Anna, ile ja bym dała za krótkie pytanie co u mnie słychać...
Już jest nowy numer:
Z O B A C Z !
Modlę się również do jego Anioła Stróża. A jak się zwracasz do niego Aniu?
Oprócz tego również Jan Paweł II i św. Rita. Jakiś czas temu skończyłam też nowennę rozwiązującą węzły
Ja właściwie wszystkie modlitwy, które Ty odmówiłaś także odmówiłam, u mnie nie dzieje się absolutnie nic. Oprócz doznanej przeze mnie skruchy.
Bałabym się chyba jej zacząć. Z tego co czytałam to czasem dziwne i straszne rzeczy się dzieją.
Może być różaniec cały ,albo chociaż dziesiątka ,albo Koronka do Miłosierdzia Bożego ;)))
Są 2 opcje: poddać się, ale to i tak oznacza cierpienie albo zaufać Bogu i czekać tylko nie wiadomo ile... Wiecie, wolę to drugie. A w ogóle to ufam Bogu i czekam, ale boję się i to nie jest fajne. Napiszecie, żeby oddać Bogu wszystko - próbuję, nie zawsze wychodzi...
Jak będziesz próbowal to kiedyś wyjdzie ;))) I to będzie piękny dzień dla Ciebie;)))