pokojowo nastawiony, gdzie wcześniej potrafił napluć przez słuchawkę :/ oraz podziękował mi za wsparcie z mojej strony. Powiedział, że czuje się odepchnięty i niepotrzebny już nikomu. I żeby nie było, ze cieszę się, ze jest mu źle. Nie. Przez to zaczął się po prostu zwracać jakoś bardziej ku mnie i lepiej mnie traktuje. Mimo, że nadal mam ochotę go udusić :/ to się nie poddaję :)

Strony: « 1 2